..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

glr

Hmmm, no to może zaryzykujemy do tego 3 dnia Mruga

) W sumie też nie słyszałam o ciąży z 1 czy 2 dnia cyklu ale teraz świeżo po porodzie jestem jakaś przewrażliwiona. Wcześniej to spokojnie korzystałam nawet do 9 dnia (co teraz wydaje mi się lekkim szaleństwem:P) i moje dziecko wcale nie jest I-fazowe;) Ja w ogóle odkryłam, że mi podczas miesiączki libido rośnie;P I faktycznie nie powiem, że było niefajnie, tylko fakt - potem mój mąż czuł się jak rzeźnik:P Z tym "przykro" to chodziło mi o to, że po takiej abstynencji każdą sytuację się wykorzysta - nawet @ (co niektórych może odrzucać). A tak swoją drogą to zastanawiam się dlaczego ustalono, że w tych pierwszych 3 cyklach po porodzie już 1dc jest potencjalnie płodny - może dlatego, że te cykle mogą jeszcze wariować, ale czy aż tak? Ciekawe czy ktoś kiedyś zaliczył wpadkę w pierwszych dniach cyklu zaraz po porodzie....
P.s- WalecznaS (jeśli można) radzicie sobie jakoś konkretnie z tym "bałaganem" podczas seksu w menstruację, macie jakieś sprawdzone sposoby? Ja jak na razie wpadłam tylko na podłożenie ręcznika i oczywiście prysznic przed i zaraz po co chyba nieuniknione:P
Z góry przepraszam jeśli kogoś ten temat brzydzi czy coś...

walecznaS

nie mam jakiś nadzwyczajnych sposobów Mruga

właśnie ręcznik Mruga

i ja nie należę do kobiet o skąpych miesiączkach Mruga

ale my tak od zawsze więc można powiedzieć, że oswoiliśmy się z tą sytuacją

minnesota

rany, dziś przeglądałam swoje wykresy, po pewnym czasie zajrzałam na to podforum, ech, aż mnie irytuje ten cały bałagan zaburzeniowy, poporodowy i nie wiadomo jaki jeszcze. W sensie, że współczuję Tobie i całej reszcie mierzących i rozkminiających, i sobie z przeszłości i przyszłości. Mam szczerą nadzieję nie mierzyć jeszcze parę miesięcy, ale rozpasania nie ma i tak, ech.

glr

A może akurat u Ciebie nie będzie tak tragicznie po porodzie. W sumie u mnie też nie jest niby aż tak tragicznie jak sobie pomyślę, że mogłam np mieć cykle bezowulacyjne, albo 50-dniowe Kwadratowy

Choć wszystko jeszcze przede mną, bo to dopiero 2 cykl. Są też i plusy - przynajmniej przekonałam się, że seks podczas miesiączki nie musi być tragedią

W sumie po 7 miesiącach wstrzemięźliwości każdy seks jest ekstra:P Trzymam już kciuki za Twoje wykresy poporodowe (choć jeszcze trochę czasu zostało). Jakby co to służę pomocą, bo może i stażu z npr nie mam dużego, ale okres poporodowy wiele mnie nauczył Wesoly

buba

Glr, na Twoim wykresie przy którymś z ostatnich dni masz zaznaczony śluz "mało płodny", a w komentarzu piszesz, że było tego dnia BJ.
Powinnaś to BJ zaznaczyć, bo śluz ma być najbardziej płodny danego dnia, a nie ten, którego jest najwięcej. Wesoly

glr

Dzięki buba za uwagę Wesoly

Nie zaznaczałam tego, bo to w sumie było wyciśnięte z szyjki "na chama", że tak powiem Mruga

Ale może rzeczywiście powinnam to zaznaczyć i już to poprawiłam. Dziś (przed chwilą) też chyba minimalne Bj więc zaznaczę. Tyle tylko, że to nie takie Bj z prawdziwego zdarzenia - ani nie do końca przezroczyste, ani nie rozciągliwe aż tak bardzo...No ale fakt, zmiana jest.Chyba przestanę "grzebać" przy szyjce, bo i tak jej nie umiem interpretować (bo mam ciągle otwartą i przez tyłozgięcie wszystko mam chyba na odwrót) a przez to sobie prawdopodobnie zaburzam obraz śluzu...Ja już jestem tak nerwowa i staram się być wnikliwa i szczegółowa, że może przez to nie umiem interpretować...Przed ciążą byłam jeszcze bardziej zielona, bo dopiero zaczynałam i jakoś nie miałam problemów ani też nie zaszłam w nieplanowaną ciążę...Chyba myśl o odkładaniu robi swoje:(

glr

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA, 19dc i NIC. Co to w ogóle za zęby? Smutny

Czy to jest prawidłowe w fazie niższych temperatur? No bo w sumie temperatury są na poziomie moich niższych tylko tak dziwnie skaczą nie wiem czemu.

silva

no nie wiem... zęby faktycznie są niefajne Smutny

ale przy takich zębach nic dziwnego, że jeszcze nie ma owu
19dc to jeszcze wcześnie - cierpliwości
castagnus powinien Ci pomóc :*

buba

Glr, zęby mogą świadczyć o podwyższonej prolaktynie.
Kiedy przestałaś karmić?

glr

Buba, przestałam karmić ok 2,5 miesiąca temu...Hm, może to faktycznie ta prolaktyna jeszcze...Ale jak to się utrzymuje w granicach moich niższych temp to myślałam, że to nic takiego...Jak mam skok to to zazwyczaj jest 36.6 i więcej...

silva - liczę mocno na ten Castagnus, ale wiem, że czasem efekty są po 3 miesiącach dopiero.
P.s- jak ważę równo 60kg to powinnam brać jedną tabletkę czy dwie? Biorę jedną.

Dzięki, dzięki za odzew dziewczyny! Co ja bym bez Was zrobiła!?

glr

Dziewczyny moje drogie! Poratujcie. Czy przy braniu Castagnusa mogą się zacząć jakieś dziwnie bóle piersi? Od kilku dni mam takie nieprzyjemne kłucie, nigdy wcześniej takiego czegoś nie miałam. Jak kiedyś bolały mnie piersi przed okresem to był to inny ból..Trochę się martwię, bo blisko tej piersi mam takiego guzka - włókniaka, nieszkodliwego, miałam z niego biopsję kilka lat temu i nic nie wykazała, więc chyba to nie to, ale jakoś od razu tak to połączyłam...

A dziś skok! Nie duży i chyba przedwczesny, bo dalej mam bj. Ale może to znak, że za niedługo będzie "prawdziwy" skok;)

silva

no to na wczorajszym dniu możesz postawić granicę, a na dzisiejszej tempce odhaczyć, że przedwcześnie podwyższona
może zaczarujesz ten wykres Mruga

zobaczymy z czasem czy jest OK

co do bólu piersi - na Twoim miejscu poszłabym to sprawdzić
różne rzeczy potrafią urosnąć czy się zmienić nawet w pół roku...
może ten ból to nic takiego, ale w Twoim przypadku - lepiej móc reagować wcześniej niż później...

Ściskam :*

glr

Zrobiłam zgodnie ze wskazówkami Wesoly

Teraz, jak głupia, narobiłam sobie nadziei na rychły skok hehe.. Zobaczymy czy tym razem będę mogła wyznaczyć szczyt śluzu...Jak narazie dalej przewaga Bj ale chyba zaczyna gęstnieć.

I w ogóle zauważyłam, że moja szyjka jak jest niby otearta to moge tam włożyć normalnie palec..a jak jest niby zamknięta to tylko opuszek albo troszkę mniej (pewnie to przez poród). I tak się tym na razie nie sugeruję, ale może z czasem się nauczę. Miałam tam nie "grzebać", kurcze:P

silvo, a czy jak wycisnę coś z szyjki to powinnam się tym sugerować - jeśli na zewnątrz np jest tylko śluz gorszej jakości? Czy lepiej po prostu nie wyciskać i interpretować to, co na zewnątrz?

P.s - silva, zabieram Cię do domu - jesteś niezastąpiona i będziesz ze mną interpretować wykresy oraz mnie uspokajać i pocieszać

dziekuję :*

silva

granicę postaw 20dc, a dziś przy tempce odhacz przedwcześnie podwyższoną
co do sprawdzania śluzu... hm, ja nic nie naciskam, jeśli zew. nic nie ma, to tylko - że tak powiem - omiatam wnętrze palcem i spr., co mi zostaje na palcu po wyjęciu
skupiam się na tym, co da się zaobserwować bez wyciskania, to mi dużo ułatwia interpretację

fiamma75

ja wyciskam 2 palcami gdy sprawdzam bezpieczeństwo I fazy Wesoly