..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

micelka · Wysłany: Nie 16:43, 15 Mar 2009 Temat postu: wykres- proszę o pomoc

To mój 9 cykl po porodzie, wciąż karmię piersią ok. 6-7 razy na dobę. Proszę o pomoc w interpretacji- czy już jest III faza?

1-6 dc @
7 36,2 plamienie
8 36,4 plamienie
9 36,4 biały, lepki
10 36,35 biały, lepki
11 36,5 mokro
12 36,4 mokro
13 36,2 ślisko, biało-żółty, rozciągliwy
14 36,2 śliko, biało- żółty, rozciągliwy
15 36,5 ślisko, przezroczysty, rozciągliwy
16 36,3 mokro,rozciągliwy, przejrzysty, wyraźny ból owulacyjny
17 36,15 biały, rozciągliwy
18 36,45 (drugi pomiar po 15 minutach: 36,55) wilgotno, biały, lepki
19 36,6 wilgotno, biały, lepki
20 36,5 wilgotno, biały, lepki
21 36,45 wilgotno, biały, lepki
22 36,45 (drugi pomiar po kilku minutach 36,55)- bialy, lepki
23 36,65 to dziś, na razie biały, lepki

Moje cykle po porodzie mają długość 24-29, dotychczas najwcześniejszy skok temp. odnotowalam 17 dc, najczęściej jest ok. 18-19 dc.

Temperaturę mierzę Microlifem w ustach do sygnału dźwiękowego. 18 i 22 dc mierzyłam temp. dwa razy, żeby się upewnić, że dobrze zmierzyłam, ale zdziwiłam się widząc tak różne wartości. Wydaje mi się, że gdyby wziąć pod uwagę te drugie zmierzone wartości, to mogłabym wyznaczyć już III fazę. Ale czy tak można zrobić?
Czy powinnam zacząć liczyć od nowa 3 dni wyższych temperatur, mimo, że śluz jest wyraźnie lepki, biały? Szyjki nie umiem badać, po porodzie jest jeszcze trudniej niż przed ciążą.

Wstawiłam dane do FF (te dwie temp. z 18 i 22 dc wstawiłam z pierwszego pomiaru) i pokazuje mi, że to już 6 dpo! Nic nie rozumiem...

[link widoczny dla zalogowanych]

Bystra · Wysłany: Pon 13:10, 16 Mar 2009 Temat postu:

Skoro tak czekasz na III fazę, więc wnioskuję, że nie planujecie na razie rychłego powiększenia rodziny.

Do wykresu bierzemy temperatury z pierwszych pomiarów - jak się odkłada to lepiej przyjąć wariant mniej będący nam na rękę.
W związku z tym, jak dla mnie, ścieżka śluzowa była tylko nieudaną przymiarką do owulacji, bo fazy wyższych temperatur nie widać.

Link do FF nie działa, więc interpretuję to, co napisałaś do 23dc.

micelka · Wysłany: Pon 13:33, 16 Mar 2009 Temat postu:

Dzięki Bystra, że zajrzałaś.
Ale nie sądzisz, że gdyby przyjąć poziom niższy 36,5, to skok byłby 19 dc? Tylko potem ten spadek taki dziwny....ale 23 dc znów temperatura wysoka.
Zdaje się, że Kippleyowie w takiej sytuacji (spadku temperatur po wzroście) radzą czekać tylko na 2 wyższe, a jak ktoś jest bardziej doświadczony, to nawet na jedną.
Co o tym sądzisz?

Bystra · Wysłany: Pon 13:58, 16 Mar 2009 Temat postu:

U Roetzera faza wyższych temperatur może zacząć się na 3 sposoby:
- 3 lub 4 temp. po dniu szczytu nad linią
- 4 lub 5 temp. po dniu szczytu, z których 2.,3. lub 4. (JEDNA!) jest na linii lub pod nią
- 5 temp. po dniu szczytu w układzie litery W, czyli nad linią, linia i poniżej, nad linią, linia i poniżej, nad linią - i ta 5-ta musi być 0.2 C nad linią, a jak jest za nisko to te "W" uznajemy za nieudaną przymiarkę, niestety.

Nie wierzę, że Kippeye są aż tacy liberalni, nie w sytuacji, gdy masz wyższą, 3 spadki, i dopiero wyższą. Dla mnie 23dc to dopiero 1. wyższa, a skoro to już 9-ty cykl po porodzie, to nie wolno zastosować reguły szczytu, mimo że śluzu płodnego już dawno nie ma.

fiamma75 · Wysłany: Pon 14:13, 16 Mar 2009 Temat postu:

Gdyby nie temp. z 11dc, to u siebie bym pominęła temp. z 15dc przy wyznaczaniu 6 (u mnie częste są/były? tzw. niewyjasnione skoki temp.).
Jaki jest typowy poziom wyższych temp. u Ciebie?

micelka · Wysłany: Pon 14:23, 16 Mar 2009 Temat postu:

Poziomy niższe z poprzednich cykli to 36,4- 36,35- 36,35. Wcześniej były nieco wyższe, ale mierzyłam termometrem rtęciowym.

Dona · Wysłany: Pon 21:12, 16 Mar 2009 Temat postu:

micelka · Wysłany: Pon 21:40, 16 Mar 2009 Temat postu:

Dzięki za odpowiedzi. Czyli ogólnie Nasty

Nie cierpię NPR! Mąż ostatnio codziennie rano zamiast "dzień dobry kochanie" mówi:" Jak tam temperatura?" W mur

Swoją drogą w nigdy życiu nie miałam cyklu dłuższego niż 29 dni, ciekawe, jak to się teraz ułoży...

Edit: dziś 24 dc, temp. 36,65, ale zaczynam się czuć, jak przed okresem Smutny

micelka · Wysłany: Nie 20:30, 22 Mar 2009 Temat postu:

Wracając do mojego cyklu....
25 dc wreszcie spełniłam wszystkie warunki i wyznaczyłam III fazę, a 29 dc dostałam okres Yellow_Light_Colorz_PDT_32

Faza lutealna 6 dni. Super Smutny

Czy to możliwe, żeby z powodu karmienia znów skróciła mi się faza lutealna, mimo, że już miałam normalne cykle z 10-ciodniową? Czy raczej owulacja była wcześniej, w okolicach dnia szczytu?

Dona · Wysłany: Pon 23:14, 23 Mar 2009 Temat postu: