Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
charlotte
pierwszy wykres
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:47, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ups. Jakos tak pomyslalam, ze jak problem podobny, to mozna w podobnym temacie pisac jak mi sie zdarzalo miec z czyms takim stycznosc na innych forach. No nic, moge tylko przeprosic za balagan z mocnym postanowieniem poprawy.
Hmm o co mi chodzilo w tym fragmencie- chyba o to, czy uzasadniony jest moj strach przed ciaza, jesli wspolzylam tylko tak jak to opisalam. Ze strachu zakladajac pomieszany cykl przez te wyzsze temperatury po okresie. Czy jest jakas realna szansa zajscia mimo zachowanych srodkow ostroznosci. Dzisiaj bylby to juz 17 dzien podwyzszonej temperatury w koncu...
I nie, nie robilam jeszcze testu
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:59, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ostatnio gdzieś czytałam, że niektórym temperatura spada nawet po 5 dc. Może tak masz od jakiegoś czasu a ze nie mierzyłaś to nie wiedziałaś
Jak cykl jest dwufazowy i temp spada to chyba nie ma powodu do zmartwień.
|
|
Powrót do góry |
|
|
charlotte
pierwszy wykres
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:09, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ech no niby widac, ze spada ale wiadomo, swiruje teraz strasznie. Ze wykres leci w dol, ale to i tak wyzej duzo niz przed owulacja, a wogole to na pewno jutro z powrotem wyjedzie z 37 itd... A bo ja to generalnie straszna panikara i nagabuje ludzi o wsparcie teraz na dodatek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:14, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem jest wysoko... Nie spadło nawet na poziom podstawowy.
Najbliższe dni powinny wyjaśnić.
A nerwy i stresy na pewno mają wpływ...
I nie przejmuj się małą wpadką
Grunt, że obiecałaś poprawę
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:14, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
No widzę, że panikara jesteś
Spokojnie, tym bardziej, że to już drugi cykl z rzędu. To myślę oznacza, ze tak masz i tyle
Bądź dobrej myśli bo jak się stresujesz to ci jeszcze bardziej urośnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
charlotte
pierwszy wykres
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:23, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Postaram sie uspokoic. Nie mialyscie wczesniej stycznosci z taka sytuacja? Przeszukiwalam juz pare razy forum ale nic nie znalazlam. A takie skoki temperatury chyba normalne nie sa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:00, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Edwarda napisał: | Moim zdaniem jest wysoko... Nie spadło nawet na poziom podstawowy.
Najbliższe dni powinny wyjaśnić.
|
no właśnie, powinny wyjaśnić
bo temp. spada, możliwe, że jeszcze spadnie i wtedy będzie OK
jeśli nie to wiadomo że coś nie w porządku
w sumie jak to jest taka trudna sytuacja z nerwami to kto wie, czy nie wszystkie te temp. trzeba by uznać za zakłócone
|
|
Powrót do góry |
|
|
charlotte
pierwszy wykres
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:09, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Dziekuje za pomoc w rozwiazywaniu pdoblemu. Jeszcze raz sie upewniajac, rozumiem, ze na ciaze to raczej nie wyglada po tym calym opisie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
charlotte
pierwszy wykres
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:39, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
No nic, minely dwa dni i nasunely mi sie kolejne watpliwosci... Bo byla zmiana czasu. W poniedzialek zmierzylam jeszcze po staremu. Ale zauwazylam, ze jakos naturalnie wbilam sie w nowy rytm i budzilam sie przed budzikiem wg nowego. We wtorek i dzisiaj zrobilam tak: pierwszy pomiar zaraz po przebudzeniu jakos o 5:45, potem drugi kolo godziny 6:35 czyli jakby na starym czasie. I wtorek pierwszy pomiar 36.7 a drugi 37. Dzisiaj 36.6 i 36.8. Ech i nie wim teraz, bo wg pierwszych temperatura zaczyna spadac. Tylko teraz, czy one moga byc zanizone, czy to te pozniejsze zaklocone, jak juz to pomiar godzine prawie po przebudzeniu, troche juz sie w lozku powiercilam, moze troche przysypiam od pierwszego do drugiego pomiaru. Hmm w Rotzera to i poltorej godziny roznicy moze byc. Wiem, ze czasem mi pozniejszy pomiar zawyzal tempki a zmiana czasu jakos cyklu nie demolowala nigdy. Co byscie poradzily? Czy moge brac pod uwage te pierwsze, a drugie juz mogly zlapac zaklocenia? I ponawiam pytanie z posta wyzej: czy po opisie 'aktywnosci' w tym cyklu w porownaniu z jego wykresem moge wykluczyc prawdopodobienstwo ciazy?
