Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dlaczego NPR może być groźne dla jedności małżeństwa.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:26, 16 Lip 2011    Temat postu:

e tam metoda mnie ani nie otwiera ani nie zamyka na życie. Otwiera mnie na życie wiara w Boga i bycie mamą. A nie metoda. Metoda jest tylko tego konsekwencją. Tak samo-jak byłam na życie zamknięta to źródłem tego była nie metoda tylko sposób myślenia-że mi się wydawało że pewne rzeczy wiem lepiej od Pana Boga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:31, 16 Lip 2011    Temat postu:

Kropla napisał:
szymek napisał:
Intencją korzystających z npr jest uniknięcie poczęcia. Intencją korzystających z prezerwatyw jest uniknięcie poczęcia.

Myślę, że nigdy nie próbowałeś NPRu i nie wiesz jak to działa. To otwiera na życie. Współżyjąc bez żadnej antykoncepcji zawsze gdzieś z tyłu głowy masz, że może pojawić się dziecko. Zaczynasz o nim myśleć, jesteś świadom swojej płodności, ba! zaczynasz go chcieć. Używając prezerwatywy z tyłu głowy Ci kołacze "żeby tylko nie zawiodła, nie pękła" itp...


Jakie otwarcie na życie? Jak współżyję w III fazie wyznaczonej na bank, to mam w głowie - dziecka nie ma prawa być.
Jak ktos używa gumek w czasie płodnym to jest bardziej otwarty na życie niż nprowicz w fazie III.
I Kropla, w życiu mi nie przyszłoby do głowy chciec dziecka, bo współżyję bez antykoncepcji. Raczej chcę więcej seksu, bo npr w małżeństwie z 2 małych dzieci, gdzie oboje rodzice pracują, w tym jedno na 3 zmiany, to się absolutnie nie sprawdza. Co z tego, że pewnie jutro zacznę III fazę, jak jutro maż zaczyna nocki, w weekend wyjeżdża. Moze w tym cyklu uda się nam 2 dni na seks w III fazie uzbierać, w zeszłym tak było.
Gdybym mogła stosować FAM, to dziś sięgnęlibyśmy po gumki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:11, 17 Lip 2011    Temat postu:

szymek napisał:
elwiraaa, a czy używanie prezerwatywy dla zwiększenia bezpieczeństwa w dni niepłodne z myślą, że na dzieci kiedyś przyjdzie kiedyś czas, jest zamykaniem się na płodność czy nie ?

III faza wyznaczana według niektórych metod ma 100% pewności, więc używanie prezerwatywy jest tylko stratą pieniędzy.

szymek napisał:
Npr jest antykoncepcją i to faryzejską. Intencją korzystających z npr jest uniknięcie poczęcia. Intencją korzystających z prezerwatyw jest uniknięcie poczęcia.

To wejdź na wątek starających się. Nie sądzę, żeby używały npr żeby uniknąc poczęcia.. Dlatego nazywanie npr antykoncepcją jest po prostu bez sensu. Jest to metoda która pozwala wyznaczyć dni płodne i niepłodne. Tyle. Koniec i kropka. Ideologię można dorobić, tak jak jest to np. u Kippleyów.
Z otwartością na życie nie jest tak łatwo, tak jak zauważyła
fiamma75 napisał:

Jakie otwarcie na życie? Jak współżyję w III fazie wyznaczonej na bank, to mam w głowie - dziecka nie ma prawa być.
Jak ktos używa gumek w czasie płodnym to jest bardziej otwarty na życie niż nprowicz w fazie III.

Otóż to. Ja przez otwarcie na życie rozumiem, że ktoś chce mieć dzieci tak w ogóle. Wcześniej napsiałam, że jeśli ktoś korzystałby przez całe życie tylko i wyłącznie z III fazy, wyznaczonej za pomocą metody która ma do tej pory PI=0, wtedy można mówić o zamknięciu na życie. Ale jeśli ktoś ma już 3 dzieci, ostatnio z pracą się nie powodzi, mieszkają w małym mieszkaniu w 2 pokojach i nia ma za bardzo możliwości żeby ta sytuacja się poprawiła, to chyba trudno tu mówić o zamykaniu się na życie.

szymek napisał:
Czy stosunek oralny jest niepłodny z natury czy sztucznie ?

