..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

tilia

No... jest ekologicznie i tanio. Przy okazji można odkryć co się dzieje w ciele kobiety Wesoly

Muflon

Do tego zdrowo. No i chyba najlepsze jest to, co napisała Tilia – można zrozumieć, co się dzieje w organizmie, zacząć dostrzegać pewne rzeczy (np. przy prowadzeniu obserwacji praktycznie znika problem „spóźniającego się okresu”).

Karafka

Maz chce npr? Czy FAM? Mruga

Można zrozumieć na podstawie trzech cykli ... Potem juz npr staje sie narzędziem wiec niestety ten argument kuleje.

koszatniczka

Wiesz, spróbuj. To coś innego, możemy ci tu dużo pisać, najlepiej jak sama zobaczysz jaki masz do tego stosunek do obserwacji, co jest trudne, co ciekawe czy w ogóle nudne.
Też dość ciężko tutaj jakoś rozstrzygać wasz problem małżeński, czyli jakie macie motywacje do takiej a nie innej metody, dlaczego mąż naciska na npr, co ciebie blokuje

anquelice

heidi

Obserwacje cyklu są cenne dla każdej kobiety, nawet jeśli nie chce stosować NPR/FAM, bo - jak dziewczyny już napisały - dają informację, co się dzieje z ciałem (nie zgodzę się, że wystarczą 3 cykle, zwłaszcza w przypadku nieregularnych, bez obserwacji nie wiedziałam, co się ze mną dzieje w ogóle), kiedy spodziewać się miesiączki, czy jest się zdrowym. Zobacz tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Skoro Twojemu partnerowi zależy, możesz przynajmniej spróbować - wtedy będziesz miała argumenty do dyskusji. Bez obserwacji choćby jednego cyklu nie wiesz tak naprawdę, co może Ci faktycznie przeszkadzać.

Z Twojego pytania można wnioskować, że może nie za wiele wiesz o metodach obserwacji cykli lub kojarzysz je nadmiernie z Kościołem - polecam stronę [link widoczny dla zalogowanych] i jeśli znasz angielski - [link widoczny dla zalogowanych]. To strona świeckiej, kanadyjskiej organizacji Justisse, która bardzo skupia się na aspekcie zdrowia.

Dodatkowo:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

I inspiracyjne cytaty:

koszatniczka

Brawo Heidi!
Jestem pod wrażeniem, aż siebie przekonałam

Anquelice, bardzo osobisty i mi bliski komentarz Wesoly

krówka

Dzieki heidi, bo mam kumpelę do przekonania a ja sama tez potrzebuję przekonania sie/odkrycia na świeżo npr ...

Karafka

Ej bez przesady, nie róbmy z cyklu religii.
Dla mnie npr to nie podniecanie sie cyklem . Warto poznać o co chodzi, jak funkcjonujemy ale nie róbmy z tego całej filozofii. Kto ma na to tez czas? Rano mierzy sue temp, na wc patrzy na śluz czy szyjkę i finito. Wiem, ze jestem przed czy po owulacje, kiedy mniej wiecej bedzie okres i od czego mnie piersi bolą czy mam spuchnięte palce. No i czemu chce mi sie akurat teraz wyjatkowo kochać Mruga

ot npr.

Ogolnie npr to ciężki kawałek chleba, częste nerwy, rozczarowanie ale tez czas kiedy bez stresu można robic co sie chce nie musząc stosować antyków. ( dla wierzących wersja )

Bo FAM to inny kaliber. Do tego łatwiej przekonać.

Muflon

Karafko – wiadomo, że nie można robić z obserwacji cyklu tego, wokół czego ma się kręcić całe życie kobiety. Ale dziewczynom chyba chodzi przede wszystkim o tę podstawową samoświadomość, o której piszesz: w którym momencie cyklu jestem, dlaczego w tym miesiącu cykl się wydłużył (bez schizy ciążowej), że moje dzisiejsze muchy w nosie to tylko PMS Mruga

. A chyba wcale nie tak wiele kobiet taką wiedzę ma i jest nią zainteresowanych.

A zalety NPR stanowią podzbiór właściwy zalet FAM

(jeśli patrzeć na to w sposób neutralny światopoglądowo).

Karafka

No Ale zeby wiedzieć od czego ta chcica zależy czy kiedy bedzie okres to nie trzeba wiecej cykli niz trzy ( mowię o klasycznym cyklu w normie , takich jest wiecej ) i potem npr traci juz to Wow. Tylko zaczyna sie wkurw jak sie chce a nie mozna a jeszcze większy jak mozna a nie ma jak

Muflon

Mnie tam do FAM przekonywać nie trzeba

. Może dlatego po roku obserwacji nie jestem jeszcze znudzona, nie zbrzydło mi. Wręcz przeciwnie, świetnie gra z moim lekkim OCD

.

krówka

Karafka nie uwierzysz ale wiele kobiet nie chce nawet mini obserwacji prowadzić, bo im sie wydaje ze to za duzo roboty... Nie widzą nic opócz termometru zadnych korzysci... Same wady tej metody a plusy tez są.
Osobiscie FAM to super metoda gorzej jak przekonac kogoś do orto-NPR dla mnie tylko pryzmat KKK i nic wiecej...

OT Ostatnio ktos mi sie zwierzył jak stosował "swoj npr" i "wpadł" to jest dopiero brak swiadomosci. zawiódł sie na całej linii na naturalnych i teraz tylko pigułki wchodzą w gre... Przykre bardzo...

tilia

3 cykle pewnie wystarczą żeby wiedzieć, co oznaczają sygnały. Ale jeśli nadal się nie będzie obserwować na bieżąco, co się dzieje, to w kolejnym cyklu już można się zgubić jeśli będzie nietypowy. Nie chodziło mi o jakiś mega zachwyt tylko takie zwyczajne informacje. Właściwie właśnie to zmierzenie temp i sprawdzenie śluzu.

krówka

3 cykle to zeby zobaczyć okres- plamenienie lub bez ile sluzu czy jest potem sluz i owu i jak wyglada III faza.
Ja z moimi cyklami po 3 cyklach nadal siedziałabym w lesie, bo u mnie 2 były 25-26 potem 21, potem 29 a potem znów 23. Po 30 tce drastyczne zmiany bez ostrzeżenia na niekorzysć npr prorodzinnego i zabogiegawczego... Smutny

Niestety nie jak w reklamie 28 dni. Dla mnie wazne zeby obserwacje prowadzić non stop wtedy @ przychodzi bez zaskoczenia lub wyczekiwania.

PLUSY
_Testy tylko w uzasadnionych przypadkach, ograniczona ilość schiz ciazowych i wydatków na inne narzedzia typu gumki. To dla tych co chcą FAM.
Do tego mozna poszaleć na maxa w III fazie jak ktos ma ochote, czas, wolną chatę...