..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

Tylko to jest tak podzielone, że odczucia, to to co czujesz jak chodzisz, siedzisz i w ogóle po prostu co ci się wydaje - że jest sucho, wilgotno, albo mokro (możesz sobie dopisać inne). Rubryka "śluz" to jest realny stan śluzu zastany przy badaniu. Ja np. czasami daję odczucie że jest mokro, bo tak mi się wydaje, a na papierze, że jest tylko wilgotno. Tak samo jakbyś miała śluz typu białko jajka, zaznaczasz, że taki jest, ale jak chodzisz sobie normalnie, to nie wiesz jaki masz śluz, tylko piszesz o odczuciach - że czujesz, że jest mokro.

szpaczek1

o widzę że już trwają konsultacje

Shila

Dziś tempka znów spadła. Strasznie źle się czuję, mam zawroty głowy i mocny ból podbrzusza. Zeszła @ była bardzo obfita i ze skrzepami. Takiej nigdy nie miałam. Nie wiem, czy to nie było samoistne poronienie, bo raz, że te skrzepy, a dwa, że teraz nie mam skoku i te całe dolegliwości. Cykl mi się nagle wydłuża. Śluz cały czas jak woda. Jutro ide do lekarza na badanie i usg. Boje się

Już myślalam, że jednak nam się udało, wczoraj dla pewności zrobiłam test - negatywny. Bo znam dziewczyny, ktore mialy niska tempke, pozniej @ i dalej niskie, a mimo to w ciazy juz byly.

ika

W takim razie zobaczymy co jutro lekarz powie. Moim zdaniem to dalej jest przed skokiem. Nieraz ja też się źle czuje w II fazie. Może jesteś podziębiona trochę? Nie martw się tak strasznie, nie wygląda na to, żeby było coś nie tak Wesoly

Nie wykluczam, że to ostatnie mogło być ciążą biochemiczną, ale osobiście to bardzo często mam takie skrzepy podczas okresu, tak że aż kawałki ze mnie wychodzą i miałam to nawet jako nastolatka.
Przy takiej niskiej temperaturze wątpię, żebyś była w ciąży. 36.5-7 też można uznać za niskie, a to się zdarza, natomiast 36,1 raczej bardzo mało prawdopodobne, o ile nie niemozliwe.
Shila uspokój się troszeczkę i nie panikuj jak coś jest z organizmem nie tak. Mówię Ci to z własnego doświadczenia, bo miałam problemy z owulacją i okazało się, że jeszcze mam zatkany jajowód jeden, akurat z tego jajnika gdzie zawsze jest owulacja praktycznie. Też tak panikowałam, ale nie ma co i wiele dziewczyn starających Ci to powie, że stres jest najgorszym wrogiem starań. Może tym stresem teraz wydłużasz oczekiwanie na owulację jeszcze bardziej. Myśl pozytywnie Wesoly

Shila

Ika - jesteś kochana!

Jutro na spokojnie pójdę do lekarza. Myślę, że mnie uspokoi. Pokarzę moje dwa wykresy, może coś tam dojrzy. Najgorsze jest właśnie mierzenie temperatury, bo wtedy doszukuję się nie wiadomo czego

A co to jest ta ciąża biochemiczna?

ika

ciąża, która została poroniona na bardzo wczesnym etapie, zaraz po implantacji, czasami nawet tylko tak, że zaczął rosnąć poziom gonadotropiny kosmówkowej i testy wychodzą dodatnie, a zarodek już był poroniony. Zaraz po tym najczęściej przychodzi okres. To się bardzo często zdarza, a kobiety nawet o tym nie wiedzą.

Trzymam kciuki, żeby u lekarza było wszystko dobrze, może jakiś pęcherzyk rosnący tam wypatrzy i Cie uspokoi trochę Wesoly

Shila

Shila

U mnie dzis wygląda na skok. Prawda?

buba

Wygląda na to, że tak Wesoly

ika

No zapowiada się na to, zobaczymy za dwa dni:)

Katarzyna

trzymam kciuki Wesoly

Shila

Dziś drugi dzień wyższej temperatury. Rośnij, tempko, rooooośnij!

Shila

Dziewczynki, gdzie na wykresie ustawic u mnie granicę I fazy? W którym dniu?

silva

metod wyznaczania granicy I fazy jest kilka
jeśli nie ma się przynajmniej wykresów z 12 ostatnich cykli, to zostają Ci dwie:
1) że teoretycznie można do 6dc
2) "ostatniego dnia suchego"
w I fazie obowiązuje zasada "co drugi dzień", tzn. po współżyciu musisz darować sobie dzień następny, bo objawy są zaburzone przez pozostałości nasienia, i dopiero po drugim dniu możesz ocenić, czy jeszcze jesteś w dniach suchych i wtedy ocenić, czy jeszcze możecie czy już nie
z Twojego cyklu wygląda, że I fazę miałaś do 10dc, czyli już od 11dc masz II fazę

ja też mam zazwyczaj długie cykle, więc trzymam się metody ostatniego dnia suchego
by zaufać metodzie 21/20 czy Doringowi nie mam odwagi, choć za każdym razem przekonuję się, że jednak mogłam Mruga

buba

Doczepiam się trochę do tematu Mruga

Jeśli od razu po okresie pojawia się odczucie "wilgotno", to właściwie tylko czas krwawienia jest bezpieczny?
U mnie najktótszy cykl przez ostatni rok, a chyba i dłużej trwał 26 dni, skok najwcześniej 13 dnia cyklu (z 7 zaobserwowanych).
Tyle jest tych reguł, że sama nie wiem ile bezpiecznych dni mogę założyć...