A jak wygląda stosunek oralny? Bo ja tylko seksie oralnym słyszałam.

walecznaS napisał:
Kropla napisał:

Myślę, że nigdy nie próbowałeś NPRu i nie wiesz jak to działa. To otwiera na życie. Współżyjąc bez żadnej antykoncepcji zawsze gdzieś z tyłu głowy masz, że może pojawić się dziecko. Zaczynasz o nim myśleć, jesteś świadom swojej płodności, ba! zaczynasz go chcieć. Używając prezerwatywy z tyłu głowy Ci kołacze "żeby tylko nie zawiodła, nie pękła" itp...

Gdyby mi się kołatało "żeby nie zawiodła, nie pękła" to bym nie używała przez kilka lat... bo to oszaleć można i się odechciewa...

Ja w II fazie bym się nie odważyła korzystać z gumek, bo miałabym właśnie tak jak pisze Kropla. Nawet gdyby nie pękła i się nie zsunęła, do końca cyklu zastanawiałabym się, czy może akurat ja jestem tym ułamkiem procenta u których mimo to doszło do poczęcia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:05, 17 Lip 2011    Temat postu:

Cóż, dyskusja z osobami które unikają odpowiedzi jednocześnie udając, że nie znają wyrażeń bliskoznacznych dla "seks", nie ma sensu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:21, 17 Lip 2011    Temat postu:

Jeśli chodziło Ci o seks oralny to przecież wiadomo że wtedy do poczęcia dojść nie może. Jest to normalne i oczywiste i pytanie czy taki seks jest niepłodny naturalnie czy sztucznie jest po prostu bez sensu. To znaczy nie wiem jakie wnioski mógłbyś wyciągnąc z odpowiedzi że jest naturalnie niepłodny, a jakie z odpowiedzi że sztucznie.

Jeszcze tylko dodam kilka słów, zeby nie było niejasności, w związku z tą rodziną z trójką dzieci i otwarciem na życie.
Każde małżeństwo na początku ma jakąś wizję własnej rodziny. Wiadomo, że otwarte na życie jest, bo dzieci chcą. A to czy ktoś planuje 1, 2 czy 8, nie ma przecież zwykle nic wspólnego z otwartością na życie. Ktoś uważa, że jest w stanie wychować tylko 1 dziecko, to nikt mu nie każe mieć tych dzieci więcej. A powodów może mieć dużo. Czasem są to zwykłe przyziemne sprawy, czasem stan fizyczno-psychiczny rodziców decyduje o tym że nie planują większej ilości dzieci. Często to, że ktoś nie planuje więcej dzieci nie ma podłoża w egoizmie rodziców, w myśleniu, "mamy jedno dziecko, więccej nam się wychowywać nie chce". Planowanie rodziny nie jest takie proste, decyzjja o ilości dzieci jest zazwyczaj przemyślana, opiera się na dobru całej rodziny, zarówno małżonków, jak i dobru dzieci - tych które już się urodziły i tych które mogą się dopiero począć. Przecież oczywiste jest, że nawet gdy małeństwo więcej dzieci nie planuje i korzysta tylko z III fazy, przyjęłoby dziecko, które jakimś cudem by się poczęło.


Ostatnio zmieniony przez elusiaczek dnia Nie 13:52, 17 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:52, 17 Lip 2011    Temat postu:

elwiraaa napisał:

walecznaS napisał:
Kropla napisał:

Myślę, że nigdy nie próbowałeś NPRu i nie wiesz jak to działa. To otwiera na życie. Współżyjąc bez żadnej antykoncepcji zawsze gdzieś z tyłu głowy masz, że może pojawić się dziecko. Zaczynasz o nim myśleć, jesteś świadom swojej płodności, ba! zaczynasz go chcieć. Używając prezerwatywy z tyłu głowy Ci kołacze "żeby tylko nie zawiodła, nie pękła" itp...

