Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:24, 06 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Nie precyzuje def napro. Gdy szukalam we Wro lekarzy ktorzy nie wysmialiby mnie gdy przyjde z wykresami odnalazlam dzieki temu haslu dwoje lekarzy wyzej wymienionych. Na swych stronach internetowych maja napisane, ze podczaa wizyt pacjentka moze miec swoje wykresy z temp, obserwacjami szyjki itd. "co ulatwi rozpoznanie przypadku". Cos w ten desen. I wcale nie bylo napisane ze obserwacje musza byc prowadzone przez pacjentke wg modelu Creightona.
Ale jak jest w rzeczywistosci, nie wiem. Ale jak sie nie ma zadnego namiaru to lepszy rydz. Po prostu trzeba zadzwonic i sie zapytac
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:36, 10 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Swoją drogą, gdyby kogoś faktycznie spotkała sytuacja 18 dni fazy lutealnej, info z INERu:
Cytat: | Jeśli natomiast temperatura utrzymuje się na wyższym poziomie przez 18 dni lub dłużej, wskazuje to na ciążę lub przetrwałe ciałko żółte. |
Czyli rzadko, bo rzadko, ale zdarza się, że 18 dni fazy lutealnej nie jest oznaką ciąży.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hann
pierwszy wykres
Dołączył: 08 Sty 2015
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Poznania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:29, 07 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Hej Dziewczyny, mam pytanie odnośnie długości fazy lutealnej. Od kilku miesięcy moje cykle są raczej regularne i trwają ok. 28 dni. Tymczasem obecny trwa od 29 maja, co daje nam sumę 40 dni. Temperatura skoczyła niemalże wzorcowo w 14 dc. i po małym spadku 15 dc., w 16 i 17 była już 3-4 kratki nad linią. Potem gwałtownie spadła i znowu poleciała w górę. Co zastanawiające natomiast, ten pierwszy ładny skok nastąpił PRZED objawem śluzu. Dla pewności za właściwy uznaliśmy więc z Mężem drugi skok i dopiero po nim zrobiliśmy sobie 'zielone światło'. Rzecz w tym, że jak napisałam na początku, mija już 40-ty dzień, a okresu nie widać, co więcej - dzisiaj pojawił się śluz 'mniej plodny'.
W tym miesiącu nie robiliśmy żadnych szaleństw,a w poprzednich robilam testy i wychodziły negatywne ale dla pewności wczoraj zrobiłam znowu i wyszło negatywnie. Jestem zupełnie skołowana, pomóżcie. Wiecie, o co moze chodzic?
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:09, 07 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Hann a możesz gdzieś zamieścić ten cykl np na naszym programie enpr.pl?
Albo chociaż rozpisz dzień po dniu to może coś uda się ustalić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:21, 07 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
słyszałaś o LUF to zespół niepęknietego pęcherzyka, zdarza się ze tempka utrzymuje sie (dłuzej niz fl), na wyzszym poziomie przez zaburzony poz. progesteronu. Tu wyjasniłby nam obraz usg. Jak masz wykres to pokaz jak to wygląda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hann
pierwszy wykres
Dołączył: 08 Sty 2015
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Poznania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:12, 07 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Spróbuję się zalogować na enpr i wklepać ten wykres. Niestety za radą znajomego instruktora NPR nie mierzylam temp. po domniemanym skoku temperatury, wiec nie mam inf. na jej temat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:24, 07 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Wiesz, faktycznie na skok przed objawem śluzu bym patrzyła bardzo podejrzanie. Widziałam juz takie pseudoskoki u dziewczyn o długich cyklach.
A może tam były przedwcześnie podwyższone temperatury?
Czekam na cykl.
Ty wg Rotzera stosujesz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hann
pierwszy wykres
Dołączył: 08 Sty 2015
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Poznania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:09, 08 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
enpr.pl/11129
Mam nadzieję, że dobrze to zrobiłam i będziecie w stanie otworzyć mój wykres. W przeszłości miewałam długie cykle (nawet 56 dni), ale potem okazało się, że na jednym z jajników mam potworniaka i po wycieciu go długość cyklu się ustabilizowała, tak, że najdłuższy z ostatnich 12-tu mial 38 dni.
@emma: Zdaje mi sie, że wg. Rotzera- notuję w tych takich zielonych książeczkach PSNNPR, a metoda, którą stosuję jest trójwskaźnikowa, ale póki co kuleję z obserwacją szyjki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:41, 08 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Szybko bo późno i spać idę.
Albo za dzień, dwa okres, albo jesteś za chwilę w ciszy, ewentualnie już test wyjdzie.
Niestety nie da się tu postawić skoku. Więc nie wiadomo czego się spodziewać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:23, 09 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
strasznie dziurawy ten wykres, nie wynika z niego, ze w ogóle był skok i owulacja
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:10, 09 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Ja też nie widzę na tym wykresie III fazy. Potem nie masz pomiarów ani obserwacji śluzu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:27, 09 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Ja tez nie wiem gdzie tu postawić granice
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:33, 09 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Hann problem polega na tym, że twój "domniemany skok po którym daliście sobie zielone światło" i przestałaś mierzyć temp nie spełniał żadnych reguł skoku. Możesz zmyć głowę swojemu instruktorowi npr albo i niestety kazać mu alimenty płacić.
