..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Mirabelka

Przyszedł okres, a razem z okresem... zdziwienie i cień zawodu w oczach mojego męża!

Mój mąż, który na myśl o dziecku aż podskakiwał ze strachu od paru miesięcy, zafundował sobie chyba terapię szokową w czasie własnej schizy Mruga

Modlę się, że może w końcu zmieni zdanie i będziemy mogli zacząć starania. Ten jego zawód w oczach dał mi trochę nadziei Wesoly

Nika12321

No, może Twój mąż tylko tak mówi, że nie, a coś w nim powoli kiełkuje Mruga

Zazdroszczę Ci podejścia Wesoly

Ja bym miała miesiąc horroru.

Mirabelka

Zobaczymy, co z tego wyjdzie Wesoly

Widzisz, my nie mamy absolutnie żadnych powodów ani przeciwskazań do odkładania. Bardzo chciałabym mieć dzieci, ale mój mąż niestety zaraz po ślubie zmienił zdanie i nie ma póki co takiej opcji. Pisałam gdzieś już o tym w jakimś wątku.

Muflon

Niechęć/obawy jednego z małżonków to w sumie jest powód... Tyle że trudny dla tej drugiej strony, jeśli nie podziela tych uczuć. Smutny

Życzę, żeby jak najszybciej znikła ta różnica w Waszym nastawieniu. Wesoly

Mirabelka

Chodziło mi bardziej o powody "materialne" np. niestabilna sytuacja finansowa, brak pracy, studia czy zdrowie.

Niestety, jest to trudne, ale mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni. Póki co cierpliwie czekam, nie naciskam.

Mirabelka

Coś mi się cykl skomplikował... Nigdy nie miałam nieregularnego cyklu, więc ten mnie trochę niepokoi. Jest 20dc, a tu chyba nie było jeszcze owulacji? Myślałam, że po 17dc nie będzie już bj, bo to już moja wyższa temeratura, a tu niespodzianka... I spadek temperatury na dodatek.

W ogóle temperatura skacze w tym cyklu.

Myślicie, że może mieć to związek z tymi moimi nawracającymi infekcjami?

[link widoczny dla zalogowanych]

Muflon

Wydaje mi się, że pojedynczy taki przypadek nie jest jeszcze powodem do niepokoju. Na 29 obserwowanych cykli zdarzyły mi się 2 wydłużone, z przeciągającą się fazą śluzową (cykle po 37 i 38 dni, a zwykle mam ~29). Uznałam, że 2 cykle w ciągu ponad dwóch lat można olać, zwłaszcza, że nie chciało mi się szukać gina ogarniającego wykresy. Mruga

Gdyby mi się zdarzało częściej, zaczęłabym szukać przyczyn.

Mirabelka

Dziękuję za odpowiedź. Widzę, że zaczęłyśmy używać npr-u mniej więcej w tym samym czasie Wesoly

No nic, spróbuję za parę dni jakoś ten wykres zinterpretować, choć pewnie z wysoką temperaturą z 17dc będzie ciężko.

Nika12321

Ja miałam raz w ciągu ostatnich kilku miesięcy bardzo dziwny wykres też z podobnym skokiem, a potem spadkiem temperatury. Cykl miał 37 dni, nie przejęłam się jego długością, bo z perspektywy czasu, po śluzie i pierwszym podwyższeniu uznalam, że miałam nieudane podejście do jajeczkowania, które pokryło się z moim wyjazdem na wesele i kilkudniowym wyjazdem. Na koniec cyklu z regułami metody Roetzera miałam 7 dni III fazy, z których skorzystałam.

Mirabelka

Ech, owulacji ani widu, ani słychu, dziś baaardzo niska temperatura... Za to infekcja bardzo dokuczliwa tym razem... Tym razem mój mąż też ma objawy.