Gdyby mi się kołatało "żeby nie zawiodła, nie pękła" to bym nie używała przez kilka lat... bo to oszaleć można i się odechciewa...

Ja w II fazie bym się nie odważyła korzystać z gumek, bo miałabym właśnie tak jak pisze Kropla. Nawet gdyby nie pękła i się nie zsunęła, do końca cyklu zastanawiałabym się, czy może akurat ja jestem tym ułamkiem procenta u których mimo to doszło do poczęcia.

A ja nie odważyłabym się korzystać z I fazy więcej niż do 3dc
Wtedy do końca cyklu trzeba dłużej czekać Mruga

Jak widać każdy czegoś innego się obawia.
Ja jakoś pękania gumek nie obawiałam się nigdy. Co nie znaczy, że w tym momencie zachęcam kogokolwiek do gumek (ze względu na to, że to grzech). Po prostu nie stresowałam się nigdy, że pęknie i będzie dziecko. Inaczej z tabletkami - były momenty, że się się stresowałam - że będzie ciąża i dziecku zaszkodzę bo to przecież hormony... i w ogóle bardzo bardzo żałuję że brałam tabletki.

A jak się nie zsunęła, nie pękła to niby jak ta ciąża? Chyba nie przez mikropory
Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:28, 17 Lip 2011    Temat postu:

walecznaS napisał:
elwiraaa napisał:

walecznaS napisał:
Kropla napisał:

Myślę, że nigdy nie próbowałeś NPRu i nie wiesz jak to działa. To otwiera na życie. Współżyjąc bez żadnej antykoncepcji zawsze gdzieś z tyłu głowy masz, że może pojawić się dziecko. Zaczynasz o nim myśleć, jesteś świadom swojej płodności, ba! zaczynasz go chcieć. Używając prezerwatywy z tyłu głowy Ci kołacze "żeby tylko nie zawiodła, nie pękła" itp...

Gdyby mi się kołatało "żeby nie zawiodła, nie pękła" to bym nie używała przez kilka lat... bo to oszaleć można i się odechciewa...

Ja w II fazie bym się nie odważyła korzystać z gumek, bo miałabym właśnie tak jak pisze Kropla. Nawet gdyby nie pękła i się nie zsunęła, do końca cyklu zastanawiałabym się, czy może akurat ja jestem tym ułamkiem procenta u których mimo to doszło do poczęcia.

A ja nie odważyłabym się korzystać z I fazy więcej niż do 3dc

a to juz zalezy, jak kto woli
u nas - do 7-8 dc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:31, 17 Lip 2011    Temat postu:

ale się uśmiałam z tą obolałością po miesiączce...
ale po miesiączce jest zazwyczaj faza płodna więc w sam raz żeby stosować npr Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:41, 17 Lip 2011    Temat postu:

kukułka napisał:
walecznaS napisał:
elwiraaa napisał:

walecznaS napisał:
Kropla napisał:

Myślę, że nigdy nie próbowałeś NPRu i nie wiesz jak to działa. To otwiera na życie. Współżyjąc bez żadnej antykoncepcji zawsze gdzieś z tyłu głowy masz, że może pojawić się dziecko. Zaczynasz o nim myśleć, jesteś świadom swojej płodności, ba! zaczynasz go chcieć. Używając prezerwatywy z tyłu głowy Ci kołacze "żeby tylko nie zawiodła, nie pękła" itp...

Gdyby mi się kołatało "żeby nie zawiodła, nie pękła" to bym nie używała przez kilka lat... bo to oszaleć można i się odechciewa...

Ja w II fazie bym się nie odważyła korzystać z gumek, bo miałabym właśnie tak jak pisze Kropla. Nawet gdyby nie pękła i się nie zsunęła, do końca cyklu zastanawiałabym się, czy może akurat ja jestem tym ułamkiem procenta u których mimo to doszło do poczęcia.

