..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kasiakuzniki · Wysłany: Czw 15:29, 17 Mar 2011 Temat postu:

o czym może świadczyć właśnie tego nie rozumiem nie wiem czy taki spadek spełnia ta wartość 0,2stopnia czy coś może być nie tak?zobaczymy jak w tym miesiącu będzie z temp mam nadzieję że nie spadnie i to dłłłłłłłłłłłłłłłłłługo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kasiakuzniki · Wysłany: Czw 15:30, 17 Mar 2011 Temat postu:

tak i chodzi o poprzedni cykl

ika · Wysłany: Czw 21:41, 17 Mar 2011 Temat postu:

Spadek w fazie lutealnej między 7-12 dniem wyższej temperatury może świadczyć o implantacji zarodka, ale jak widać nie musi.

Cera · Wysłany: Czw 22:07, 17 Mar 2011 Temat postu:

Tak, taki spadek może świadczyć o "zaczepianiu" się dziecka w śluzówkę macicy (ja tak miałam z synkiem, bardzo duży spadek jednodniowy potem mega w górę) ale niekoniecznie. Prześledź moje cykle wstecz to zobaczysz takie spadki a dzidzi nie ma.

kasiakuzniki · Wysłany: Pon 8:29, 21 Mar 2011 Temat postu:

aha no to w tym miesiącu niech tez w wyższych będzie spadek ale może jednodniowy i niech się coś tam zaczepi:) Wesoly

ale coś jestem na ten miesiąc sceptycznie nastawiona od wczoraj jestem sucha(może jeszcze z biegiem dnia się to zmieni) a poza tym coś temp nie idzie w górę co może świadczyć że znów mi się okres przesunie kurka wodna no!!!

kasiakuzniki · Wysłany: Wto 7:03, 22 Mar 2011 Temat postu:

dziewczyny mam pytanie dziś mierzyłam rano temp 2 razy raz trochę za wcześnie i trochę krótko i wyniosła 36.6 potem powtórzyłam za 20 min czyli kolo 6 tak jak trzeba no i trzymałam termometr prawie 5 min jak każą i wyszła 36.7 nie wstawałam ani nic i stąd moje pytanie którą temp zapisać??

kasiakuzniki · Wysłany: Czw 8:31, 24 Mar 2011 Temat postu:

dziewczyny czy moja faza lutealna została ostała rozpoczęta?? coś w tym cyklu nie mam takich wysokich temp jak ostatnio ale tez jakoś dziwnie pocę się w nocy w dzień mam temp 37.3 i czuje się dziwnie a w nocy się wypocę i trochę spada no tak do 36.8 i potem znów wraca na 37.3

no teraz też moja temp ciała ma 37;/

kasiakuzniki · Wysłany: Czw 9:28, 24 Mar 2011 Temat postu:

aha i czy o nas już zaczyna się czas niepłodny??

Cera · Wysłany: Pią 22:44, 25 Mar 2011 Temat postu:

Moim zdaniem III faza od dziś wg temp się zaczęła, ale napisz jak tam ze szczytami szyjki i śluzu.

kasiakuzniki · Wysłany: Sob 8:24, 26 Mar 2011 Temat postu:

z szyjką to dopiero pierwszy cykl obserwacji ale od 13 do 15dc była taka jak by rozpulchniona i miękka ze śluzem w tym cyklu bardzo dziwna sprawa do 11 dc był bardzo ładny a od tamtego czasy raczej jest już biały i byle jaki raz bardziej wodny raz sucho ale ogólnie tylko wewnątrz bo na zewnątrz b.mało lub wcale, coś myślę że ten cykl jednak nie będzie owocny:(

kasiakuzniki · Wysłany: Sob 8:26, 26 Mar 2011 Temat postu:

już chyba wiem czemu moje temp z tym cyklu są niższe myślę że zmiana godziny mierzenia na oko 5 do 6 rano wpłynęła na niższe temp. nic od następnego wezmę się porządnie za budzik i te same godziny itp coś na śluz i w ogóle

kasiakuzniki · Wysłany: Wto 11:05, 29 Mar 2011 Temat postu:

witam mam prośbę czy mogłybyście zerknąć na mój teraźniejszy wykres jest jakiś taki słaby:( a w ogóle temp jakieś nie za wysokie tylko że ja od ok 8 dni strasznie się w nocy pocę aż się wycieram więc temp do rana się zbija przez te poty tak jak przy chorobie może gdzieś mam jakieś zapalenie:( czy ten cykl już muszę spisać na straty:( Kwasny

luka · Wysłany: Wto 11:17, 29 Mar 2011 Temat postu:

e tam spisać, spiszesz na straty jak @ przyjdzie a tymczasem grzecznie czekaj Mruga

kasiakuzniki · Wysłany: Wto 11:26, 29 Mar 2011 Temat postu:

no czekam czekam ale jakos tak bez wiary ostatnio maiałam lepsze przeczucia teraz jakoś nie wierzę Smutny

ika · Wysłany: Wto 11:51, 29 Mar 2011 Temat postu:

A tam Kasia, wszystko w porządku moim zdaniem, może i to implantacja jest kto wie? Nie porównuj tego do poprzednich temperatur, bo wiesz, że są zaburzone. Może dopiero rośnie progesteron. Poza tym, zmiana czasu, to wszystko się nałożyło. A to że się budzisz spocona, to nie znaczy od razu, że Ci wychładza organizm. Jakbyś pod pachą mierzyła to jeszcze, ale w pochwie, pot Ci nie zaniżyłby aż tak temperatury.