..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Anikka30

Witam,

Jestem początkująca w temacie NPR - to mój piąty wykres jak narazie zabezpieczałam się dodatkowo. Chciałabym zacząć rezygnować z gumek i mam taką wątpliwość.

Oto moje temperatury :

1-5 - @
6 - 36,65
7 - 36,75
8 - 36,70
9 - 36,65 śluz kremowaty
10 -36,50 śluz kremowaty
11 - 36,50 śluz rozciągliwy, biały ale matowy -
12 - 36,45 śluz rozciągliwy, przejrzysty
13 - 36,50 śluz rozciągliwy, przejrzysty
14 - 36,70 - zapomniałam zmierzyć i pomiar później śluz rozciągliwy, przejrzysty
15 - 36,55 - śluz rozciągliwy, biały ale matowy
16 - 36,45 - śluz rozciągliwy, biały ale matowy
17 - 36,85 - śluz rozciągliwy, biały ale matowy
18 - 36,90 - śluz rozciągliwy, biały ale matowy
19 - 36,90 - śluz rozciągliwy, biały ale matowy ale tylko rano potem sucho
no i niewiele go było
20 - 36,90 - dzisiaj - nie ma żadnego śluzu

Pomiar o godz 6.45 termometrem rtęciowym - cykle od 28-33 dni - temp wyższe mam na ogół 11-12 dni

I nie wiem czy mam traktować za dzień szczytu śluzu dzień 19 czy 18 bo właściwie tego śluzu było wtedy bardzo mało i tylko rano ?

hermiona

ja bym uznała że 19 dc jest szczytem śluzu, nawet jeśli było go mało..

Misiczka

A jak bardzo rozciągliwy jest ten śluz "biały ale matowy"? Powyżej 1-2 cm?

Bo gdyby to był mój wykres, to przy tak eleganckim skoku (14. zaburzona - wywalamy), oznaczyłabym sobie III fazę od 19. dnia wieczorem, uznając ten "biały ale matowy" za śluz gorszej jakości niż "przejrzysty".

Ale oczywiście to mało rygorystyczne podejście i ponieważ jesteś początkująca i jak rozumiem zdecydowanie odkładająca, to nie polecam..

Anikka30

Śluz który nazwałam "biały, matowy ale rozciągliwy " ma wygląd takiego "gluta" ale rozciąga się czasami nawet po 2cm ale jest nie taki lejący tylko bardziej sznurkowaty. Na samym początku obserwacji przyjęłam go za płodny głównie dlatego, że na początku obserwacji w pierwszych dwóch cyklach nie miałam śluzu przejrzystego tylko ten a potem po wizycie u ginki i stosowaniu globulek dopochwowych zaczął pojawiać się śluz przejrzysty w kolejnych cyklach.
Ogólnie mogę powiedzieć, że mam bardzo wyraźne skoki temperatur i stałą ilość temperatur wyższych tzn kiedy mam skok temperatury dodaję 11-12 dni i pojawia się @
Ale jestem bardzo ostrożna bo mam już trójeczkę dzieciaczków w domu a ostatnie urodziłam rok temu.

ngL

Pisząc o szczycie - musisz określić jaka metodę stosujesz (metod się nie miesza, to prowadzi do błędów w analizie = ryzyko wpadki).
Wg metody angielskiej szczytem śluzu określa się dzień, w którym śluz miał choćby jedną cechę płodną (mokry, wodnisty, przejrzysty, rozciągliwy, ślisko). Wg definicji szczytem byłby 19 dc
ALE
O , wyznaczaniu szczytów możemy mówić dopiero, gdy wszystkie objawy się zakończą, czyli u Ciebie - gdy miną przynajmniej 3 dni od szczytu śluzu i objaw płodności nie nawróci.
Zatem w chwili aktualnej nie możemy w ogóle mówić o pewnej analizie (czyli o wyznaczeniu pewnego dnia szczytu i tym samym okresu niepłodności bezwzględnej).

ZAKŁADAJĄC, że śluz płodny nie nawróci (o tym się przekonasz na dniach), będzie można wykonać analizę w oparciu o aktualne dane:
6 temperatur przed wzrostem: 10, 11, 12, 13, 15, 16 dc (ignorujemy 14 dc)
Faza lutealna od 17 dc
Niepłodność poowulacyjna rozpocznie się po 3 dniach śluzu bez ani jednej cechy płodnej, czyli jeśli śluz nie nawróci to będzie trzeba uznać szczyt 19 dc i niepłodność rozpocznie się po 3 dniach, czyli po 22 dc.

Powyższe, jak pisałam, w oparciu o metodę angielską. Inne metody są w zasadzie podobne w końcowych efektach ale różnią się sposobem wyznaczania poszczególnych etapów.

Anikka30

Mam taką wątpliwość. Obserwuję swój 13 cykl i jak dotąd cykle miałam o długości od 28-33 dni z wyraźnym skokiem. TY razem trafił mi się dłuższy cykl. Oto on:

1-5 - @
6 - brak pomiaru
7 - 36,80
8 - 36,70
9 - 36,70
10 -36,80 śluz lepki,kleisty
11 - 36,70 śluz lepki,kleisty
12 - 36,65 śluz rozciągliwy, przejrzysty
13 - 36,70 śluz rozciągliwy, przejrzysty
14 - brak pomiaru, brak śluzu (późno poszłam spać )
15 - brak pomiaru, śluz lepki kleisty (późne spanie plus alkohol )
16 - 36,75 - śluz rozciągliwy, przejrzysty
17 - 36,70 - śluz rozciągliwy, przejrzysty
18 - 36,70 - śluz rozciągliwy, przejrzysty
19 - 36,50 - śluz rozciągliwy, przejrzysty
20 - 37.00 - śluz rozciągliwy, przejrzysty
21 - 36,60 - śluz rozciągliwy, przejrzysty
22 - 36,80 - brak śluzu
23 - 36,60 - brak śluzu
24 - 37.00 - brak śluzu
25 - 36,60 - śluz rozciągliwy
26 - 36,50 - śluz rozciągliwy, przejrzysty
27 - 36,90 - śluz lepki, kleisty
28 - 36,70 - brak śluzu
29 - 36,70 - śluz rozciągliwy, przejrzysty
30 - 36,70 - śluz rozciągliwy, przejrzysty
31 - 36,70 - śluz rozciągliwy, przejrzysty
32 - 36,70 - śluz rozciągliwy, przejrzysty
33 - 36,85 - śluz lepki kleisty
34 - 37.00 - brak śluzu
35 - 37,80 i BARDZO ŹLE SIĘ CZUJĘ - KATAR I BÓL GARDŁA brak śluzu
36 - 37,00 JUŻ LEPIEJ brak śluzu
37 - 36,90 - brak śluzu
38 - 36,80 - dzisiaj jak narazie brak śluzu

Pomiar w ustach o godz 6.45 termometrem rtęciowym.
I teraz mam dylemat. Bo cykl strasznie długi i już zaczynałam myśleć, że bezowulacyjny będzie a tu zaczęła rosnąć tempka i nagle bach choroba jak na złość. No i nie wiem jak go mam zinterpretować.
Szczyt śluzu (teoria Rötzera) oznaczyłam na 32 tc i gdyby nie ta niespodziewana choroba to wszystko by się ułozyło a teraz to już sama nie wiem jak mam do tego podejść.
POMOCY. Smutny