Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dlaczego NPR może być groźne dla jedności małżeństwa.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:15, 15 Lip 2011    Temat postu: Re: Dla czego NPR może być groźne dla jedności małżeństwa.

szymek napisał:
albo w drugiej fazie cyklu kiedy kobieta ma podwyższony progesteron i huśtawki nastrojów (ZNP), tak że "bez kija nie przystępuj"

dla ścisłości - PMS i huśtawki to się ma w III fazie Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing
ktoś tu się kiepskawo orientuje w temacie
w życiu nie słyszałam i nie przeżyłam też sama tego, żeby po @ być obolałą
Laughing Laughing Laughing Laughing

a pierwszy krok w rozpadzie pożycia to jest "spartolony" szacunek do współmałżonka
za przeproszeniem: co Ty wiesz o kobietach....
ano tak, zapomniałam, skąd masz wiedzieć, skoro kobiety są przecież do tego, by z nich korzystać i taka "wiedza" Ci wystarcza
powtarzasz komunały jakichś anonimowych autorytetów - ot co.


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 21:19, 15 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:17, 15 Lip 2011    Temat postu: Re: Dla czego NPR może być groźne dla jedności małżeństwa.

kukułka napisał:

a pierwszy krok w rozpadzie pożycia to jest "spartolony" szacunek do współmałżonka


Otóż to!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:23, 15 Lip 2011    Temat postu:

szymek napisał:

Nie dajcie sobie wmówić, że umyślne i świadome współżycie tylko w dni kiedy zajść w ciążę nie można, jest naturalne i moralnie poprawne.

od kiedy to moralnie w porządku jest nieświadome współżycie, co? Bo to sugeruje Twoja wypowiedź.
Czyli co? Schlać się w trupa, nie badać cyklu i będzie git? Tjaaaaaaa, baaardzo "godne" podejście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:42, 15 Lip 2011    Temat postu: Re: Dla czego NPR może być groźne dla jedności małżeństwa.

kukułka napisał:

w życiu nie słyszałam i nie przeżyłam też sama tego, żeby po @ być obolałą
Laughing Laughing Laughing Laughing

no coś Ty, nigdy nie czułaś się obolała po miesiączce? Mruga

jak dla mnie - rewelacja z tą obolałością
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:54, 15 Lip 2011    Temat postu:

Panie chyba nie zrozumiały co miałem na myśli. Pisząc "korzystać" chciałem podkreślić uprzedmiotowienie jakie się dokonuje podczas stosowania npr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:56, 15 Lip 2011    Temat postu:

Drogi Szymku, jeśli ktoś chce uprzedmiotowić kogoś to i tak to zrobi, nie ważne jak, gdzie, czym, i kiedy. To po pierwsze i najważniejsze szacunek i miłość.

edit: Jakby nie patrzeć i się czepiać to wszystko można sprowadzić niemalże do uprzedmiotowienia, zarówno seks podczas stosowania antykoncepcji jak i wtedy kiedy stosuje sie npr czy fam. Wrzuć do jednego worka, potrząśnij, dobrze uformuj. Może wyjdzie z tego idealny sposób do fizycznej bliskości.


Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Pią 21:59, 15 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:29, 15 Lip 2011    Temat postu:

1.
szymek napisał:
a miłość można uprawiać nawet w dniach płodnych (kiedy macie drogie panie największy na nią apetyt).


2.
szymek napisał:
Biedakom pozostaje jedynie seks tuz po miesiączce kiedy kobieta jest jeszcze obolała


3.
szymek napisał:
kiedy kobieta ma podwyższony progesteron i huśtawki nastrojów (ZNP), tak że "bez kija nie przystępuj"


Do wszystkich trzech punktów: Mów za siebie, a raczej za swoją dziewczynę (albo żonę).
1. Może i niektóre mają wtedy największą ochotę. Ja natomiast nigdy nie czułam większej chęci w czasie dni płodnych. Największą natomiast miałam jak rano zauważyłam że dziś koniec fazy płodnej i na myśl o początku całkowicie bezpiecznej III fazy, kiedy to mogę się z mężem zjednoczyć całkowicie, bez żadnych barier - no, wtedy to mnie dopiero ochota nachodziła.
2. Jeśli czyłam się "obolała", to w 1-2 dniu, przy najmocniejszym krwawieniu. Koleżanki też się nigdy na obolałość pomiesiączkową nie skarżyły.
3. Tego u siebie nigdy nie czułam. Ani mój mąż u mnie nie zauważył.

szymek napisał:
Nie dajcie sobie wmówić, że (...) umyślne i świadome współżycie tylko w dni kiedy zajść w ciążę nie można, jest naturalne i moralnie poprawne.

Jeśli ktoś w ciążę zajść nie chce, to chyba normalne jest że współżyje właśnie w dni niepłodne? A skoro temu komuś bardzo zależy żeby w tą ciążę nie zajść, to tym bardziej kocha się tylko w te dni. Moim zdaniem jak najbardziej naturalne i moralnie poprawne.

