Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Donnamobile
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostróda Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:46, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem wszystko jak najbardziej w porządku
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
joan
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:06, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
dzięki bardzo!
złapałam się na myśleniu, co by było, gdyby ta zaburzona temperatura nie była zaburzona i podwyższyła mi tak poziom podstawowy, że trzecie temperatura nie spełniałaby warunku 0,2
tak, wiem, że to idiotyczne gdybanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
joan
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:39, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
dziewczyny, popatrzcie proszę na mój czerwcowy hit.
temperatura wygląda na mocno niezdecydowaną a śluz..mm.. ostatnio zaraz przed pójściem spać udaje mi się wydobyć z szyjki (+ mięśnie Kegla trochę czegoś, co wygląda jak bj) cały dzień śluz mętny i biały.
+ ten wyskok z 11dc. gdyby nie on, to pierwsza wyższa byłaby już 15 dc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:14, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Moment, moment, ale kiedy wyznaczasz szczyt śluzu?
16 i 17 d.c. masz Bj! Wyższe temp. do wyznaczenia niepłodności liczymy PO szczycie śluzu
A przy wyskoku masz komentarz alk, więc jest wytłumaczenie dla zakłócenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
joan
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:20, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ja wiem, że do wyznaczania niepłodności liczy się temperatury po szczycie śluzu:>
Już uzupełniłam dane (tj. szczyt śluzu).
Wiem, że miałam na pewno dwie przedwcześnie podwyższone (bo to Roetzer), ale potem temperatura już spadła prawie na linię, abstrahując od bj.
Temperatura z 10dc była zakłócona alkoholem, z 11 już nie i to ona mi tak podnosi linię podstawową (która bez niej byłaby na 36,02). Miałabym wtedy cztery przedwcześnie podwyższone:P
I ten wykres jest po prostu ciekawy (dla mnie:P) interpretacyjnie. Wiem, że do niepłodności to (przy dobrych wiatrach) conajmniej 3 dni.
I byłam ciekawa, bo wiem, że Kippleyowie pozwalają ignorować pojedynczy wyskok. Nie pamiętam jak u Roetzera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donnamobile
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostróda Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:45, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Rotzer pozwala ignorować jedną temperaturę zaburzoną lub jeden brak pomiaru(tzn. wliczasz dzień, w którym jedna z tych dwóch rzeczy się zdarzyła do przed wzrostowej szóstki, ale temp. zaburzonej nie bierzesz pod uwagę przy wyznaczaniu linii podstawowej). O zignorowaniu wyskoku nic nie słyszałam.
Wydaje mi się, że dobrze zinterpretowałaś swój cykl, wystarczy czekać na dalszy rozwój wydarzeń
|
|
Powrót do góry |
|
|
joan
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:51, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
tylko że teraz to już muszę liczyć od nowa (mam dwie temperatury nie spełniające warunku 0,05 nad linią)
|
|
Powrót do góry |
|
|
joan
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:55, 14 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Dzieeeewczyny, mam dylemat.
Przez różne perturbacje alkoholowo-budzikowe mam dużo zakłóconych temperatur w kluczowym momencie. Teraz jest już piąta temperatura na normalnym poziomie moich wyższych.
Mam zaobserwowanych 13 cykli i linia podstawowa była zawsze na poziomie 36,0-36,3 (ok. 36,3 tylko w dwóch cyklach). Wyższe 36,4-36,6.
Czy uważacie, że ryzyko jest duże? :> (na razie to tylko gdybania, bo opcja seksu pojawi się być może dopiero za kilka dni)
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWG
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:54, 14 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
joan napisał: | Dzieeeewczyny, mam dylemat.
Przez różne perturbacje alkoholowo-budzikowe mam dużo zakłóconych temperatur w kluczowym momencie. Teraz jest już piąta temperatura na normalnym poziomie moich wyższych.
Mam zaobserwowanych 13 cykli i linia podstawowa była zawsze na poziomie 36,0-36,3 (ok. 36,3 tylko w dwóch cyklach). Wyższe 36,4-36,6.
Czy uważacie, że ryzyko jest duże? :> (na razie to tylko gdybania, bo opcja seksu pojawi się być może dopiero za kilka dni) |
ja bym się pewnie zdecydowała, tym bardziej za kilka dni... zinterpretowałaby tak samo, ale niech wypowiedzą się nasze doświadczone mózgi, bo ja jestem za cienka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
joan
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:14, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
dziewczyny, potrzebuję dwóch porad.
w poprzednim cyklu pierwsza wyższa była 17 dc, ale (nie wiadomo dlaczego) skróciła mi się lutealna i w związku z tym mam cykl <26 dni. Czy to oznacza, że hipotetycznie (bo raczej nie korzystam) przez najbliższe 12 cykli nie mam I fazy?
W obecnym cyklu mam plamienie okołoowulacyjne (pierwszy raz w życiu, jestem w szoku). Czy ono może być brązowe? Jest zmieszane z BJ, ale kolor taki jak przed/po okresie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:14, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
a dlaczego masz nie mieć I fazy?
po prostu trzeba obliczyć, ile teraz możesz przyjąć dni za niepłodne, I faza będzie krótsza
|
|
Powrót do góry |
|
|
joan
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:01, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
uroiłam sobie, że przy wszystkich regułach musi być cykl > 26 dni, ale właśnie patrzę, że przy zmodyfikowanym Doeringu tak nie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
joan
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:19, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
czy dwie skrócone fazy lutealne (9 i 7 dni) to już powód do zrobienia badań?
nigdy nie miałam jakichś szalonych faz lutealnych (ok. 10 dni), ale to już zaczyna być niepokojące. i jeszcze teraz miałam pierwszy tak długi cykl w moim życiu.
byłam ostatnio dość zestresowana (piszę mgr i terminy gonią), mam nadzieję, że to przejściowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:32, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Trochę krótkie.
Jeśli planujesz w najbliższym czasie ciążę to należałoby się przebadać.
Ale zobaczysz czy się poprawi jak życie się unormuje
Powodzenia w pisaniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
joan
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:34, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Edwardo, nie planuję na pewno ciąży w najbliższym czasie dlatego byłam ciekawa, czy warto w ogóle się w takim przypadku badać.
dzięki za życzenia! mocno się przyda, bo chyba rozpoczynam finisz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|