Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
t_a_S
znawca NPR
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Północ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:21, 20 Sie 2008 Temat postu: Wykresy t_a_s |
|
|
Pogubiłam się
Fazę lutealną liczy się od 1 dnia podwyższonej temperatury? Bo ff chyba interpretuje to inaczej, który dzień fazy lutealnej mam teraz? Nadpisałam sobie linię pokrywająca:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:34, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A ta biała (niezaczerniona) kropka od temperatury co oznacza?
Wg Roetzera za pierwszą wyższą można uznać temperaturę wyższą o 0.05 C od najwyższej z poprzedzających ją sześciu. Fazę lutealna liczy się od pierwszej wyższej temp. do dnia poprzedzającego okres - nieistotne jest, czy ta pierwsza wyższa jest po dniu szczytu śluzu czy nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
t_a_S
znawca NPR
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Północ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:42, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Oznacza, że zmierzyłam troszkę później temperaturę, normalnie mierzyłam około 5.30, a tam jest o 6.05 i ff zaznaczył to jako zakłócenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:52, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
chyba mi się coś poplątało... jak to lutealną można zacząć liczyć przed szczytem śluzu???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:16, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
hermiona napisał: | chyba mi się coś poplątało... jak to lutealną można zacząć liczyć przed szczytem śluzu??? |
No spokojnie można. Przecież faza lutealna to faza ciałka żółtego, którego objawem pracy są wyższe temperatury. Skoro owulacja może być nawet 4 dni przed pierwszą wyższą, a ciałko żółte może zacząć się tworzyć w ściance dojrzewającego pęcherzyka przed uwolnieniem komórki jajowej, to nie widzę problemu, żeby temp. wyższe, które wystąpiły przed dniem szczytu wykluczać z fazy lutealnej.
Tak więc fazę lutealną liczymy od pierwszej wyższej w ogóle temperatury!
Natomiast do wyznaczania III fazy (niepłodność bezwględna) potrzebujesz 3 wyższe po dniu szczytu, a jak będą też w danym cyklu wyższe wcześniejsze nazwiesz je "przedwczesnie podwyższone" (i one właśnie wchodzą do lutealnej!).
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:44, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
hmmm.. to w takim razie trochę miałam pomieszane pojęcia.. u mnie zawsze długość od pierwszego dnia po szczycie aż do okresu jest stała i wynosi 13 dni i myślałam że to jest lutealna.. a czasem miewam przedwczesne. raz to miałam nawet tydzień i wysokich temp i śluzu Bj. myślisz że ta 13 to jakiś przypadek?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|