..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kkasienkaa

To patrze, że Duphaston podaje się na różne rzeczy. Chociaż podobno się od niego mocno tyje. Widzę po sobie nawet Smutny

Teraz mogę rozczytać swój wykres mam nadzieje, ze później kłopotów nie będzie. Póki co zmykam z forum, do następnego razu Wesoly

ika

Po tych wszystkich hormonach się tyje, widzę po sobie niestety

Duphaston ogólnie to sztuczny progesteron. Działa tak jak naturalny w organizmie, który po owulacji pomaga w implantacji zarodka, podtrzymuje ciążę, jeśli do zapłodnienia nie dojdzie, jego poziom spada i jest okres. Efektem ubocznym jest wzrost temperatury.
Duphaston działa podobnie, czyli jak ktoś się stara pisze się go na implantację i podtrzymanie ciąży w przypadku kiedy kobieta poroniła już, albo ciąża jest zagrożona poronieniem. W przypadku uregulowania cyklu po prostu bierzesz go odtąd dotąd i po odstawieniu masz okres. Po takich paru seriach organizm zaczyna regulować się.
No i duphaston nie powoduje wzrostu temp.

silva

ika

Silva to zależy od kiedy do kiedy go dostałaś. Jak się owulacja załapie przed wzięciem Duphastonu, to możesz mieć normalny skok i III faze i bierzesz duphaston zwykle 10dni, aż przestajesz i wtedy za ok 3 dni lub więcej, do tygodnia max, masz okres.
Jak się nie załapiesz ze skokiem, to później wykres wygląda tak jak mój, czyli nijak. Owulacji już raczej nie będzie, ale nie wiem czy bym ryzykowała, bo podobno nieraz może być na duphastonie, więc lepiej żeby owulacja była wcześniej.
Niektóre kobiety tak regulując cykle to są złe, że im lekarz dał od wtedy do wtedy, a one że owulację mają później przecież, ale później piszą że w następnym cyklu, albo za dwa już owulacja była wcześniej niż zawsze i powoli się to normuje, że owulacja sama "ustawia" się przed wzięciem pierwszej tabletki.

silva

kurcze...
ja fizjologicznie zawsze miałam cykle ok. 33-dniowe
on mi kazał brać od 16dc do 25dc, czyli 10 dni
a teraz od już, czyli zaczęłam od 23dc

więc co?
on chce mi skrócić moje fizjologiczne cykle?
może powinnam sama brać np. od tego 20dc a nie od 16?

PS. po powrocie do npr, to właściwie dominują 36-dniowe, czyli mam dłuższe niż kiedyś, raz miałam 39-dniowy i ostatni aż 63 dni...

silva

ika

Pewnie chce Ci skrócić cykle, chociaż lekarzem nie jestem więc nie wiem. Sama wiesz, że miałaś trochę zaburzeń ostatnio niewyjaśnionych.
Z tego co czytałam ( a o tym czytałam wiele Mruga

), większość kobitek pisała, że na drugi cykl już dostawały owulację wcześniej niż duphaston miały brać, niektóre dopiero po drugim cyklu, ale żadna się nie skarżyła, że bierze duphaston i cały czas nie ma owulacji, więc bez obaw. Takie podawanie, jak on Ci zalecił jest standardowe. Ja bym nie brała później niż Ci lekarz napisał, bo to on jest lekarzem i wie co robi. Zresztą, jak chce Ci skrócić cykle, to nie możesz wziąć później dla własnej wygody, bo nic ze skracania nie będzie. Ja się tylko staram o dziecko i mogłabym równie dobrze wziąć po owulacji duphaston i jeszcze bym miała szanse na poczęcie, ale mam zasadę, że to lekarz jest lekarzem i nawet jak mi się coś nie podoba to należy go słuchać, zwłaszcza, że wiem że jest mądry facet i wie co robi.

buba

Silva, miejmy nadzięję, że szybko Ci się te cykle unormują! Wesoly

silva

ja o swoim lekarzu ginie wiem jedynie dwie rzeczy:
- jest b. młodym przystojnym brunetem z uprawnieniami do interpretacji USG
- że sam z żoną starają się od 3 lat o dziecko, więc pewnie jest mocno zorientowany w sprawach płodności w ogóle, choć na moje wydruki cykli patrzył jak dziecko na nową zabawkę i NPR zna tylko ze słyszenia

Dzięki, Ika, uspokoiłaś mnie nieco. No i dobrze wiedzieć, że skoku nie mam co wyglądać na wykresie. Choć naprawdę nie wiem, jak to będzie, bo brak skoku, to brak info o III fazie Smutny

.

buba

A czy w takim razie inne objawy - śluz, szyjka będą Ci wskazywały, że już po owulacji?

silva

hehe, tak wieszałam psy na Billingsach, bo po latach wolałam klarownego Rotzera, który nie kradł mi tylu dni z III fazy, co Billingsowie, a przyjdzie mi pewnie do nich wrócić, by mieć jakąkolwiek III fazę

silva

ika

Nie bo jak nie będzie skoku, to nie było owulacji. To nie jest tak, że duphaston maskuje objawy owulacji, on ją po prostu całkowicie blokuje, tak jak po skoku rośnie progesteron i nie możesz mieć drugiej owulacji, tak duphaston jest skokiem progesteronu i też raczej nie możesz mieć, po prosty temperatura Ci się nie zmienia. Ale - no właśnie jak coś się zaczeło kluć wcześniej, to można mieć owulacje i na duphastonie, ale tego nikt nie wie, czy będzie czy nie.
Czyli podsumowując zrozumiale:
1. Masz skok przed 16dc - czyli owulacja teoretycznie była, możesz wyznaczyć III faze i wszystko jest jak zawsze.
2. Nie masz skoku przed 16dc, czyli owulacji nie było - zaczynasz brać duphaston, który:
a) spowoduje, że owulacji już nie będzie do końca cyklu, ale strach ryzykować poczęcie
b) w przypadku, kiedy jajeczko było na zaawansowanym stadium wyklucia, nie ma wpływu na owulację i nastąpi ona mimo tabletek, będzie normalny skok i wszystko dalej standardowo.

Zobacz sobie mój wykres, to się dowiesz jak ze śluzem. Raz jest byle jaki, a wczoraj np. był rozciągliwy znowu. I mokro mam cały czas. Nie wiem, na co się nastawiać.

silva

acha...
czyli albo będę widziała III fazę, albo jej nie zobaczę

silva