|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:29, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Glr, dobre
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:58, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
To ja się wpiszę w wątek i na temat!
Mam takie przemyślenia ostatnio - że lubię npr ponieważ rzeczywiście lepiej siebie poznaję. Zmiany hormonów powodują u mnie zmiany humorów i od kiedy się obserwuję widzę tę zależność.
To mi zwiększa poczucie kontroli, mogę sobie wytłumaczyć wahania nastrojów.
I nie ukrywam, że cieszy mnie to, że mój mąż też to widzi i w pełni akceptuje, nawet śmiejemy się z tych zmian.
Taki aseksualny wątek npr-owy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gitka
mistrz NPR-u
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:00, 07 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Podpisuję się pod tym
Dzięki temu wiem, kiedy najlepiej podejmować ważne decyzje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
chaosik
pierwszy wykres
Dołączył: 08 Sty 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:03, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To może odświeżę wątek Wesoly
Dlaczego bym nie zamieniła NPR na inną metodę?
1. Bo jest zgodne z nauką Kościoła i prawami natury
2. Bo nie muszę truć organizmu niepotrzebnymi hormonami, a gumek nie znoszę
3. Bo jesteśmy z mężem jeszcze bliżej i fizycznie (gumka stanowiła jakąś barierę) i mentalnie
4. Bo znam swój organizm jeszcze lepiej i wiem czego się mogę spodziewać
5. Bo czuję przeogromną radość z faktu, że w danym okresie jesteśmy płodni i możemy brać udział w cudzie jakim jest powstanie ludzkiego życia
6. Bo żyjemy inaczej niż nasze zachodnioeuropejskie otoczenie, a ja zawsze lubiłam być inna niż wszyscy- robić na przekór Mruga
|
Moja odpowiedź:
[1,2,4,5,6]
Ostatnio zmieniony przez chaosik dnia Pią 17:03, 14 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
antonine
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:02, 21 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ja w ostatnim czasie miałam dużo rozkmin na temat tego, jaką antykoncepcję wybrać (niby obserwuję się od dawna, ale rozważałam zmianę metody). No i za każdym razem argumenty były jednak za metodami naturalnymi.
Z mojej perspektywy:
1. Bo biorę leki, których nie mogę łączyć z hormonami.
2. Bo nie chcę sobie zaszkodzić biorąc hormony.
3. Bo obawiam się możliwych powikłań związanych ze stosowaniem wkładki.
4. Bo podoba mi się to, że mam wgląd w przebieg swoich cykli i wiem, kiedy spodziewać się miesiączki.
5. Bo kiedy tylko zmienię zdanie, będę mogła płynnie rozpocząć starania.
6. Bo nie muszę od razu się decydować, czy chcę jeszcze odkładać, czy już się starać. Możliwe są stadia przejściowe.
7. Bo w fazach niepłodnych mogę uprawiać seks bez lęku i bez troszczenia się o zabezpieczenie.
8. Bo nie ma działania przeciwimpantacyjnego, jak pigułki czy wkładka.
9. Bo mam lepszy wgląd w swój stan zdrowia i wiem, kiedy robić jakie badania albo co jest objawem, który powinien mnie zaniepokoić.
10 . Bo samoobserwacja wciąga!
No i też mam satysfakcję z bycia na przekór
Ostatnio zmieniony przez antonine dnia Sob 14:05, 21 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kleo
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:18, 30 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
coś ode mnie:
1. bo nie lubię łykać tabletek
2. bo nie wierzę, że pigułki nie mają ŻADNEGO wpływu na mój organizm
3. bo nie chcę tabletkami rozwalać sobie cyklu, z którym jestem zżyta od lat i który przebiega w moim odczuciu w bardzo fajny sposób,
4. bo nie chcę byś sterylna, dopuszczam możliwość zajścia w ciąże, a przy NPR mogę sobie takimi rzeczami bardzo łatwo manipulować,
5. bo oboje nie lubimy gumek
6. bo ciekawi mnie co się dzieje w moim ciele,
7. bo to takie trochę buntownicze jest
8. bo jestem ostatnią sknerą a NPR jest najtańszą metodą
|
|
Powrót do góry |
|
|
katmandu05
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 01 Kwi 2015
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:50, 12 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
1) Po tabletkach miałam straszne humory, na zmianę ogromne deprechy i fale szczęścia, nawet co 5 minut zmiana. Zresztą od początku wiedziałam, że nie będę chciała ich brać dłużej niż 1-2 lata, a skończyło się chyba na kilku miesiącach.
2) Bo nie przepadam za gumkami, więc dobrze wiedzieć kiedy można bez.
3) Jest to tanie.
4) Cieszę się już na to, że jak będziemy się starać to będę wiedziała kiedy najlepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:27, 12 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
1. Bo jest zgodne z nauką Kościoła, a życie sakramentalne jest dla mnie bardzo ważne. Nauczanie Kościoła jest również dla mnie przekonujące.
2. Bo nie chcę używać żadnych środków wczesnoporonnych (pigułki też pod to podciągam).
3. Bo nie chcę się truć pigułkami (mąż też by mi na to nie pozwolił ).
4. Bo jest skuteczne.
5. Bo nie mam zaufania do skuteczności środków barierowych.
6. Bo wolimy się z mężem kochać bez żadnych środków barierowych
7. Bo bardzo cenię wiedzę o swoim ciele i zdrowiu, jakiej dostarcza obserwacja.
8. Bo nie muszę wydawać praktycznie żadnych pieniędzy na obserwację
9. Bo w sytuacji starania się o dziecko wiem, kiedy warto, czy już się udało (z moimi nieregularnymi cyklami nie miałabym inaczej pojęcia, kiedy robić test ciążowy ) i kiedy wypada faktyczny termin porodu (jak wcześniej, w moim przypadku termin z OM to jakieś głupoty ).
10. Bo odkąd się obserwuję, już nigdy miesiączka mnie nie zaskakuje
11. Bo dzięki obserwacji uczę się akceptować swoją kobiecość (nie tylko pod względem miesiączek, ale w szerokim zakresie; wcześniej miałam z tym większy problem ).
12. Bo w pewnym sensie uczy mnie otwartości na życie (czy - jeśli komuś nie pasuje to określenie - godzenia się z możliwością niezaplanowanej ciąży; nie chodzi w żadnym wypadku o nieskuteczność NPRu, ale o to, że musiałam sobie przemyśleć stereotypy dotyczące NPRu, przede wszystkim mit o nieskuteczności, oraz o to, że jeśli zajdę w nieplanowaną ciążę, będę miała raczej pretensje do siebie, a w przypadku środków antykoncepcyjnych łatwo zrzucić na nie odpowiedzialność, ufać im w 100%, chociaż też bywają zawodne i potem w razie czego mieć większe problemy w przystosowaniu się do trudnej sytuacji).
Ostatnio zmieniony przez heidi dnia Wto 10:47, 26 Maj 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:39, 19 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Ostatnio mam przemyślenia na nowo. Jeden wniosek mam z nich i się z nim podzielę. Nie ze względu na odkładanie, nie ze względu na planowanie a ze względu na swoje zdrowie, które osobiście jest odzwierciedleniem moich cykli.
Ostatnio sobie odpuściłam, zaniedbałam obserwacje czego konsekwencje sa dziś, że wiem, że odstawiłam za radą "lekarza edno" leki i ...rozwalił mi się cykl jak kiedyś i nie wiem totalnie nic.
Nie zadniebujcie sobie niczego w obserwacji dla samych siebie. Trzeba się wziąść znów i lenia na bok odłożyć i poszukać dobrego lekarza...
|
|
Powrót do góry |
|
|
pamela90
pierwszy wykres
Dołączył: 19 Lut 2016
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:03, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Heidi, przeczytałam Twoje powody, możesz rozwinąć punkt 10 i 11. Bo ja mam straszne klopoty z akceptacją swojej kobiecości. A okres - nigdy nie wiem kiedy przyjdzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:35, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
U mnie miesiączka (przed porodem) przychodziła zawsze 14 dni (+-1 dzień) po szczycie śluzu. A wcześniej nigdy nie wiedziałam, bo odstępy między krwawieniami wynosi od 15 do 71 dni i bądź tu mądry... A tak zawsze wiedziałam 2 tygodnie wcześniej
Z kobiecością to chyba trudna sprawa... Dzięki obserwacjom widzę, jak mój organizm działa, że ma tą cudowną zdolność tworzenia życia, dla mnie to niesamowite. I że to wszystko dzieje się w cyklu, raz przychodzi, raz znika, jak przypływ i odpływ, jakbym była oceanem albo matką-ziemią W sumie ciężko to wyjaśnić... W moim przypadku obserwacje przyczyniły się jakoś do akceptacji tego, że mogę być mamą, że jestem piękna taka, jaka jestem i nie trzeba tego zmieniać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:33, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Npr przy cyklach od 15 do 71 dni?? Serdecznie współczuję... Chyba że bardzo mocno ryzykujecie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:07, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
15-71 to dane z kalendarza miesiączek, gdy miałam 17-21 lat. Potem zaczęłam się obserwować i cykle miałam od 30 do 61 dni. Ale nie mam pojęcia, jak NPR w takiej sytuacji wygląda, bo od razu się staraliśmy się o dziecko i póki co jestem jeszcze w okresie poporodowym
|
|
Powrót do góry |
|
|
pamela90
pierwszy wykres
Dołączył: 19 Lut 2016
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:17, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
heidi napisał: | U mnie miesiączka (przed porodem) przychodziła zawsze 14 dni (+-1 dzień) po szczycie śluzu. A wcześniej nigdy nie wiedziałam, bo odstępy między krwawieniami wynosi od 15 do 71 dni i bądź tu mądry... A tak zawsze wiedziałam 2 tygodnie wcześniej
Z kobiecością to chyba trudna sprawa... Dzięki obserwacjom widzę, jak mój organizm działa, że ma tą cudowną zdolność tworzenia życia, dla mnie to niesamowite. I że to wszystko dzieje się w cyklu, raz przychodzi, raz znika, jak przypływ i odpływ, jakbym była oceanem albo matką-ziemią W sumie ciężko to wyjaśnić... W moim przypadku obserwacje przyczyniły się jakoś do akceptacji tego, że mogę być mamą, że jestem piękna taka, jaka jestem i nie trzeba tego zmieniać |
ja tego nie dostrzega i zawsze sie wkurzam ze nie wiem jak okres przyjdzie i nie wiem jak wtedy planowac wyjazdy
porod u Ciebie to zmienil czy jak?
No a z ta kobiecoscia to trudna rzecz... bo u mnie tak nie jest, ale ladnie to opisujesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:12, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
heidi napisał: | 15-71 to dane z kalendarza miesiączek, gdy miałam 17-21 lat. Potem zaczęłam się obserwować i cykle miałam od 30 do 61 dni. Ale nie mam pojęcia, jak NPR w takiej sytuacji wygląda, bo od razu się staraliśmy się o dziecko i póki co jestem jeszcze w okresie poporodowym |
Mnie się raz w roku lubi trafiać taki cykl dłuższy, ale nie 61 dni tylko max. 40 i to już jest masakra z czekaniem na 3 fazę. Nie wyobrażam sobie npr przy cyklach 60 dniowych, nawet jeśli dość ryzykownie przedłuża się 1 fazę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> NPR Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 18, 19, 20 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 18, 19, 20 Następny
|
Strona 14 z 20 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|