..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

szymek

NPR jest PRZEDE WSZYSTKIM grzechem przeciw dobremu życiu seksualnemu człowieka, a kobiety w szczególności. Dlaczego?
Ano dlatego że jeśli używa go jako metody antykoncepcyjnej, to musi unikać współżycia w okresie jajeczkowania czyli wtedy kiedy kobieta ma najwyższy poziom hormonów a co za tym idzie największą ochotę na seks i największe możliwości w tym zakresie. Mężczyzna w tym okresie też najmocniej na nią reaguje co wynika z wydzielania feromonów i podświadomej na nie reakcji.
Biedakom pozostaje jedynie seks tuz po miesiączce kiedy kobieta jest jeszcze obolała albo w drugiej fazie cyklu kiedy kobieta ma podwyższony progesteron i huśtawki nastrojów (ZNP), tak że "bez kija nie przystępuj"
A spartolone życie seksualne to pierwszy krok do rozpadu pożycia...

Czy moralne jest korzystanie z kobiety ubezpłodnionej wskutek naturalnego rytmu biologicznego ? Czy nie jest to uprzedmiotawianie człowieka ?

abysia

Kobieta biorąca pigułki, u której jajeczkowanie się nie odbywa, za to ma cały czas chęć na seks Confused

Biedaczce pozostaje jedynie seks z musu i to przez cały cykl. Cudowna perspektywa.

Czy moralne jest zablokowanie naturalnego cyklu płodności kobiety? Czy moralne jest korzystanie z kobiety ubezpłodnionej przez cały cykl? Czy to nie uprzedmiotawia jej całkowicie?

cma

A najbardziej moralne to jest z pewnością podejście do kobiety jak do przedmiotu z którego się korzysta...

Teli

Oj tam, oj tam. Każdy korzysta z takiej metody antykoncepcyjnej, jaka mu się podoba. Przez 10 lat brałam tabletki anty i czułam się extra. To był mój styl życia. Jak szłam na nauki przedmałżeńskie powiedziałam, że nigdy w życiu nie będę sobie mierzyć temperatury. A teraz? Mierzę codziennie, robię wykresy i jest fajnie. Jak nam sie chce, to się kochamy, jak nie, to nie. Może to też wynika z tego, że w tym wieku przyjmę co będzie. Jeśli zajdę w ciążę, to super, jeśli jeszcze nie, to nie. Nie czuję się wykorzystywana, czy używana ani teraz, ani jak brałam tabletki. To był mój przede wszystkim wybór. Czy ja jestem w związku za karę, żeby mówic, że mój chłop mnie "używa"? Robimy co chcemy i kiedy chcemy. Wkurzają mnie takie teksty " tabletki antykoncepcyjne i prezerwatywa to poniżanie kobiet". Kurcze, mamy XXI wiek, tabletki powstały dla kobiet i to przede wszystkim kobiet wybór czy będą stosowały je czy nie. Nikt na siłę do gardła ich nie wpycha. A jeżeli chłop wymaga ode mnie, abym stosowała daną metodę antykoncepcyjną, to znaczy, że jest do wymiany.

walecznaS

kukułka

walecznaS

Teli

Jeszcze raz: jeżeli chłop WYMAGA ode mnie stosowania takiej, a nie innej metody antykoncepcji, to tak, uważam, że jest do wymiany. Co innego cos razem ustalić, a co innego narzucić swoje zdanie.

kukułka

Teli

No i masz babo placek, nie ma to jak czepiać się słówek. Nie wiedziałam, że tutaj należy trzymać się poprawnej polszczyzny i unikać określeń potocznych.

kukułka

sposob gadania świadczy o sposobie myslenia Mruga

szymek

Droga abysiu, pigułki owszem, są wątpliwe jeżeli chodzi o kondycję zdrowotną i moralną, czego natomiast nie można powiedzieć o prezerwatywie. Jajeczkowanie się odbywa, cykl płodności nie jest zablokowany a miłość można uprawiać nawet w dniach płodnych (kiedy macie drogie panie największy na nią apetyt).
Nie dajcie sobie wmówić, że wkładanie termometrów, mierzenie ciągliwości śluzu oraz umyślne i świadome współżycie tylko w dni kiedy zajść w ciążę nie można, jest naturalne i moralnie poprawne.

kukułka

aaa,czyli,proszę pana,reprezentujemy subiektywizm moralny? Czyżby nowe wcielenie wujka Kanta? Już to przerabialiśmy, panie starszy. : D

Cera

kukułka

tak mi sie skojarzylo, ze korzysta to sie z WC...
za przeproszeniem: wylać, spuścić do kibelka i po sprawie