Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wykresy okoani - prośba o pomoc
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Nasze wykresy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:31, 22 Maj 2010    Temat postu:

Tak się zastanawiam nad sensem pomiarów w czasie starań. Z jednej strony - będę wiedzieć, że w cyklu doszło do owulacji, i ew. że mam podstawy podejrzewać, że "się udało". Z drugiej jednak - mogę zacząć się nakręcać tym, że: "o dzisiaj 18sty dzień wyższych - może to już!" i później się rozczarowywać. Wydaje mi się, że brak pomiarów będzie sprzyjał spontaniczności, spokojnemu oczekiwaniu na "sukces". Heh... sama nie wiem... dziewczyny - jak to u Was wyglądało? Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:20, 22 Maj 2010    Temat postu:

przy drugiej planowanej chciałam się wstrzelic w chłopczyka
potem zaczęłam panikowac, żeby w ogóle się udało...

jeśli czujesz, że Ci przeszkadza, to przestań mierzyc i rób tak, jak Tobie się wydaje, że dla Ciebie będzie lepsze - bo Ty znasz siebie najlepiej Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:07, 22 Maj 2010    Temat postu:

Mierzyłam i nie żałuję, bo wiem dokładnie, kiedy począł się synek.
Ale udało nam się już w 3 cykl starań.

Myślę, że przy dłuższym okresie niepowodzeń mierzenie sposodowałoby niepotrzebny stres i frustrację.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pianistka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:00, 23 Maj 2010    Temat postu:

Ja też mierzyłam, ale czy to tak naprawdę można wiedzieć, kiedy się dziecko poczęło? Przecież wzrost temperatury wskazuje tylko na to, że owulacja się już odbyła, ale nie da się określić dokładnej daty i godziny. No chyba, że przed skokiem kochało się rzadko, to można określić, który to był raz...
Minusem dla mnie była rzeczywiście świadomość, że to już 6 dzień wyższej i test już można by zrobić, a nie chciałam się nakręcać, bo nadchodziły święta Bożego Narodzenia i bałam się, że jak zrobię wcześniej test i wyjdzie negatywny, to będzie mi smutno. Ale właściwie od 8 dpo miałam takie same objawy jak moja mama (wieczne odbijanie się + ogromne piersi), więc spokojnie poczekałam z testem do ranka 25 grudnia, kiedy byliśmy w końcu sami w domu i mogliśmy się wieścią nacieszyć Wesoly mimo, że większość rodzinki widzieliśmy tego samego dnia po południu, to dopiero 26.12 powiedzieliśmy moim rodzicom i siostrze, a jeszcze następnego dnia rodzicom męża. Tak miało być Wesoly dzięki temu świętowanie było rozciągnięte na 3 dni. No ale my też się wstrzeliliśmy już w pierwszym cyklu, więc nie wiem, jak by było później z mierzeniem.
okoani, przepraszam, strasznie się rozpisałam... Pozdrowienia i kopniaczki od małej Joasi Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:08, 23 Maj 2010    Temat postu:

ależ nie masz za co przepraszać - pięknie to opisałaś Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:10, 23 Maj 2010    Temat postu:

okoani napisał:
Tak się zastanawiam nad sensem pomiarów w czasie starań. Z jednej strony - będę wiedzieć, że w cyklu doszło do owulacji, i ew. że mam podstawy podejrzewać, że "się udało". Z drugiej jednak - mogę zacząć się nakręcać


Ja jestem jak najbardziej ZA pomiarami:

a) w razie dluzszego cyklu i pozniejszej owu niz zwykle bedzie wiadomo ze wiek ciazy z OM bedzie niemiarodajny

b) uniknie sie wlasnie nakrecania w takim wypadku, ze to oto 35 dc, nie ma @, robie test a tu zonk bo akurat byl dluzszy cykl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zzz
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:48, 23 Maj 2010    Temat postu:

mierzenie może skrócić starania, ale może też ograniczyć spontaniczność
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:05, 24 Maj 2010    Temat postu:

Przy moich długich cyklach, to myślę, że dopiero po 45 dc zaczęłabym podejrzewać, że mogło się udać Mruga a pewnie po 50 dc pomyślałabym o zrobieniu testu Kwadratowy Gdybym miała krótkie cykle i krótką fazę lutealną, to na pewno bym mierzyła temperaturę. Przed zbyt szybkim nakręcaniem chroni mnie też fakt, że między najkrótszym a najdłuższym cyklem (w ciągu ostatnich 2 lat) mam 20 dni różnicy, a między najkrótszą i najdłuższą fazą lutealną - 11.

Co do skrócenia starań - w sumie i tak jestem w stanie mniej więcej określić czas ew. owulacji, więc to właściwie nie problem... A że nie "celujemy" w jakąś konkretną płeć, to na 100% trafimy w czas płodny

heh... boję się po prostu, że takie "starania z termometrem" przemienią się w którymś momencie w sytuacje pt.: "kochanie ściągaj spodnie, bo mam skok" a później będę z niecierpliwością odliczać kolejne dni wyższych temperatur...

No i jeszcze jedna kwestia - marzą mi się dłuższe wakacje od tych porannych pomiarów. Nawet nie wiecie jaką ulgę sprawiło mi w poprzednich cyklach ograniczenie pomiarów

hmm...może spróbuję ten cykl nie mierzyć i zobaczę jak się będę z tym czuła, a dla porównania w kolejnym wrócę do pomiarów... /ja to już chyba sobie wynajduje problemy na siłę /
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zzz
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:25, 24 Maj 2010    Temat postu:

no właśnie te "starania z termometrem" miałam na myśli
może to być troszkę przedmiotowe, zadaniowe podejście do seksu, chyba lepiej kochać się z miłości
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:05, 26 Cze 2010    Temat postu:

już wiem czemu nie chciałam mierzyć: 16 dzień wyższej temperatury i od kilku dni zastanawianie się czy przy następnym pomiarze będzie już spadek, czy wciąż jest nadzieja... ale w sumie mam wszystkie objawy "okresowe", więc chyba organizm postanowił zrobić mi psikusa Confused ale jeszcze nie wiem czy porzucę mierzenie w następnym cyklu Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:42, 26 Cze 2010    Temat postu:

Ja jak byłam w ciąży to też miałam "objawy okresowe" tzn. ciągle bolał mnie brzuch jak na @ i co chwilę biegałam do toalety, bo wydawało mi się, że to już.
A jednak nie przyszła @
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:05, 09 Sie 2011    Temat postu:

ehh... denerwują mnie te powtarzające się co tydzień plamienia... w sumie również z ich powodu zaczęłam znowu mierzyć temperature - przynajmniej sobie człowiek nadziei nie robi, że to okres
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:11, 04 Mar 2013    Temat postu:

ależ jestem wkurzona na swój obecny cykl... jeśli tak ma to teraz wyglądać, to kiepsko widzę stosowanie przez siebie NPR celem odkladania...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:12, 04 Mar 2013    Temat postu:

Okoani... Smutny
Rzeczywiście, nie ma tu nawet czego interpretować...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:33, 04 Mar 2013    Temat postu:

pewnie znów będzie cykl prawie 50dniowy... i okres wypadnie mi na egzaminy - po prostu cudownie! grrr... już mi się nawet nie chce szyjki macać i śluzu sprawdzać - zmęczona jestem tym wszystkim, a to dopiero 2gi cykl po porodzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Nasze wykresy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin