..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

walecznaS

mógł się zmienić poziom
mi się zmienił... mam teraz niższe niż kiedyś poziomy
a może też zmieniłaś termometr?
dodatkowo - to chyba Twój pierwszy cykl po porodzie? to na III fazę raczej trzeba będzie poczekać, tzn. tak może być, że na skok czeka się dłużej, a faza wyższych temp. jest skrócona... ale to powinno się z czasem unormować

a tak poza tym - to dopiero jakby druga wyższa /o ile to wyższa Mruga

/ więc i tak nie III faza jeszcze Mruga

może być też taka opcja, że to przedwcześnie podwyższona po prostu
trzeba zaczekać, zobaczyć, co będzie dalej...

Konwalia

Ale myślałam że już blisko, a tymczasem będę teraz czekać na na prawdę wysokie temperatury skoro 36,7 jest niższą

Termometr mam ten sam cały czas. Przed ciążą miałam dość krótkie cykle, myślałam, że to już taki zwykły cykl, ale chyba się przeliczyłam... Teraz obawiam się czy to nie będzie nadal wyglądać jak przez cały okres poporodowy - wykres zębaty jak piła, z tendencja do wysokich temperatur, w końcu nadal karmię.

walecznaS

moim zdaniem na razie to nie wiadomo, czy ta 36,7 jest niższa czy wyższa
tak jak napisałam wyżej

taki urok poporodowych cykli, to dopiero Twój pierwszy więc się nie stresuj
na pocieszenie powiem, że przed ciążą - i w ogóle - zawsze miałam cykle raczej krótkie bo przeważnie 24-30dniowe, czasami zdarzał się max 31dni
i tak też jest po porodach
i pierwsze cykle po porodzie też były nie dłuższe
tyle, że później skok a krótsza faza wyższych temp.
co z czasem się unormowało, tj. wróciło do poprzedniej normy

Busola

czyli śluz, też może być tłem przy mokrym PMN?
bo u mnie już były dni z samym śluzem i bez ciemnej wydzieliny, więc się zadziwiłam, że może to typ mieszany, i śluz jest niejednolity jeśli chodzi o konsystencję, kolor, czasem biały, czasem żółty, czasem zaczynał być rozciągliwy i biały, a potem mniej rozciągliwy ale przezroczysty - ale cały czas jest tylko w różnej ilości - ilość nie jest koniecznie związana z jakością - buuuuu

elusiaczek

A mi się wydawało, że przy nawet przy typie mokrym może być tylko stała wydzielina, a śluz już nie.

gam

a co jeśli przy szyjce mam przez cały czas bj a na zewnątrz różnie nierozciągliwe, mętne itp

fresita

ja bedac typem mokrym rozrozniam sluz gorszej jakosci i lepszej. jak jest lepszej czyli przezroczysty i ciagliwy to uznaje czas potencjalnie plodny a jak kremowy, zolty, lepki(w ostatecznosci robie test wodny) to dzien nieplodny(tak przeczytalam w Rotzerze)

Busola

i faktycznie jesteście w stanie wyznaczyć jakieś dni niepłodne? Ja dotąd przez 2 miesiące nie miałam ani jednego Smutny

gam

no właśnie ja mam ten przezroczysty i super duper cały czas przy szyjce , kurde jestem cały czas potencjalnie płodna Cool

ale przynajmniej w tym miesiącu wykres nie jest zębaty tylko temp utrzymuje się na względnie stałym poziomie jest szansa , że coś się normalizuje, chyba.....

fresita

Miałam tylko 3 epizody z plodniejszym sluzem, reszta nieplodna.

gam

fresitko

tak to można sobie pożyć Yellow_Light_Colorz_PDT_07

fresita

Ale to cisza przed burza. Zauwazylam, ze takie pizody sie zdarzyly jak mala nie jedla tak czesto badz raz przespala noc. Zacznie sie bal jak bedzie dostawac stale pozywienie...

gam

oby ta burza szybko tobie nie nadeszła

ale i tak zazdroszczę Yellow_Light_Colorz_PDT_05

Konwalia

Dzięki walecznaS za pocieszanie. Trochę niecierpliwa jestem, chciałabym żeby JUŻ się wszystko unormowało, a w sumie to i tak z tego co widzę niektórym tu na forum dużo później płodność wraca wiec nie powinnam narzekać.

walecznaS

masz rację, ciesz się, że masz już to krwawienie, może teraz cykle będą się ładnie układały
moim zdaniem lepiej dłużej poczekać na skok bo zawsze jest jakaś szansa na wyznaczenie faz cyklu niż jak długo cykle nie wracają i nie wiadomo co zrobić, tak jak niektórzy piszę - wcale nie mogę wyznaczyć niepłodnych dni...