A ja nie odważyłabym się korzystać z I fazy więcej niż do 3dc

a to juz zalezy, jak kto woli
u nas - do 7-8 dc

nie jak woli tylko jak mu wypada, I fazy to ja w zasadzie ustalać nie powinnam bo nie mam odpowiedniej liczby cykli zaobserwowanych
i nic z tych rzeczy typu sucho, bez śluzu tylko od razu po @ śluz

poza tym - nie mierzysz temp a to inna bajka


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Nie 20:42, 17 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:48, 17 Lip 2011    Temat postu:

i jeszcze - nie jak kto woli, tylko jak kto sobie może pozwolić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kropla
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:11, 17 Lip 2011    Temat postu:

walecznaS napisał:
Kropla napisał:

Myślę, że nigdy nie próbowałeś NPRu i nie wiesz jak to działa. To otwiera na życie. Współżyjąc bez żadnej antykoncepcji zawsze gdzieś z tyłu głowy masz, że może pojawić się dziecko. Zaczynasz o nim myśleć, jesteś świadom swojej płodności, ba! zaczynasz go chcieć. Używając prezerwatywy z tyłu głowy Ci kołacze "żeby tylko nie zawiodła, nie pękła" itp...

Gdyby mi się kołatało "żeby nie zawiodła, nie pękła" to bym nie używała przez kilka lat... bo to oszaleć można i się odechciewa...
natomiast przy npr - zobacz wątek schizowy Mruga bywa, że dziewczyny się martwią, stresują...
myślę, że nie każdy ma tak, jak Ty Wesoly

Mnie się właśnie odechciało...
A schizę, że w ciąży jestem mam prawie co miesiąc, nadal w głowie mi się nie mieści, ze to działa Mruga Przed miesiączką mam wszystkie objawy ciąży i wmawiam mężowi, że będzie tatusiem. W końcu kiedyś wykracze Wesoly
A w wątku schizowym nie raz już bywało, że dziewczyny na początku wizją powiększenia rodziny przerażone rozczarowują się przyjściem @
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:16, 17 Lip 2011    Temat postu:

Kropla napisał:

A schizę, że w ciąży jestem mam prawie co miesiąc, nadal w głowie mi się nie mieści, ze to działa Mruga

no to bez sensu jak dla mnie, że niby tak otwiera wg Ciebie a co miesiąc masz schizy, mi się zdarzyła przy npr taka prawdziwa schiza jeden raz
i to też wydaje mi się, że można panikować jeszcze bardziej Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abysia
pierwszy wykres



Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:58, 17 Lip 2011    Temat postu:

Drogi szymku,
Jeśli zależy Ci na skuteczności metody antykoncepcyjnej, to prezerwatywa jest daleko po np metodzie Rotzera i pigułkach. Jeśli mam do wyboru seks przez gumę i do tego mniejszą skuteczność, oczywisty wybór - metoda Rotzera. I nie ma w niej niczego niemoralnego, jedynie szacunek do własnej płodności.


Ostatnio zmieniony przez abysia dnia Nie 23:59, 17 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:02, 18 Lip 2011    Temat postu:

jak jestem 7 lat po slubie, tak schize mialam raz w zyciu, daaaaaawno temu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oszka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 9:32, 18 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
Kropla: Współżyjąc bez żadnej antykoncepcji zawsze gdzieś z tyłu głowy masz, że może pojawić się dziecko. [...] Używając prezerwatywy z tyłu głowy Ci kołacze "żeby tylko nie zawiodła, nie pękła" itp...


Ja bym to ujęła inaczej: "Współżyjąc, zawsze gdzieś z tyłu głowy masz, że może pojawić się dziecko". Wszystko jedno, czy używasz gumek czy NPR.


Cytat:
elwiraaa: A to czy ktoś planuje 1, 2 czy 8, nie ma przecież zwykle nic wspólnego z otwartością na życie.
. Racja. Co więcej: ktoś może w ogóle nie planować dzieci, a być otwarty na życie, jeśli się pocznie.

PS. Edytowałam ze względu na zwichrowane quote Mruga


Ostatnio zmieniony przez Oszka dnia Pon 18:41, 18 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin