..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Donnamobile

Witam wszystkich bardzo serdecznie! Już od jakiegoś czasu zaglądam na to forum, ale dopiero teraz postanowiłam się zalogować. Jestem młoda, uczę się obserwacji własnego cyklu i wydaje mi się, że całkiem dobrze mi to wychodzi. Nigdy wcześniej nie brałam tabletek hormonalnych, moje cykle są całkiem ładne(co za szczęście!). Stawiam na naturę i myślę, że to początek mojej dłuuugiej przygody z NPR. Zdecydowałam podzielić się moimi wykresami w sumie bez większego powodu... Odczuwam jakąś potrzebę rozmów z kimś obeznanym, bo w moim otoczeniu ludzie cały czas myślą, że metody naturalne to kalendarzyk(o zgrozo!). Mam nadzieję, że miło przyjmiecie mnie do grona NPR-owiczek

Pozdrawiam!

hebanowe noce

Cześć!

mgriza

ciągle nas przybywa:)

Mirunia

Witaj

rzeczywiście masz ładne wykresy

Almanah

misia81

oo witaj miło mi cie poznać Wesoly

ja również zaczynam pierwsze kroczki z NPR,ale mój wykres w porównaniu do Twojego to fiu fiu Wesoly

Donnamobile

Dziękuję za tak liczne odpowiedzi, mi również miło Was poznać! Wesoly

Almanah, ja też słyszę takie teksty! Gdy zaczynam o tym dokładniej opowiadać ludzie tylko kiwają głową po czym mówią, że i tak zapewne "wpadnę". Darowałam już sobie tłumaczenie czym moje wykresy tak właściwie są, to i tak nie ma żadnego sensu

Misia, nie przejmuj się, na pewno z czasem będzie lepiej... Trzymam kciuki!

Donnamobile

Obserwuję tak dziś swoje dotychczasowe wykresiki, obserwuję i zauważyłam pewną prawidłowość... W każdym cyklu trzeciego lub czwartego dnia po szczycie śluzu temperatura spada, po czym znowu oczywiście wraca do poziomu wyższych temp. Zastanawiam się czy to może mieć jakieś znaczenie, jakikolwiek związek z owulacją. Jak myślicie? Wesoly

Poza tym przez liczny brak pomiarów mam wątpliwości czy dobrze wyznaczyłam granicę wyższych temperatur w tym cyklu i czy w związku z tym linia podstawowa powinna być na temp. 36,43 czy też może na 36,54? Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc Wesoly

joan

Chyba można uznać, że brakuje Ci dwóch temperatur (z 8 i 13dc), więc trzeba policzyć wstecz 6, które mamy.
Co ważne, wśród tych temperatur jest na pewno ta z 7 dc, więc linia podstawowa na 36,54, co dalej trochę jednak komplikuje sprawę.
Pierwsza wyższa rzeczywiście 14dc, ale potem nie wiadomo a czwarta spada pod linię. Tak naprawdę to nie wiadomo, czy tamte dwie brakujące również nie są pod linią (a przynajmniej ta z 16dc), to trzeba zaczynać liczenie od nowa.
I wg reguł nie można stwierdzić, że 18dc to początek trzeciej fazy.
Tak mi się wydaje.

A co do tych spadków... nie wiem. Ale chyba pojedyncze spadki się zdarzają i chyba nie wskazuje to na nic szczególnego? Wesoly

Donnamobile

Kurcze kurcze, znam przecież wszystkie zasady, ale z drugiej strony trudno uwierzyć mi w to, że temperatury z 8 i 13DC mogłoby być większe od 36,54. Ten cykl wygląda w sumie tak jak poprzednie, tylko jakby zrobiono w nich luki Wesoly

Szyjka, śluz i moje upodobania kulinarne w dodatku również wskazują na trzecią fazę. No cóż... Poczekam jeszcze kilka dni dla pewności, zobaczę co z tego wyniknie Wesoly

joan

nie mówię o dwóch brakujących przed pierwszą wyższą, tylko o tych z 15 i 16dc Wesoly

Może nie trzeba liczyć od nowa (bo nie ma co gdybać, jakie mogły być te temperatury), tylko wystarczy poczekać na kolejną (i wtedy tak naprawdę to by była trzecia) wyższą, która musi osiągnąć conajmniej 36,74? Jeśli nie, to wiadomo. Jeszcze jedna byle nad linią.

Uroki ryzyka przy niepełnych danych^^

Donnamobile

Tak, masz rację joan Wesoly

Za bardzo skupiłam się na linii podstawowej, nie patrząc na to, że jutro w sumie byłaby już trzecia wyższa, więc jeden dzień w tą czy w tamtą... da się wytrzymać Wesoly

Dziękuję!

joan

Nie ma za co!
Ale wszystko zależy od tego, jak bardzo odkładasz, ja bym chyba na wszelki wypadek zaczekała dłużej niż do jutra:>

Donnamobile

Oj, ja bardzo odkładam! I wiem wiem, że trzeba do "pojutra". W końcu skoro jutro trzecia wyższa to pojutrze dopiero III faza. Ale tak czy siak to tylko jeden dzień, przeczekać jutro Wesoly

joan

III faza jest trzeciego dnia wieczorem:>
chyba że mówisz o trzeciej fazie 'dla ostrożnych'