No i nigdy nie czułam się uprzedmiotowiona z powodu npru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 8:10, 16 Lip 2011    Temat postu:

elwiraaa napisał:

1. Może i niektóre mają wtedy największą ochotę. Ja natomiast nigdy nie czułam większej chęci w czasie dni płodnych. Największą natomiast miałam jak rano zauważyłam że dziś koniec fazy płodnej i na myśl o początku całkowicie bezpiecznej III fazy, kiedy to mogę się z mężem zjednoczyć całkowicie, bez żadnych barier - no, wtedy to mnie dopiero ochota nachodziła.

nie może tylko na pewno - wiele dziewczyn nawet tu na forum o tym pisze... jak dla mnie III faza jest pozbawiona tego jednego elementu (w postaci płodnego śluzu, odpowiednich hormonów itd.), nie oznacza to dla mnie, że III faza jest kiepska bo nie jest ale tego elementu już nie ma... a miałam przyjemność wypróbować II fazę z bj i to bez żadnych barier
Ale to też zależy, kto co lubi, chyba ika pisała, że woli, jak jest bardziej sucho Mruga

elwiraaa napisał:
3. Tego u siebie nigdy nie czułam. Ani mój mąż u mnie nie zauważył.

a ja niestety miałam Sad szczególnie ból piersi mi dokuczał, teraz - w okresie laktacji, który u mnie właśnie się kończy - było pod tym względem fajnie, żadnego napięcia, nawet nerwy w miarę Mruga chciałabym, żeby te napięcia piersiowe nie wracały... bo to przeszkadza we współżyciu, niestety.

elwiraaa napisał:
No i nigdy nie czułam się uprzedmiotowiona z powodu npru.

Ja niestety miałam Sad zwłaszcza, jak się Kippleyów naczytałam Confused ale to zależy od osoby, od charakteru, od poglądów a nawet aktualnego stanu psychicznego i pewnie wielu innych czynników...
Tylko to nie było uprzedmiotowienie przez męża absolutnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:28, 16 Lip 2011    Temat postu:

Pani kukułka niepotrzebnie manipuluje moimi słowami. W skrócie chodzi mi o to, że intencja unikania z premedytacją współżycia w dni płodne jest taka sama jak podczas używania prezerwatywy. Jest to zamykanie się na płodność. Partner gorączkowo wyczekujący dni niepłodnych partnerki jest równie bezczelny jak ten który nalega by stosowała pigułki i była ciągle "pod ręką".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:07, 16 Lip 2011    Temat postu:

antykoncepcja jest nie tylko kwestia metody ale również i sposobu myślenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:44, 16 Lip 2011    Temat postu:

szymek napisał:
intencja unikania z premedytacją współżycia w dni płodne jest taka sama jak podczas używania prezerwatywy. Jest to zamykanie się na płodność.

Tylko że jest różnica między stosunkiem ze swej natury niepłodnym, a niepłodnym sztucznie.
W przypadku npr, zamykanie się na życie byłoby wtedy, gdyby dana para nigdy w życiu nie chciała mieć dzieci i współżyła tylko i wyłącznie w III fazie i to bardzo rygorystycznie wyznaczanej, żeby mieć jak największą pewność. - wtedy ewentualnie można yłoby nazwać npr antykoncepcją.

szymek napisał:
Partner gorączkowo wyczekujący dni niepłodnych partnerki jest równie bezczelny jak ten który nalega by stosowała pigułki i była ciągle "pod ręką".

Nie rozumiem dlaczego taki wyczekujący miałby być bezczelny.


Ostatnio zmieniony przez elusiaczek dnia Sob 11:45, 16 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:18, 16 Lip 2011    Temat postu:

elwiraaa napisał:

szymek napisał:
Partner gorączkowo wyczekujący dni niepłodnych partnerki jest równie bezczelny jak ten który nalega by stosowała pigułki i była ciągle "pod ręką".

Nie rozumiem dlaczego taki wyczekujący miałby być bezczelny.


może szymek wie to sam po sobie Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:07, 16 Lip 2011    Temat postu:

elwiraaa, a czy używanie prezerwatywy dla zwiększenia bezpieczeństwa w dni niepłodne z myślą, że na dzieci kiedyś przyjdzie kiedyś czas, jest zamykaniem się na płodność czy nie ?
Npr jest antykoncepcją i to faryzejską. Intencją korzystających z npr jest uniknięcie poczęcia. Intencją korzystających z prezerwatyw jest uniknięcie poczęcia.
Czy stosunek oralny jest niepłodny z natury czy sztucznie ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kropla
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:47, 16 Lip 2011    Temat postu:

szymek napisał:
Intencją korzystających z npr jest uniknięcie poczęcia. Intencją korzystających z prezerwatyw jest uniknięcie poczęcia.

Myślę, że nigdy nie próbowałeś NPRu i nie wiesz jak to działa. To otwiera na życie. Współżyjąc bez żadnej antykoncepcji zawsze gdzieś z tyłu głowy masz, że może pojawić się dziecko. Zaczynasz o nim myśleć, jesteś świadom swojej płodności, ba! zaczynasz go chcieć. Używając prezerwatywy z tyłu głowy Ci kołacze "żeby tylko nie zawiodła, nie pękła" itp...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:00, 16 Lip 2011    Temat postu:

Kropla napisał:

Myślę, że nigdy nie próbowałeś NPRu i nie wiesz jak to działa. To otwiera na życie. Współżyjąc bez żadnej antykoncepcji zawsze gdzieś z tyłu głowy masz, że może pojawić się dziecko. Zaczynasz o nim myśleć, jesteś świadom swojej płodności, ba! zaczynasz go chcieć. Używając prezerwatywy z tyłu głowy Ci kołacze "żeby tylko nie zawiodła, nie pękła" itp...

Gdyby mi się kołatało "żeby nie zawiodła, nie pękła" to bym nie używała przez kilka lat... bo to oszaleć można i się odechciewa...
natomiast przy npr - zobacz wątek schizowy Mruga bywa, że dziewczyny się martwią, stresują...
myślę, że nie każdy ma tak, jak Ty Wesoly
Ja nie rozumiem tego gadania, że npr otwiera a gumka zamyka, stosując gumki nie myślałam ew. poczęciu źle czy z przerażeniem czy nie wiem, jak jeszcze...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 2 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin