..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

katexx

Hej dziewczyny pomóżcie jak interpretować mój wykres bo już dziś wcale go nie rozumiem czy można uznać że dziś jest dzień niepłodności?? Jeszcze tak to nie miałam i sama już mi wiem Confused

Proszę o pomoc dzięki

Muflon

Masz spadek temperatury, czasem się to zdarza. Trzeba dalej mierzyć i zobaczyć, co się wydarzy. Absolutnie nie można dziś wyznaczyć niepłodności, bo trzecia wyższa temp. (wczoraj, 16 dc) nie była 0,2 stopnia nad linią podstawową.

Nie wiem, jakie wytyczne na takie sytuacje ma metoda Kippley’ów. W met. Roetzera trzeba by poczekać na jutrzejszą temp., jeśli będzie znowu wyższa, to dzisiejszy spadek można pominąć i policzyć jutrzejszą jako czwartą wyższą, jeśli nadal niska – trzeba na nowo wyznaczyć szóstkę i dzień wzrostu. W weekend były upały – jest możliwość, że zaburzyło Ci to temperaturę, „udając” wzrost okołoowulacyjny? Z drugiej strony, sądząc po poprzednim cyklu, wzrost 14 dc nie jest dla Ciebie nietypowy, śluz też by raczej wskazywał, że to już faza wyższych (ale zawsze może się zdarzyć nieudane podejście do owulacji, więc bez jutrzejszej temperatury nie da się powiedzieć, czy zakłóceniem w przebiegu wykresu jest dzisiejszy dołek, czy górka z poprzednich dni; dlatego też takie ważne jest odczekanie zawsze tych 3 lub 4 wyższych zgodnie z regułami).

katexx

Dziękuję za odpowiedź poczekam do jutra i zobaczę. oby jutro już jaśniej wyglądała sytuacja

heidi

Metoda LMM tego do końca nie uwzględnia, pisałam do nich w tej sprawie:

katexx

dzięki za pomoc

najgorzej że pożyczyłam dla siostry podręcznik i nie mam jak zajrzeć

heidi

Kupiłaś sobie może z podręcznikiem zeszyt ćwiczeń?
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja najpierw uczyłam się tylko z podręcznika, ćwiczenia dokupiłam dużo później, ale dużo mi dały, nie było tam jakichś spektakularnie trudnych przypadków, ale pomogły mi usystematyzować wiedzę Wink

Fajnie, że nie jestem sama z tą metodą, tutaj Roetzer jest najpopularniejszy

katexx

hej tak mam i taką książkę i zeszyt również do zapisywania, oprócz tego elektronicznego wykresu. książkę jak Ty kupiłam później do ćwiczeń ale już dawno tam nie zaglądałam bo moje wykresy były dla mnie czytelne, choć czasem i tu pytałam dla pewności. zaraz zajrzę tam, w sumie już wczoraj miałam to zrobić ale jakoś wyleciało mi z głowy. ostatnio wróciłam do pracy po długim urlopie macierz. i jakoś czasu na wszystko brak

myślę że dzisiejszy dzień już można uznać za niepłodny co? miałam w dzień śl biały kleisty i szyjka też bardzo twarda, zamknięta

heidi

Tak, już niepłodność Wink

Kingulla

Cześć dziewczyny,
jestem świeżynką jeśli chodzi o npr, to mój pierwszy miesiąc tak dokładnej obserwacji swojego ciała. Od grudnia staramy się z mężem o dzidziusia i niestety ciągle nic. Okazało się, że mam podwyższoną prolaktynę, więc przyjmuję teraz Bromergon. Możecie pomóc zinterpretować mi mój wykres? Niestety nie mogę go jeszcze załączyć w wiadomości, bo to mój pierwszy post dlatego napiszę jak to wygląda:
TEMPERATURA MIERZONA CODZINNIE O 5:00 , W CAŁYM CYKLU TYLKO ZABURZENIA ZE STRONY GORĄCZKI, INNYCH NIE BYŁO
09.06 - 36,48 - ostatni dzień krwawienia
10.06 - 36,19
11.06 - 36,24
12.06 - 36,44 - (w ten dzień dostałam gorączki)
13.06 - 37,4 (gorączka)
14.06 - 36,9 (gorączka)
15.06 - 36,14
16.06 - 36,12
17.06 - 36,12
18..06 - 36,11
19.06 - 36,11
20.06 - 36,18
21.06 - 36,1
22.06 - 36,02
23.06 - 36,02
24.06 - 36,27 - śluz płodny
25.06 - 36,18 - śluz płodny
26.06 - 36,24 śluz płodny
27.06 - 36,17 - śluz płodny
28.06 - 36,00 - śluz płodny (szczyt)
29.06 - 36,35
30.06 - 36,35

Powiedzcie proszę, czy uważacie, że owulacja w tym miesiącu się odbyła? Według mnie mogła mieć miejsce 28.06 ale nie wiem czy skok temperatury nie jest zbyt mały. W ogóle moja temperatura spoczynkowa jest niska, ale miałam badane tsh i jest w normie. Pomóżcie proszę Wesoly

heidi

Wygląda tak, jak mówisz. Ale lepiej załóż własny wątek w tym dziale, żeby nie zaśmiecać katexx

katexx

Hej dziewczyny😊 dawno mnie tu nie było bo radzę sobie dobrze, ale w tym cyklu zupełnie nie wiem o co chodzi. Temperatura jakaś niska co prawda zaznaczam ostatnio że śl wodonisty ale wczoraj to tylko raz mi jakoś poleciało trochę jakby wody z lepkim śl. Zerknijcie na mój wykres i napiszcie jak z tą moją fazą 3 czy już jest czy czekać na wyższe temperatury?? Wspomnę jeszcze że już nawet i chęci odeszły 😕

katexx

Dodam że przez resztę dnia czuję się sucha. Jednej temp w 6 brakuje bo wyłączyłam budzik zapominając o zmierzeniu.

Muflon

Ja co prawda znam met. Roetzera, ale wątpię, żeby wg Kippley’ów była już III faza – masz na razie tylko dwie temp. powyżej linii, a chyba wszystkie metody wymagają przynajmniej trzech (w tym przeważnie trzecia musi być min. 0,2 nad linią podstawową), więc na pewno jeszcze co najmniej od jutrzejszej dużo zależy (o ile met. Kippley’ów w ogóle dopuszcza taki spadek, jak dzisiaj) – może się nawet okazać, że to wcale jeszcze nie skok.

Twoja metoda pozwala na pojedynczy brak pomiaru w szóstce? Jeśli tak, to OK, a jeśli nie, to możesz sobie w ustawieniach w enpr zaznaczyć „Sprawdzaj 6 temperatur przed skokiem” – wtedy policzy Ci jako szósty od końca 8 dc, ale w tej sytuacji w ogóle jeszcze nie można postawić granicy wyższych, bo linia podstawowa podniesie się do 36,5.

Niech się jeszcze wypowie ktoś „Kippley'owy”, ale ja tu III fazy nie widzę, zwłaszcza z tym wodnistym śluzem...

heidi

W metodzie LMM liczy się 6 dni przed skokiem Wink

Z opisywanych na początku wątku podręczników wnoszę, że stosujemy tę samą metodę

Metoda LMM jest trochę inna od metody Kippleyów ([link widoczny dla zalogowanych]). Masz taki podręcznik?

Nie wiem do końca, czy śluz wodnisty to u Ciebie bardziej czy mniej płodny. Na razie nie da się jeszcze wyznaczyć dnia szczytu, nie ma wysychania śluzu. Przy braku 1 lub 2 temperatur w szóstce musisz uzbierać 4 temperatury nad linią niższą. Taki pojedynczy spadek po wzroście (o ile to wzrost, bo śluz na to nie wskazuje) możesz pominąć jako zaburzenie, przykład (amerykański, więc w fahrenheitach):

Tylko w tym przykładzie jest oczywiście pełna szóstka i dzień szczytu.

katexx

Tak mam taki podręcznik i wg niego stosuje obserwacje. Dawno tam nie zaglądałam bo szło mi nieźle samej. Mam też zeszyt ćwiczeń do tej książki.Zawsze mam śluz jak białko jajka. Teraz wpisałam wodnisty bo raz w ciągu dnia poczułam że poleciało mi jak woda. Ogólnie nie mam śl jest sucho. Poza tym w te 3 dni ostatnie miałam podobne jak jajko ale gęste i nie rozciągające się dodatkowo jeszcze z pozostałościami po @. Dziwnie mam w tym cyklu. Tak to nie miałam jeszcze. Wkładając palec do środka mam śl lepki taki jak kasza. Jeszcze jak na złość wyłączyłam budzik i nie zmierzyłam temp z 6 przedwzrost. też 1 raz się mi zdarzyło. Dziękuję za odpowiedzi 😆