..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

sylwuska90

Jeszcze troche i pewnie się unormuje

To cykle poporodowe to pewnie dlatego tak wyglądają...

minnesota

no masz bj ciągle, więc czy to przedwcześnie podw. czy zaburzone to tylko teoria, i tak czekasz... Nawet jak nie masz stanu zapalnego to myślę, że leczenie kanałowe może być na tyle stresujące dla organizmu że i temperatura się podwyższy i owulacja odłozy... A dodaj do tego jeszcze cykl poporodowy - no jednym słowem fajnie że nie masz presji w tym cyklu

glr

Hehe fajnie napisane minnesota:P Też myślę, że jedyną zaletą tego cyklu jest to, że męża nie będzie jeszcze przez tydzień

glr

Pozmieniałam co nie co w wykresie...Zaznaczyłam wczoraj i dziś już bez sluzu bj, bo nie jestem pewna czy to jeszcze płodny;/ Kurcze po porodzie mój śluz lepszej jakości i gorszej jakości są do siebie tak podobne, że bardzo trudno mi interpretować, a przecież wiem, że nie jestem ciągle płodna! Na własną odpowiedzialnośc nie zaznaczam wczoraj i dziś bj. Z resztą i tak pewien margines pomyłki chyba mam, bo współżycie jeśli będzie to dopiero za minimum 5-6 dni i wtedy chyba się już połapię czy jestem w fl. Jak myslicie, dobrze to pozaznaczałam?

Kurcze ten śluz mnie załamuje, już sobie porobiłam nawet zdjęcia (!) śluzu płodnego żeby mieć porównanie i dalej mam problemy. Dziś dalej jest śluz rozciągliwy mocno, ale prawie cały biały, więc uznaję, że to już nie jest płodny. Zobaczymy co z tego wyniknie...

Nie dość, że cykle długie jak cholera to jeszcze problemy z interpretacją śluzu. nic tylko się pochlastać, albo olać npr

Teli

glr, a nie mogłabyś troszkę szyjki pomacać? Mnie pomaga, jak nie mogę określić śluzu, bo biorę jakieś leki,ale widzę, że po owulacji szyjkę mam już zamkniętą.

glr

Dzięki Teli - macam, ale nic z tego nie wynika...Przed porodem nie badałam, bo nie umiałam, zaczęłam po porodzie i ona mi sie ciągle wydaje otwarta - czubek palca tam wsadzę. Nie umiem jej interpretować, mam też tyłozgięcie macicy i ta szyjka jakoś dziwnie się zachowuje - zakręca czy coś Smutny

minnesota

to macaj sobie i zapisuj, a na razie się nie wdawaj w interpretacje - może po paru cyklach zauważysz jakieś prawidłowości?

buba

Glr, jeśli masz śluz mętny, a wciąż bardzo rozciągliwy, to i tak jest już po szczycie.
Ja bym się tu bardziej skupiła na tym zębie, czy on tempki nie zaburza.
Póki możesz spokojnie czekać na powrót męża, to badaj i mierz, zobaczymy co się wyklaruje. Wesoly

A co do szyjki, to ja przez pierwszy miesiąc tylko obserwowałam, bez zapisywania obserwacji, dopiero kiedy doszłam do jakiejś wprawy, to zaczęłam notować, polecam taki sposób na szyjkę. Mruga

glr

Dzięki, dzięki Wesoly

Jutro idę do dentysty to spytam czy to jest jakiś stan zapalny (kurcze nie wiem jak spytać o to czy to może wpływać na temperaturę, bo pewnie babka spojrzy na mnie jak na kosmitkę

) A myślicie, że ten cykl będzie do wykorzystania mimo tych zaburzeń zębowych? Bo kurcze jak ten cykl przepadnie to już będzie ponad 2 miesiące bez Smutny

( Przez moje cykle i npr czasem czuję się jakbym żyła w białym małżeństwie:(

silva

ja bym zrobiła wykres, tak jak Ty teraz
wydaje mi się, że ząb jak najbardziej może zaburzać tempki
niby niewielkie te wahnięcia, ale dla interpretacji wykresu - kluczowe
jakoś nie wierzę, że taki ząb nie miał w ogóle wpływu na organizm i temp. podst.

glr

Dziewczyny, spójrzcie proszę na mój wykres - czy waszym zdaniem w niedzielę mogę współżyć? O ile do tego czasu nie przyjdzie niespodziewanie @...? Teraz od dwóch dni mam śluz gorszej jakości i ten śluz już spokojnie interpretuję. 22-24 dc nie umiałam określić śluzu, ale był białawy i już bardziej lepki niż bj no i nie sądzę, że miałabym aż tyle przedwcześnie podwyższonych lub zaburzonych, no i była w tych dniach podwyższona temp więc pewnie śluz też był gorszej jakości tylko nie umiałam go określić....
Ale myślę, że jestem już raczej niepłodna, nie?

P.s - ząb już nie boli (wystarczyło, że zobaczył dentystę) nawet go nie miałam otwieranego ponownie, po prostu ponoć miał prawo boleć i pytałam czy tam może być jakiś stan zapalny i ponoć nie. Ale mimo wszystko te dwa dni po dentyście uznałabym jako zaburzone, bo tam wszystko naruszone było...

buba

Glr, nawet gdybyś szczyt śluzu uznała 24 dnia cyklu, to jutro prawdopodobnie będzie III faza, więc do niedzieli to hoho. Mruga

silva

spokojnie

glr

dzięki :*

glr · Wysłany: Sob 22:07, 02 Mar 2013 Temat postu:

Dziewczyny, spójrzcie tylko na moją fl!!! Imponująco długa, nie?

W sumie to mnie to cieszy ale też i zastanawia - od czego zależy długość fl? Czy stres może mieć wpływ na jej wydłużenie? Myślałam, że stres może przesunąć owulację lub ją zablokować, a fl pozostaje stała - tymczasem u mnie co chwile inna długość...

Dziś tem spadła (mimo, że dzień wcześniej wieczorem piłam alkohol) i od kilku dni już czuję jakbym miała lada chwila dostać @, a tu dalej nic! Ciąża nie wchodzi w grę, bo seks był w 29dc i później....no chyba, że ten ząb mi namieszał w cyklu, ale jakoś w to nie wierzę.
Nieźle mi się te cykle rozciągają

W kolejnym cyklu nie biorę już Castagnusa, bo nie ma żadnego wpływu ani na mój pms, ani na przyspieszenie owulacji.