..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

Postanowiłam założyć nowy wątek z moimi wykresami.
Już mnie woli ta niewiadoma zaczyna denerwować. Myślicie, ze może być termometr zepsuty ? Ostatnio zauważyłam że ma końcówkę trochę taką nadgryzioną (przez L.

) no ale nie wiem od kiedy to jest. W sumie działa już 3 lata bez wymiany baterii i upadła już z milion razy...
Ostatni super śluz bj był w niedzielę i to tyle że ciekło strumieniem, od tamtej pory jakieś znikome nitki rozciągliwego albo nic. Szyjka wczoraj wciąż otwarta....
Nie wiem czy zawalić na termometr i kupić nowy czy to jednak jeszcze resztki hormonów. No już owulację to mi się wydaje ze mam od dwóch tygodni i już na prawdę mam dość

Nigdy nie miałam takich zębów Smutny

walecznaS

pewnie hormony ale taki termometr to bym dla pewności wymieniła Mruga

mamma

termometr wymień, ale dopiero od nowego cyklu możesz nowego termometru używać

może jeszcze jutro Ci skoczy, faktycznie ciągnie Ci się ten wykres niemiłosiernie Smutny

pamiętam jak ja nie mogłam sie doczekać tej @ a miałam jak zwykle, nie przedłużyło mi się Smutny

ika

Może wygrzebie gdzieś rtęciowy...bebe ja mogę i od teraz mierzyć rtęciowym bo ja wiem jakie mam wyższe nawet na innym. Zresztą będę dwoma na raz mierzyć i zobaczy czy na rtęciowym tez są takie skaczące. Tylko musze się pilnować bo już raz zasnęłam z rtęciowym

Cos tu jest popieprzone i nie wiem dlaczego Smutny

Wczoraj już się cieszyłam, ze wreszcie będzie skok a rano od nowa takie byle co.

mamma

i jak dzisiaj tempka?

ika

36,61 a rtęciowym 36,75 !! Czyli to chyba jednak termometr. Tak czy owak uznaję, że już III faza się zaczęła bo to już na pewno dłużej trwa.

Justek

kurczę to może i ja muszę sprawdzić termometr

bo mi nic a nic się tempki nie trzymają, chociaż ja podejrzewam jednak hormony

ika

zmierz też rtęciowym. Ja rtęciowemu wierzę bo tam jak jest cały i zdrowy to się nie ma co popsuć. Natomiast ten mi się właśnie przestał podobać odkąd zobaczyłam że pogryziony. Końcówka jest trochę pod kątem teraz

Justek

no mojego żaden potworek nie podgryzł

ale prawie 4 lata na nim mierzę bez wymiany baterii więc może się wreszcie zbuntował

a rtęciowego nie mam

ika

Rano dostałam okres !! Temperatura 36.59 a rtęciowym dalej 36,73. Czyli termometr pewnie pójdzie do śmieci. Zastanawiam się nad zakupem ATOSa ale na razie za dużo wydatków mam Smutny

Pewnie póki nie zajdę w ciąże będę mierzyć rtęciowym tylko się pilnować muszę...
No i wychodzi na to, ze wtedy co się skończyło bj to już wlaśnie owulacja była, tylko termometr tego nie pokazał. Może ten skok 25dc to był ten właściwy a potem coś się popsuło..

mamma

Atos jest fajny Wesoly

ale teraz mam nadzieje, że za miesiąc zobaczysz II kreseczki i nowy Ci potrzebny nie będzie na razie Wesoly

buba

Ika, a może to był wyres bezowulacyjny, a to krwawienie śródcykliczne?

koszatniczka

Ika, najpłodniejsze dni to dni ze śluzem najlepszej jakości. To potwierdza mi nawet komputerek - skok bywa nawet trzy dni po przewidywanej owulacji. Zazwyczaj wyznacza najpłodniejsze dni przy bj. Roetzer to samo pisał - największa płodność = śluz najlepszej jakości.

I mierzę rtęciowym

5 minut dłużej spania...

Trzymam kciuki!

ika

buba ale na rtęciowym było 37,5 dwa dni z rzędu a u mnie to już są wyższe zawsze ! No i okres przyszedł tak jak miał przyjść dokładnie więc by pasowało, nawet śluz mi się skończył właśnie dwa tygodnie przed tym okresem więc jak nic tylko temperatura z termometru elektronicznego tu nie pasuje. A że jest pogryziony a końcówka odchylona jakieś 4mm w bok to bardzo prawdopodobne że coś się tam urwało połączenie tego metalu z czujnikiem. Ja myślę, że to okres na 100%. Teraz będę mierzyć rtęciowym w tym cyklu to zobaczymy jakie będą tempki.

buba

W sumie rzeczywiście, skoro masz pogryziony termometr, to chyba sprawa jasna.
Jakoś nie doczytałam. Wesoly