..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

walecznaS

no tak, jestem po wizycie u gin.
no i mogę stwierdzić, że chyba całkiem dobrze znam swój organizm, wiedziałam, że żaden tam katar ani termometr ani chwilowy kaprys organizmu nie schrzanił mi wykresu
jest coś nie tak
tym razem owulacja była na 100%
no i fajnie, tylko, że już lekarz widzi złuszczanie i coś tam jeszcze, czego w tym dniu po skoku być nie powinno
więc może nie krwawienie ale pewnie znów te paski krwi będą lub plamienie /a dopiero co wyznaczyłam III fazę/, a nawet jak ich nie zobaczę - tzn. krwi to wg obrazu usg nie jest tam tak jak potrzeba Smutny

na razie mam nie brać castagnusa /bo rozważałam/ ani nic innego tylko badania różne

gam

ale powiedział dlaczego? jaka przyczyna, że to tak dziwnie?

mamma

walecznaS

buba

Nie dziwię się Waleczna, że się martwisz. Smutny

Dobrze, że facet jest kompetentny i nie zlewa problemów, to jest niesamowicie ważne, sama wiesz.
Trzymaj się!

micelka

Oby się szybko wyjaśniło, skąd te problemy.

walecznaS · Wysłany: Wto 10:51, 04 Mar 2014 Temat postu:

Całkiem ładny cykl mi wyszedł /nie mogę pokazać z 28dni ale wklepię pewnie w jakiś inny program/.
Od wczoraj III faza, a dzisiaj - paski krwi, leciutkie podbarwienie...
Zwykle mam tak tylko pod koniec III fazy, a na usg ostatnim - ledwo co III faza się zaczęła a lekarz widział już złuszczanie i krew w macicy Smutny

Miśka

Czy dobrze rozumiem, że szczyt śluzu uznałaś w 18 dc, ze względu na ostatni dzień ze śluzem zabarwionym krwią?

Wesoly

walecznaS

tak, teoretycznie
w praktyce III fazę uznałam wcześniej bo byłam na usg 19dc i lekarz widział, że jest już po owulacji

walecznaS

takich rzeczy w npr u mnie jeszcze nie było Smutny

kurczę
nie mam wytłumaczenia dla temperatur /nie mam podstaw by uznać któreś za zaburzone/
termometr sprawny, drugi pokazał to samo Smutny

emma

Kurcze, Waleczna, co jest? I jeszcze ten ból owulacyjny tak wcześnie i taki mocny. Ty nie zawsze masz ból, prawda?
No ewidentnie przesunięta owulka.

walecznaS

emma, jakoś trudno mi uwierzyć, że będzie drugie podejście przed krwawieniem, jeszcze nie zdarzyło mi się coś takiego a dodatkowo ja teraz na bromergonie jadę, a on ma przyspieszyć owulację jak już, nie odwlekać

(chodzi mi o to, że prędzej przyjdzie coś co będzie jak typowa miesiączka, po której normalnie poczekam na skok, niż że teraz będzie drugie podejście, ale wiadomo, nigdy nie wiadomo na pewno Mruga

)

ból niekoniecznie musiał być okołowulacyjny bo mnie czasami tak pobolewa od kręgosłupa, dlatego albo nie zaznaczam, albo z "?" jeśli to mi się wydaje bólem owulacyjnym
jeśli był to okołoowulacyjny to też chyba niekoniecznie wcześnie, u mnie to są chyba faktycznie okołowulacyjne nie owulacyjne Mruga

bo np. czasami czuję taki ból na początku III fazy - dopiero

emma

Czyli myślisz, że to będzie ten "cykl bezowulacyjny" ?
Oj to kiepsko że względu na tyle dni czekania...

walecznaS

umówiłam się dzisiaj do gin., zrobi mi usg - może coś się da powiedzieć, co tam się zadziało, mam taką nadzieję

buba

Waleczna, tak właściwie to wygląda na przygotowanie do owulacji, która nie nastąpiła...
Chociaż tak teraz patrzę... czy skok nie był 12 dc?
Bo patrząc na Twoje poprzednie wykresy po samych poziomach temperatur nie byłoby to wykluczone...
Tak czy siak cykl nie jest jasny.
W ogóle ciężko się stosuje NPR przy zaburzeniach hormonalnych.