..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Sasecik

Kiniu i jak twoje samopoczucie dalej tylko podbrzusze innych objawów niema poza tym że lutealna jest powyżej 14. a może podróż trochę ci przedłużyła i doszło współżycie. Nie to żebym ci miała pisać że nakręcasz na ciążę, ale czytałam w metodzie Rotzera że jest taka ewentualność: podróż, zmiana klimatu może nieco zmienić wykres.

siabasz

Sasecik

to warto by poszła do ginekologa i skonsultowała to z lekarzem. Tak właśnie myślę... chociaż moja znajoma zaszła z temp. poniżej 36. co jest rzadkością w NPR. Powiedziała że przy starszym synie miała 37, a przy młodszym już nie ciążową temp. A chłopaki są prześliczne.

Kincia życze ci aby się wszystko wyjaśniło i aby okazało się że to ciąża... z całego serduszka

Kincia

dziękuję dziewczyny Wesoly

Mam taką nadzieję jeszcze, ale jeśli nawet nie to zawsze będzie kolejny cykl i kolejne staranka co nie ukrywam jest bardzo miłe Mruga

Nie doszły żadne inne objawy niestety, więc nic nie potwierdza ciąży. Jak za kilka dni nie będzie okresu to zrobię betę i jak wyjdzie ujemna to pójdę do lekarza, niech mnie zbada co jest grane.

A podróż poślubna trwała tylko 4 dni więc była krótka i nie wyjeżdżaliśmy daleko, bo w kraju, więc żadnej zmiany klimatu nie było.

Sasecik

No to zostaje beta i ew. lekarz i coś na wywołanie @.

malgorza

a jak to jest w ogóle z tym badaniem szyjki? kobitka w poradni małżeńskiej mówi,że jeśli się nie rodziło, to takie badanie jest niemiarodajne i bezcelowe, że to dopiero po porodzie ma sens

malgorza

a jak ostatnio pytałam lekarza, kiedy się zgłosić, jak będę podejrzewać ciążę, to powiedziała, że jak 10 dni się spóźniam, to zrobić test, a potem dopiero do niej przyjść

Sasecik

U mnie to było 3 dni po teście pojechałam do lekarza gina aby dowiedzieć czy jestem. A on mi zbadał szyjkę i brzuch Wesoly

a potem określił na oko tydzień ciąży

Kincia

Cześć dziewczyny, jeszcze nie byłam na becie bo dziś nie dałam rady, do późna pracowałam a jutro nieczynne Smutny

Ale dzis miałam mdłości w pracy i myślałam że nie dam rady i polecę do kibelka. Na szczęście powietrzyłam się trochę w oknie i jakoś wytrzymałam. W domu jednak było jeszcze gorzej. Mało brakowało a obejmowałabym kibelek. Nie zanosi sie żeby przeszło dzis... idę spać, jak leżę jest mi lepiej.

siabasz

mdłości i to, że nie masz okresu to... Wesoly

może masz jeszcze jakieś zachcianki na to co wcześniej nie przepadałaś?

Sasecik

dokładnie.... a piersi nie pobolewają cię przy dotyku.. mnie pierwsze co to piersi bolały, potem doszła nerwowość a nudności to takie że jakiś intesywny zapach podczas sprzątania po psie to od razu mnie cofało i mało nie było pawika.... i trzymam kciuki ba nawet się za ciebie słonko modliłam aby jednak....

Kincia

Rety dziewczyny dziękuję za to że jesteście ze mną i że tak samo to przeżywacie jak ja. Piersi mnie nie bolą jako takie, jedynie dziś boli mnie tak z boku piers, już na żebrach niemalże, ale zobacze czy to się będzie powtarzało. Więcej zmian w piersiach nie mam, chociaż mąż uważa że są troszkę więsze, ja tego nie potrafię potwierdzić. Mdlości dzis miałam znacznie mniejsze, częściej jadłam i to chyba pomogło. Podbrzusze mnie ciągnie, ale zupełnie nie okresowo i w zasadzie prawie wcale się to odczucie nie zmienia od czasu kiedy napisałam o bólach w podbrzuszu. Bo to nie tyle bóle co taki ciężar i leciutkie kłucia w pachwinach i na wzgórku łonowym. Jak leżę to mi lepiej więc staram się jak najmniej siedzieć. Zachcianek tez nie mam żadnych, apetyt już od jakiegoś tygodnia dobrego znacznie mniejszy niż zawsze i zmuszam się do jedzenia. Tak naprawde każdy z tych objawów może być ciążowy, ale żaden nie musi, bo obiektywnie patrząc to mogą być zawirowania hormonalne. Dlatego bez nakręcania się czekam az miną wolne dni i będe mogła iść na betę, bo okresu nadal ani widu ani słychu. Jak coś się zmieni to napisze wam zaraz Wesoly

Kincia

Cześć. Dzis ostatni dzień przed zaplanowaną betą zauwazyłam malutkie grudki ciemnej krwi w śluzie, mocz nie był z krwią, tylko takie grudeczki krwi były, a sam śluz nawet trochę rozciągliwy i leciutko zabarwiony, taki brudny nieco. Czy to pierwsze objawy miesiączki? Czy jeszcze jest szansa na ciążę. Brzuch mnie ciągle boli tak samo, skurczy nie mam. Mdości dzis juz nie miałam żadnych.
Taki rozciągliwy śluz już miewałam przed okresem Smutny

Coś więc tak czuję, że z bobika nici tym razem. Tylko jeśli to nie ciąża, to co było powodem takiego przedłużenia się cyklu? Poradźcie prosze

Edwarda

Kincia

Witam ponownie dziewczyny Wesoly

wybaczcie ze dlugo nie pisalam, ale juz sie poprawiam. Bylam u ginekologa i w ciazy nie jestem niestety. Natomiast gin nie mogla znaleźc przyczyny braku miesiączki. Na usg wszystko wyglądało prawidłowo więc dostałam luteinę na wywołanie okresu i zrobiłam sobie badanie krwi. Niestety jestem umowiona dopiero na 1/06 do gina więc dlugo jeszcze poczekam na interpretację wyników. Powiedziała, że mógł to być cykl bezowulacyjny i dlatego tak się to ciągnie. No nic zobaczymy, na razie biorę luteinę i będę czekała na okres i wizytę.