|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
katmandu05
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 01 Kwi 2015
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:50, 20 Cze 2015 Temat postu: wykresy katmandu |
|
|
Witam dziewczyny. Byłabym wdzięczna za pomocy w interpretacji.
Coś już o moim cyklu wspomniałam w wątku o schizie ciążowej, ale nie chcę tam już zaśmiecać, a ten wątek pewnie jeszcze nie raz mi się przyda przy następnych nietypowych cyklach.
O co chodzi? Ten cykl jest dla mnie inny niż wszystkie.
Śluz płodny zaczął mi się 12 dc (współżycie 10dc) i utrzymywał się w zasadzie do 20 dc, mimo wyższych już temperatur. Niby nic dziwnego, ale u mnie we wszystkich cyklach do tej pory taki typowy płodny, takie prawdziwe BJ było jeden raz w każdym cyklu, jednego dnia i nic więcej. No i zawsze przed skokiem - nie miałam przedwcześnie podwyższonych.
Temperatura - 16 dc miałam trochę wyższą temperaturę, teoretycznie można by ją uznać za 1 wyższą, ale to byłoby b nietypowe jak na mnie, bo skoki mam zazwyczaj od razu spore. Tak więc 18 dc zaznaczyłam jako 1 wyższą, bo skok jest już większy, ale nie wiem czy tak powinnam, czy jednak 16 dc.
Kolejna sprawa - szyjka. Ona z kolei najbardziej płodna utrzymywała mi się do tej pory kilka dni w każdym cyklu (wysoko, mięciutka, otwarta). W tym cyklu była taka 1 dzień, a potem cały czas twarda i średnio wysoko. Teraz z kolei mimo wyższych temperatur cały czas jest dość wysoko. Zapisuję ją jako "średnio wysoką", bo nie jest tak super wysoko, ale i tak nietypowo długo jest taka. Mimo, że jest dość wysoko, jest twarda. We wcześniejszych cyklach miałam ją po skoku b. nisko. A dzisiaj w ogóle jest jakoś dziwnie ułożona, jakby wbijała się w przednią ścianę pochwy, tak że wyczuć/ dotknąć można tylko boczną jej ściankę.
Oprócz tego mam bardzo subiektywne wrażenie, że coś dziwnego się tam dzieje. Jakoś dziwnie cały czas "czuję" macicę, coś tam cały czas bulgocze.
Generalnie wiem, że nie może każdy cykl być taki sam i nie ma nigdy nic na pewno, więc ten cykl po prostu jest trochę inny i nie mam co wymyślać.
ALE nurtuje mnie jedna kwestia: od kiedy liczyć fl? Tzn. kiedy myśleć nad zrobieniem testu ciążowego? Kiedy uznać, że już ta fl jest dłużej niż zwykle? Czy dni z wyższą temperaturą, ale wciąż płodnym śluzem się liczą?
Zależy mi również na subiektywnych opiniach jak to jest u Was przy przedwcześnie podwyższonych i długości fl.
Chcę jeszcze podkreślić, że nie chodzi mi o wyznaczenie 3 fazy jako niepłodności, tylko na tym by wiedzieć kiedy uznać że fl się przedłuża.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i przepraszam za tak długi post.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:17, 20 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Jaka metodę stosujesz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:10, 20 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
W metodzie Roetzera fl liczy się od pierwszej wyższej temperatury po szczycie śluzu (bez przedwcześnie podwyższonych)
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:16, 20 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
a czy w tym cyklu nie zafundowałaś sobie zbyt duzo stresu np.schizą ciązową i ogólną paniką i niepokojem.
Pomijam tu i teraz inne aspekty analizy cyklu. Czy był to dla ciebie cięzki i stresujący czas bardziej niż w innych cyklach, które wcześniej przebiegały inaczej niż ten. Stres potrafi nam wiele namieszać zwłaszcza dłuższy i silniejszy niż nasz próg wrażliwośći. Nie stresuj się teraz za bardzo co było się stało i koniec. Myślenie ma przyszłość ale co za dużo to nie zdrowo.
Jak chcesz poznać moją bardzo subiektywną ocenę ja w tym cyklu jakby się przedłużał zrobiłabym w 13 wyższej nie wcześniej test ciązowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
katmandu05
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 01 Kwi 2015
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:32, 20 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Teoretycznie Rotzera, ale używam elektronicznego termometru.
No właśnie wcale aż tak bardzo się tym nie stresuję. Tzn. i tak już od dawna marzymy o dziecku, jeszcze odkładamy ze względu na sytuację materialną, ale wiemy, że jak będzie wcześniej niż planowaliśmy to damy radę. Chyba, że jako stres można zaliczyć to że bardzo się niecierpliwię i chciałabym już wiedzieć czy rzeczywiście się zdarzyło czy jednak nie.
Właśnie o takie bardzo subiektywne opinie mi chodziło, dzięki Krówka.
Czyli zazwyczaj jeżeli kobiety obserwują przedwcześnie podwyższone, to łącznie wszystkich wyższych mają więcej niż zazwyczaj?
U mnie od 2 lat od kiedy mierzę temperaturę jest to b.stałe - 11 dni, chyba raz się zdarzyło 10 i raz 12. Ale wcześniej stosowałam metodę termiczną, ponieważ na zewnątrz obserwuję b.mało śluzu, natomiast przy szyjce dość sporo. Poza tym nie wykluczamy innych opcji, więc nie miałam aż tak dużego parcia na dokładne wyznaczanie 1 i 3 fazy niż osoby stosujące czysty npr zapewne.
Jeju jeszcze tyyyle czekania przede mną w takim razie.
Ostatnio zmieniony przez katmandu05 dnia Sob 19:43, 20 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|