..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

Gdyby nie ten 14dc i 10dc to bylaby juz od 16 Wesoly

Moim zdaniem tez jest bezpiecznie, ktoras musi byc zaburzona, albo sie taki ewenement trafil ale ja bym sie juz nie bala osobiscie.

walecznaS

ika, 14dc był katar, przeziębienie, tzn. takie samopoczucie jak przeziębienie jest a objawy to tylko katar, ból głowy, ale to przez kilka dni, nie tylko tego jednego dnia
i nie za bardzo wierzę, że to zaburzyło, bo ja nawet anginy miałam i jeśli w dzień nie gorączkowałam to temp. poranne nie wyglądały na zaburzone... więc co tam katar, już nie raz miałam katar a na temp. to nie wpływało
no nie znajduję zaburzeń dla tych temp.

emma

A termometr jaki masz? Jak elektroniczny to może raz coś w nim nawalilo po prostu.

walecznaS

emma, ale tak jak pisałam - wtedy, kiedy mi spadła temp. zmierzyłam drugim i wynik identyczny, 36,61.
Jeden raz... tylko kiedy Mruga

Wg mnie więcej niż jedna temp. nie pasuje, w sensie, że nie widzę jednej temp. która wyraźnie odstaje i gdyby wyrzucić tą jedną jedyną to wykres staje się prosty do interpretacji... nie pasują co najmniej dwie Mruga

walecznaS

nie wierzę, że będzie u mnie jakiś jeszcze skok - w stosunku do tych temperatur, które już są, bo to by był w ogóle jakiś kosmos

może co najwyżej temperatura się obniży na co najmniej 6 dni /i powróci płodny śluz/ do mojego poziomu podstawowego z ostatnich miesięcy i po niej skok i będzie cykl gigant jak na mnie
to chyba zdążę wyłapać ten czas płodny, jakbyśmy dzisiaj poszaleli Mruga

co myślicie?
śluz wciąż III fazowy, praktycznie nic nie obserwuję, jedynie wilgoć, ale ja nie miewam chyba wcale "sucho"
cera też bardziej III fazowa, już mi się zrobiło coś głęboko pod skórą, b. bolące /tzn. pryszcz Mruga

/ i to nie pierwszy w ostatnich kilku dniach

Iskra, micelko, czy uznałyście czas niepłodny w tych Waszych dziwnych cyklach, gdzie widać fazę niższą i wyższą ale są dwa spadki jeden po drugim?

wg Rotzera może spaść tylko jedna temp.
lub dwie ale przedzielone temperaturami wyższymi, tzw. W
ja raz miałam tak, wyższa, spadek, dwie wyższe, spadek, wyższa
było to nieco inne, ale wciąż W Mruga

ale z drugiej strony, jak brakuje temperatur przedwzrostowych /przy tym przykładzie pokazuje wykres, że są tylko cztery przedwzrost./, to Rotzer zaleca poczekać, aż wyższe temperatury będą wyraźnie wykształcone i zaleca w tym wypadku bazować na poziomach temperatur, tzn. kobieta na podstawie obserwowanych cykli ma wiedzieć, jaki jest poziom wyższy u niej

no to obecnie moje temp. należą do poziomu wyższego, wcześniej był typowy u mnie poziom niższy, tylko że sytuacja inna

Iskra

walecznaS

dzięki za odp. Wesoly

u mnie jednak inaczej, dzisiaj na zewnątrz nie widziałam żadnego śluzu, a przy szyjce jest lepki, nieprzejrzysty zabarwiony krwią

mam praktycznie w każdym cyklu plamienia przed miesiączką, ale to obserwuję na zewnątrz - zazwyczaj wypływa wraz z pn śluz z paskami krwi, ew. jak nie paski krwi to śluz zabarwiony na lekki róż lub brąz
ale to zwykle 10-12 dzień wyższej

do bani ten cykl i już Sad

coś nie tak jest tym razem, coś musiało się zadziać że to tak a nie inaczej wygląda

ika

Waleczna tez mysle ze juz bardziej nie urosnie.
A termometr ze zepsuty nie bierzesz pod uwage ? Moze skontroluj jeszcze rteciowym ?

Szkoda ze do tego ginekologa masz tak pozno Smutny

a do innego jakiegos ?

walecznaS

ika, to bym musiała mieć oba microlify w tym samym momencie zepsute Mruga

i tak to dzisiejsze plamienie / w sensie śluz z krwią, który jest przy szyjce/ za wcześnie po prostu

do innego gin. to tak jak pisałam - ze 300zł wizyta, poczekam jednak na rozwój sytuacji, nie stać mnie w tej chwili
zresztą - i tak bez sensu, żaden z tych lekarzy, do których ew. mogłabym iść po niedzieli nie zna się na npr, co mu powiem? że mi temperatury nie pasują... albo, że przy szyjce znalazłam krew...
już mnie jeden raz wyśmiał za "prowadzenie obserwacji"

ika

A no zapomnialam ze niektorzy to takie matolki ze raczej wysmieja niz pomoga

walecznaS

no właśnie, więc daruję sobie bo bardzo możliwe, że wydałabym kasę niepotrzebnie
gdyby coś bardzo niepokojącego się działo to bym dzwoniła do swojego ginekologa z prośbą o szybsze przyjęcie mnie ale tak to bez sensu, tym bardziej, że on przyjmuje w sąsiednim mieście nie u mnie na miejscu

plamienia mam, tzn. śluz lepki zabarwiony krwią
dziwadło wyszło z tego cyklu i tyle

walecznaS

wiecie co, mam dylemat z tym cyklem
wczoraj plamienie delikatne, coś na wzór tego, co mam zwykle przed miesiączką
dzisiaj rano coś się też pojawiło w śluzie, który jest w ilościach prawie śladowych
lepki, żółty, delikatnie miejscami krwią podbarwiony
może mi progesteron szwankuje stąd tak te temp. się zachowują?
sprawdzałam znów termometr - jest dobry
różnica miedzy pomiarem tym, co mierzę a tym, który wzięłam dla porównania była rano 0,02
do szyjki w ost. dniach też zaglądałam
dzisiaj mocno zamknięta, twarda, nisko
wczoraj była trochę wyżej ale też twarda, zamknięta
no i co ja mam zrobić ?

wiem, że mi nikt nie napisze co mam zrobić bo to moja decyzja i moja sprawa Mruga

ale napiszcie chociaż, co byście uznały u siebie w identycznej sytuacji

mamma

Ja jak bym juz zlamala zasady i zaszalala to potem bym juz nie czekala Mruga

raz przeciez wystarczy do zaplodnienia, wiec co bedzie juz to bedzie, to po co czekac Mruga

no chyba ze by wrocil plodny sluz

glr

Ja myślę tak, jak bebe Wesoly

Zwłaszcza, że już stosunek był w niepewnym czasie. Teraz by mi było szkoda dni Mruga

Iskra

I ja również bym tak zrobiła jak dziewczyny Mruga