Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:45, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Npr-ówkom nawet @ nie jest straszna - każdy dzień jest wart wykorzystania:P Zwłaszcza w perspektywie późniejszego 2-3 tygodniowego czekania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:48, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Pewnie i do tego za jakiś czas się przekonam
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:56, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Zobaczysz jak będzie, może nie będziesz musiała. Wiesz, ja jestem npr-ową frustratką, więc większość moich wypowiedzi - dotyczących npr-u stosowanego - tchnie goryczką
Ostatnio zmieniony przez glr dnia Pon 20:57, 09 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:10, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Może coś się jeszcze odwlecze. Ale z drugiej strony lepiej poczekać aż minie miesiączka (w końcu to tylko kilka dni) niż cała II faza, która jeszcze może zacząć się wydłużać niespodziewanie. Nie mówiąc już o wzmożonych potrzebach w tym czasie...
A masz bardzo bolesne miesiączki? Może pod tym względem się zabezpieczyć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:18, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Czekanie po 2-3 tygodnie do mnie nie przemawia, więc może nie będę musiała, a będę chciała
Frustratką? Nie zauważyłam
Emma - bardzo bolesne, właściwie to martwi mnie bardziej niż to czy będzie III faza czy nie
Ostatnio zmieniony przez Iskra dnia Pon 21:19, 09 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 7:25, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
A co w takich wypadkach brałaś przeciwbolowego? Ja w swoim czasie łykałam nawet tramal. Ale też nie zawsze pomagał. Aż wreszcie moja gin przepisała mi spazmoline. I ona chyba zawsze działała. Brałam ją często z Ibuprofenem. Niestety ma ona pewien minus, obniża ciśnienie. Niektórzy biorą ją na ciśnienie właśnie, nie na działanie rozkurczowe. Tak więc zaliczałam przy niej niezły ból głowy. Ale mogłam gdzieś wyjść, iść do pracy, cokolwiek. Wcześniej tylko leżałam złożona w kłębek i zastanawiam czy tak wyglądają bóle porodowe.
Ostatnio zmieniony przez emma dnia Wto 7:27, 10 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:03, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Teraz jak tramal nie pomaga, to są w tabletach połączenia tramalu z paracetamolem. No ale to już lekarz musi zdecydować i przepisać, a może okaże się, że Iskrze wystarczy zwykły ketonal? Tylko przy takich lekach lepiej nie spożywać alkoholu, a wiadomo jak to czasami jest na weselach, każdy chce się napić z młodą parą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:50, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
emma napisał: | Niestety ma ona pewien minus, obniża ciśnienie. Niektórzy biorą ją na ciśnienie właśnie, nie na działanie rozkurczowe. Tak więc zaliczałam przy niej niezły ból głowy. Ale mogłam gdzieś wyjść, iść do pracy, cokolwiek. Wcześniej tylko leżałam złożona w kłębek i zastanawiam czy tak wyglądają bóle porodowe. |
Ja już i tak mam niskie ciśnienie, w dodatku jestem migrenowcem.
Jeszcze tramalu nie próbowałam, ale miałam kiedyś jedną z moich migren w trakcie @ i zastanawiałam się co mnie boli bardziej, ale nie wiedziałam
więc jeśli mam po prostu zamienić jeden ból na drugi to chyba podziękuję
ketonal to bym mogła jak cukierki jeść.
Różne leki dostawałam już od Mamy (pracuje w służbie zdrowia) ale jeszcze nic nie pomogło. Jedynie trochę zmniejszało ból.
Polly, no właśnie "ze mną się nie napijesz?"
a u nas jedyną wymówką dla panny młodej żeby nie pić jest ciąża a jakoś tak się złożyło, że dzidziusia się jeszcze nie spodziewamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:42, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Iskra trzymam kciuki żeby się dobrze ułożyło z cyklem na ślub!
A swoją drogą współczuję takich okresów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:47, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Iskra napisał: |
Polly, no właśnie "ze mną się nie napijesz?"
a u nas jedyną wymówką dla panny młodej żeby nie pić jest ciąża |
My przed weselem wlaliśmy wodę do butelki po wódce i obwiązaliśmy tą butelkę białą kokardką, że niby specjalna butelka dla nas. Nikt się nie zorientował Świadkowa tylko pilnowała, żeby goście sobie z tej butelki nie nalali. Mój M. po weselu zyskał nawet respekt u kolegów, że ma taką mocną głowę
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:01, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
haha, Polly ale z Was kłamczuchy:P Ale dobry pomysł, trzeba przyznać
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:18, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
U nas tez tak było! była woda, była kokarda, a chłopcy z kawalerskiego i tak męża wyciągnęli na picie dębowej... więc wiesz...
Iskra, trzymam kciuki żeby wyszło dobrze, bo na weselu najważniejsza jest uśmiechnięta para młoda!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:28, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo za trzymane kciuki, może one zmotywują mój organizm do ogarnięcia się
Kokarda fajny pomysł ale myślę, że u nas by to było niebezpieczne i prędzej czy później byśmy musieli pić, bo nie wyobrażam sobie iść usiąść obok kogoś z rodziny i polać tylko sobie a jemu nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:40, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
My też mieliśmy własną butelkę. Mąż tylko jeden kieliszek wódki wypił, wykupnego z buta. Nikt się chyba nie zorientował, albo taktownie milczał. Chodzić i z kimś pić nie chodziliśmy. Jeśli musicie to może proponować zamiast kieliszka taniec?
Wiele zależy od kultury gości, ale nie wyobrażam sobie by mnie ktoś namawiał do picia alkoholu. Nie to nie i tyle. Do picia się nie namawia.
Co do spazmoliny to i ja mam tendencje do dziwnych bóli głowy i niskich ciśnień. Ale przy tym jakoś zwykle dam radę funkcjonować. A przy takich bóli brzucha, jakie miałam to nic bym nie mogła zrobić. Ten ból głowy to było nic z bólem podbrzusza i skurczy miesiączkowych. Jak mi przechodziły po 3 godzinach to potrafiłam zasnąć na drugie 3 godziny... Z wycieńczenia. Szczęśliwie po porodzie przeszły.
Iskra a jeszcze sobie przypomniałam. Znajoma miała tak. Ponieważ u nich był ten beznadziejny zwyczaj chodzenia i picia z gośćmi to robiła sobie drinka. Jak ktoś miał coś to tłumaczyła, że czystej wódki nie cierpi i wznosiła toast drinkiem. A nikt nie sprawdzał ile tego alkoholu ma w drinku No sory ale jakbyś z każdym gościem, a nawet tylko połową, wypiła kieliszek to byś do poprawin nie przeżyła...
Ostatnio zmieniony przez emma dnia Śro 18:45, 11 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:30, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
emma napisał: | Chodzić i z kimś pić nie chodziliśmy. |
My też nie, ale ludzie do nas przychodzili się napić. Wtedy szybko świadkowa im lała z normalnej butelki, a mąż nam polewał z naszej
A w ogóle znam parę, która zrobiła wesele bez alkoholu i pomimo ich próśb rodzina przyniosła własne butelki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|