..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Olenkita

Dzisiaj 36,65... Bez sensu... I co dalej?

Bystra

Z sensem, z sensem. /a jednak nie/

/anulowane/
Jak linia jest na 36.65, to nici z interpretacji.

fiamma75

Bystra, gdzie Ty widzisz linię na 36,6?

Bystra

Fiammo, jakieś omamy miałam.

Olenkita

Sadze, ze krwawienie przyjdzie za 2-3 dni, nigdy nie mialam cykli dluzszych niz 30 dni. To jak to potraktowac-jako srodcykliczne? Cykl bezowulacyjny i potem nie ma 1 fazy?

A gdyby cykl sie znacznie wydluzyl i byl skok to poziom podstawowy na 36,75?

vanillka

Zastanawiam się czy nie można by tutaj przyjąć że 15 i 16 dc (czyli szczyt śluzu i dzień przed) to przedwcześnie podwyższone, wtedy mamy linię na poziomie 36.40 i od 18 dc fazę wyższych temperatur po dniu szczytu. Wprawdzie w 21 dc był jednorazowy spadek na linię, ale potem znowu ładnie w górę, więc możemy pominąć. Ale pewnie coś przeoczyłam...
Olenkita, jakie masz zwykle temperatury w fazie niższych?

Olenkita

Vanillko, mam zwykle w granicach od 36,25 do 36,45 . Dzisiaj bylo 36,70. Jakis zakrecony ten cykl, nic z niego nie rozumiem a najpewniej zbliza sie do konca... Nic nie skorzystalismy. Myslisz, ze byl owulacyjny?

vanillka

Według mnie był owulacyjny. To że niższe masz zwykle na takim poziomie jak teraz też by to potwierdzało. Gdyby to był mój cykl to tak bym go zinterpretowała, ale u Ciebie to już zależy jak silną masz motywację do odkładania Mruga

edit: wkleiłam sobie to jeszcze w excel'a - temperatura nieźle szaleje, ale jakby przeprowadzić linię przez 36.40 to nie licząc tego jednodniowego spadku w 21 dc. wyraźnie jest faza wyższych. Zanik śluzu też by to potwierdzał. Ale na pewno do wybitnie czytelnych ten wykres nie należy Confused

Olenkita

Dzieki Vanillko Wesoly

. Dzis znowu 36,70. Moze zdazymy jeszcze podjac decyzje przed @ Mruga

. W kazdym razie chyba to jest jednak cykl owulacyjny, wiec wykorzystamy 5 dzien nowego cyklu.

Żani

Cześć dziewczyny. Bardzo się ciszę że znalazłam tę stronkę, bo juz myślałam że zostałam sama z tymi moimi nieszczęsnymi wykresami. Sprawa ma się mianowicie tak: to jest mój drugi wykres po odstawieniu tabletek i o ile pierwszy był niemalże podręcznikowy, tak tego w ogóle nie rozumiem. Jestem w trakcie obserwacji, ale:
1-4 dzień= krwawienie
5-= plamienie, temp. 36.3
6= plamienie, temp. 36.4
7= temp. 36.2
8=36,3
9= 36.25
10=36.3
11=36.2
12= 36.1
13=36.15
14=36.2
15=36- późne spanie, ale spałam 4 godziny
16=36.1
17=36.3
18=36.3
19=36.4
20=36.1
21=36.1
22=36.1
szczyt śluzu to dzień 14. Czy więc uznać za skok dzień 17,18 i 19? Ale dlaczego 20, 21 i 22 znów tempka spadła? Czy to już dni niepłodne czy dalej płodne? Czy w ogole była owulacja? Nic już z tego nie rozumiem.

Aniąt

Żani, załóż proszę własny temat, będziesz w nim opisywać swoje wykresy i będziesz je mogła łatwiej znaleźć Wesoly

Ja np. bym się łatwo pogubiła, opisując moje w cudzym wątku. Taka mała sugestia Wesoly

Żani

Dzięki bardzo za radę. Po prostu jestem tu pierwszy raz i nie bardzo wiedziałam gdzie się podziać. Poza tym mam nadzieję że to jest jeden z nielicznych razów kiedy opisuję swój wykres. Liczę że następne będą już bardziej uporządkowane, więc na razie nie chciałam zakładać swojego tematu. Szkoda tylko że nie dostałam żadnej porady co do swojego wykresu.

bakteria

Hm... No nie ma tu fazy wyższych tempek. Po rzekomym skoku się nie utrzymały (a swoją drogą, bardzo masz niskie temperatury Wesoly

), więc dowodów na owulację nie ma. Wiesz, śluz płodny mógł się pojawić i zaniknąć, nie "prowadząc" za sobą owulacji. Pewnie wiesz, że zdarzają się takie "przymiarki" do owulacji, wszystko może być zamotane zwłaszcza po odstawieniu pigułek (zresztą ja też mam taką sytuację - 3 cykl obserwacji po odstawieniu Wesoly

)... Na razie chyba pozostaje Wam czekać... Wiem, że to żadne pocieszenie, ale niestety. Pocieszę Cię, że ja też już maniakalnie oczekuję skoku tempki Mruga

Jeszcze przyszło mi do głowy, że może (z powodu nieuregulowanej gospodarki hormonalnej) zdarzyć się taka super krótka III faza, tzn. że ten spadek masz już tuż przed okresem. Ale to chyba mało prawdopodobne...

Żani

Dzięki bardzo Jolu. Tak myślałam, że po odstawieniu tabletek będą pewne kłopoty, ale pierwszy wykres był niemal idealny i już się cieszyłam.. a tu klops. W sumie przed pigułkami miałam bardzo nieregularne cykle więc może teraz też tak będzie. Ale masz rację- pozostaje Nam czekać i nie zrażać się. A może to cykl bezowulacyjny- słyszałam, że takie też się zdarzają. Zobaczymy.

bakteria

Popieram - czekać i nie zrażać się Wesoly

Owszem, cykle bezowulacyjne się zdarzają. No i jednak musisz się nastawić, że skoro przed pigułkami miałaś nieregularne cykle, to po nich raczej się to nie zmieni. Możesz próbować jakoś naturalnie się wspomóc - magnez, Castagnus... Ale oczywiście najlepiej poradzić się przy dużych nieregularnościach gina Wesoly

Życzę czytelności wykresów i daj znać, jak tam kolejne dni Wesoly