Ostatnio zmieniony przez charlotte dnia Śro 15:42, 02 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:28, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
też miałam raz w tym cyklu podobny problem bo źle budzik ustawiłam /w związku z tą zmianą czasu/
u mnie i jedna i druga temp. to akurat pierwsza wyższa /wczorajsza/ więc mi to obojętne w sumie, którą wezmę pod uwagę
ale wzięłabym chyba drugą, z tego powodu, że bliżej czasu pomiaru sprzed zmiany, termometr przez ponad godzinę /u mnie/ zdążył ostygnąć a ja przez ten czas do drugiego pomiaru przysypiałam
co do cięży - zrób test, wydatek nie jest duży a może uspokoi Cię
może to ogólnie jakieś zawirowania związane ze stresem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
charlotte
pierwszy wykres
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:03, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
No to jest poczatek sam cyklu, wiec zastanawiam sie, czy juz po prostu nie mierzyc na nowym czasie czy lepiej jeszcze monitorowac na starym, tylko kurcze no jest ten problem, ze sie budze przed budzikiem sama juz na nowy czas. Boje sie wiec o dokladnosc tych pozniejszych. Eeech do tego cos kicham i mam gluty w gardle, czuje sie jak na przeziebienie... A test... No juz dzisiaj chcialam kupowac, mowie sobie: ' Kobieto! Nic nie robilas ryzykownego w plodnym czasie, cala reszta zabezpieczona, okres co do dnia i nie rozni sie dramatycznie od normalnego, wykres wysoko ale czytelny. Zrobze ten test zeby miec swiety spokoj!" Ale zaczal mnie pobolewac brzuch jak pierwszego dnia albo na okres, kluje jak jajnik, w brzuchu jakos ciezko wiec ja juz panika i tchorz. No i testu nie kupilam
Btw jaki polecacie i czy juz teraz wszystko jedno czy zrobie rano czy po poludniu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:51, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
A ja sobie myślę, że ten drugi pomiar to możesz mieć zaburzony, kręciłaś się trochę ale pewnie dużo myślałaś...
|
|
Powrót do góry |
|
|
charlotte
pierwszy wykres
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:10, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Heheh, no niby jeszcze ciagle leze, ale juz jestem rozbudzona. Ech te pierwsze to juz tak fajnie rowno w dol ida, a to drugie obszarpany wykres ciagle robi... zauwazylam tez inna ciekawa rzecz. W ciagu dnia mierze tak kontrolnie te kilka dni pod pacha. No gdzies do 17- 18 to ciagle okollice 37. A teraz juz spadla do 36.4. Moze wiec faktycznie te pierwsze pomiary sa juz dobre?
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:16, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
No to tego się trzymaj. JAk ci się włącza myślenie, w stylu, " kurczę czy ta temp ok a może zaburzona. A może zmierzę potem tylko co jak będzie wysoka" to na bank ci ciśnienie wzrasta i temperatura rośnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Acayra
nauczyciel NPR
Dołączył: 13 Lut 2014
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:17, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Charlotte, mam nadzieję, że wybaczysz za wtrącanie się w Twój temat, ale zastanawiam się nad jedną kwestią i pomyślałam, że przy okazji Twoich wątpliwości dopytam
walecznaS napisał: | silne stany nerwowe mogą zaburzać cykl |
Czy wiadomo jak na wykres cyklu wpływa jednorazowy silny stres (jeden dzień, ew. dwa-trzy z rzędu)? Czy jest tak jak np. z wypitym alkoholem dnia poprzedniego, że zaburza temperaturę w kolejnym dniu? Czy ten stres będzie mieć odzwierciedlenie w temperaturze, pomimo tego, że pozostała część dnia i noc były spokojne? A może jest to po prostu sprawa indywidualna?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|