Nie wiem czy jest to wyraźnie gdzieś napisane, ale nie uznaje się skoku przy śluzie mniej płodnym a na pewno podchodzi bardzo ostrożnie. Zdarza się, że kobieta ma mało śluzu i wtedy ten śluz mniej płodny jest szczytem śluzu, ale nie jest to jakaś norma. I jeśli pokazywałaś ten cykl instruktorowi to powinna mu sie lampka zapalić, że po skoku dopiero jest śluz płodny.
Dwa to nie liczy się dni ze śluzem płodnym do trójki. Omija się je, to tzw temperatury przedwcześnie podwyższone. Więc liczyć powinnaś dopiero po 18 dniu cyklu a tam właśnie jest trzydniowy spadek poniżej twojej pierwotnej linii skoku co wszystko przekreśla i trzeba liczyć od początku.
Być może 22 dnia cyklu był skok. Ale raczej później skoro nie ma okresu a test nie pokazuje ciąży. Kto wie, może skoku jeszcze nie było...
Bardzo mi przykro, ale tak to wygląda.
Teraz możesz zmierzyć jutro i kolejne dni temperature. Jeśli będzie wyskoka to będzie wskazywać chociaż, że skok był. Jeśli niska to też nie wiadomo, bo albo brak skoku albo ewentualny spadek przed okresem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hann
pierwszy wykres
Dołączył: 08 Sty 2015
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Poznania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:45, 09 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
@Jola, po 17-ym dniu śluzu już nie było - było sucho. Pojawił się jedynie dwa dni temu mniej płodny, ale z tego co pamiętam, takie coś może się zdarzać. Temperatury po21-ym dniu niestety nie mam.
@emma, analizuję Twoją wypowiedź i próbuję ją zrozumieć.
"nie uznaje się skoku przy śluzie mniej płodnym a na pewno podchodzi bardzo ostrożnie" - chodzi o to, że ten pierwszy "skok" nie był skokiem, bo nastąpił przed szczytem śluzu - to wiem i tak jak pisałam ten 14-ty dzień i następne potraktowaliśmy jako przedwczesny wzrost.
"Być może 22 dnia cyklu był skok" - my również tak uznaliśmy.
"jeśli pokazywałaś ten cykl instruktorowi" - nie jest to mój instruktor, tylko znajomy instruktor, który kilka miesięcy temu przy okazji rozmowy o NPR powiedział, mając zresztą poniekąd rację, że skoro mierzę temperaturę w celu wyznaczenia skoku = końca fazy płodnej to po wyznaczeniu go nie muszę już mierzyć temp., chyba, że jest mi potrzebna do jakiegoś innego celu. Także nie jest to osoba, z którą byłabym w stałym kontakcie odnośnie NPR zatem nie pokazywałam mu tego cyklu.
"Bardzo mi przykro" - no bez przesady, jesteśmy dorośli, a ciąża to nic złego!
A teraz chciałbym poprosić Was o ewentualne naprostowanie mojego rozumowania:
1. Warunkiem przedostania się plemników do jajowodu jest obecność śluzu, szczególnie śluzu tzw. wysoce płodnego.
2. Śluz wysoce płodny występuje raz (nie w znaczeniu jednego dnia tylko jednego okresu występowania) w każdym cyklu.
... A co za tym idzie współżycie w sytuacji braku śluzu, gdy minęły przynajmniej 3 dni od szczytu w danym cyklu nie wiąże się z możliwością zapłodnienia. Czy się mylę? O ile pamiętam, ten temat był tu już poruszany i doszłyśmy do wniosku, że im mniej śluzu, tym trudniej zajść w ciążę.
EDIT:
Przyszła mi do głowy jeszcze jedna opcja - w połowie kwietnia przeprowadziłam się do domu, w którym prócz mnie mieszkają trzy miesiączkujące kobiety. A podobno cykle kobiet przebywających razem się synchronizują. Czy jest możliwe, że mój organizm się "dostraja" i dlatego nie dostałam jeszcze okresu?
Ostatnio zmieniony przez Hann dnia Czw 14:57, 09 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:48, 09 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Hann, źle mnie zrozumiałaś.
Skok nie był skokiem nie dlatego, że nie było szczytu śluzu tylko dlatego że nie było śluzu bardziej płodnego. A pojawił się po tym "skoku".
Skok może być przed szczytem śluzu (przynajmniej w metodzie Rötzera) i wtedy mamy do czynienia z temperaturą przedwcześnie podwyższoną, które to dni pomijamy w liczeniu.
Tak więc nawet jeśli potraktowalicie to jako wcześniejszy wzrost to i tak nie mogliście uznać tego skoku bo nastapił wcześniej spadek.
Oczywiście można nie mierzyć po skoku, tylko że tu skoku nie było i akurat by się tu przydały dalsze pomiary.
Fakt, o zapłodnienie trudniej gdy nie ma śluzu płodnego, ale nie jest to niemożliwe. Kilka osób na pw może ci potwierdzić.
I śluz płodny nie musi być tylko raz. Jeśli nie doszło do owulacji to może zniknąć i pojawić się znów. Po skoku faktycznie już nie występuje.
A przykro mi dlatego, że lepiej mieć dziecko z miłości niż z błędu w sztuce npr. Choć kocha się podobno tak samo. 😉
|
|
Powrót do góry |
|
|
|