Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Stosuję FAM, czy NPR? |
ortodoksyjny npr |
|
25% |
[ 15 ] |
fam czyli npr + prezerwatywy |
|
36% |
[ 21 ] |
fam czyli npr + "pieszczoty" nie dozwolone przez KK (sperma nie w pochwie) |
|
37% |
[ 22 ] |
|
Wszystkich Głosów : 58 |
|
Autor |
Wiadomość |
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 5:31, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Twój mąż nie bierze winy tylko odpowiedzialność za rodzinę, którą właśnie w taki sposób rozumie. Kluczem jest relacja z Bogiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 5:31, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Twój mąż nie bierze winy tylko odpowiedzialność za rodzinę, którą właśnie w taki sposób rozumie. Kluczem jest relacja z Bogiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 6:44, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Busola napisał: | Twój mąż nie bierze winy tylko odpowiedzialność za rodzinę, którą właśnie w taki sposób rozumie. Kluczem jest relacja z Bogiem. |
Mądrze napisane Busolo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
RENATKA37
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 02 Lut 2017
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 8:20, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Kluczem jest moja/nasza relacja z Bogiem czyli to czy traktujemy Boga jak przyjaciela a nie kata tak? Co to znaczy że bierze odpowiedzialność za rodzinę. Proszę wytłumaczcie mi to jak dziecku ja chyba tego wszystkiego nie ogarniam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:53, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
RENATKA37 napisał: | Kluczem jest moja/nasza relacja z Bogiem czyli to czy traktujemy Boga jak przyjaciela a nie kata tak? |
Tak. Zresztą sama pisałaś, ze poczułaś miłość Bożą jak czytałaś te słowa Niani Najważniejsza ze wszystkiego jest relacja z Bogiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 9:02, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Powiem Ci, Renatko, że mój starszy nie idzie do Komunii a młodsze nie jest ochrzczona właśnie z powodu mojej niezgody na naukę Kościoła ws grzesnej bliskości małżeńskiej. A po ostatniej spowiedzi z grzechów z VI przykazaniem juz nawet ja nie mogę iść do komunii, choć od 10mcy nie stosuje żadnej antykoncepcji, bo staraliśmy się o dziecko i byłam w ciazy. Wg spowiednika nie zgadzajac się z nauką Kosciola i ociągając ze spowiedzią z grzechów seksualnych wykazałam brak pokory (mimo że do tej spowiedzi przyszlam i grzechy wyznałam). Więc ostrzegam, że jak źle trafisz i zaczniesz spowiednikowi tłumaczyć swój wybór, to grozi Ci że nie przyjmiesz komunii razem z synem.
Fiammo wiem że już nie masz tego spowiednika ale pomógł Ci on ukształtować sumienie tak a nie inaczej, że teraz wiesz że nie grzeszysz w tym i rybka na jakiego spowiednika trafisz, bo po prostu nie czujesz żeby o tym w ogóle mówić. Jakby było jakbyś 10-15 lat temu uparcie trafiała i na spowiedników,, którzy by twierdzili że nie masz racji,, że za mało od siebie wymagasz, że da się tak
w życiu się skoro nie decydujesz,, się na oryoNPR to właściwie nie wykazujesz postanowienia poprawy? Dla porównania ja ciagle trafiam na kapłanów wyjątkowo konserwatywnych i niedelikatnych, którzy mnie od Boga oddalają, pokazując jakim jest be,dusznym sędzią. Nawet jeśli mam mylny obraz Boga to każdy z tych księży mnie w nim utwierdza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:33, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Addis po owocach poznacie. Skoro owocem jest brak komunii i chrztu dzieci i zły obraz Boga znaczy że to źli kapłani byli.
Edit: Trzeba szukać innych.
Widzę po sobie, że ja nie miałam i nadal nie mam dobrej relacji z Bogiem. Nie ufam Mu w każdej dziedzinie życia a kwestia npr tylko to ujawniła. W moim przypadku to był temat zastępczy. Tak naprawdę przed każdym złym momencie w moim a nawet cudzym życiu od pewnego momentu wyłazi u mnie brak zaufania do Boga. Zaczęło się od npr a tylko. Jakbym miała zaufanie do Boga byłoby łatwiej pod każdym względem.
Mój mąż za to nie ma wątpliwości że prezerwatywy to nie grzech dla niego ich używanie w pewnym momencie to był wyraz czystej troski o mnie i nasze dzieci włącznie z tym którego jeszcze nie mamy.
Ostatnio zmieniony przez Busola dnia Czw 9:44, 27 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
RENATKA37
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 02 Lut 2017
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 11:12, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Addis nie wiem jak mam Cię pocieszyć i nie rozumiem postawy księży. Co im winne dzieci?. Może spróbuj w innej parafii? Wiesz kiedyś czytałam o takim przypadku, ze dziecko ktrórego nie chciał ochrzcić ksiadz bo rodzice zyli bez ślubu, ochrzcił pop.
Rozmawiałam i dzisiaj z mężem i twierdzi że jest pewien swojej decyzji i jak chcę to na spowiedzi mogę śmiało powiedzieć, że on nie wyraża zgody na npr.
Co do mnie to ciągle rozważam wszystko w swoim sumieniu i modlę się do Ducha Świętego o pomoc.
Proszę pomódlcie się za nas dobrze?.
Ostatnio zmieniony przez RENATKA37 dnia Czw 11:14, 27 Kwi 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:12, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Renatko, to Addis nie chce ochrzcić.
Pomodlę się za Was.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:24, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Też o Was pamiętam w modlitwie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
RENATKA37
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 02 Lut 2017
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 13:49, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Dziękuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
RENATKA37
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 02 Lut 2017
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 14:16, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Czy to,że nie ufam npr i sobie bo boję się że coś źle zinterpretuję no bo nie oszukujmy się możecie mi pomagać w interpretacji najlepiej jak tylko można to i tak żadna z was nie widzi moich wydzielin i nie będzie czuła za mnie. Czy to jest tożsame z nieufaniem Panu Bogu? Bo otwarci na życie jesteśmy
Ostatnio zmieniony przez RENATKA37 dnia Pią 7:08, 28 Kwi 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:53, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Zaufanie do NPR nijak się ma do zaufania Bogu, bo Bóg to nie NPR.
|
|
Powrót do góry |
|
|
RENATKA37
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 02 Lut 2017
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 19:22, 28 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny nie mogę zrozumieć jednej rzeczy. Piszecie że wszystko zależy od relacji z Panem Bogiem. Jeżeli sumienie nie wyrzuca komuś grzechu ciężkiego i nie będxie się z tego spowiadał mimo iż KK uważa to za grzech ciężki to taka spowiedź będzie ważna a Komunia św. Nie będzie świętokradztwem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:35, 28 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Renatka a nie sądzisz ze warto pogadac z dobrym duchownym o tym wszystkim... Tu nikt nie nakazuje ani nie rozgrzesza... Ty masz swoje zycie i sumienie. Napisalismy juz wszystko. Jak chcesz mocno trzymać sie KKK to w chwili gdy maz nie chce npr to ty jestes z niego zwolniona... Poczytaj w materiałach żródłowych... Renatka o relację z Bogiem warto sie postarać zawsze i o nią zabiegać. Szukać tego czasu na modlitwe, na spotkanie osobiste z Bogiem i poszukać jego miłosci... Jak zamieszałam to przepraszam... ale nie wiem czy są inne sposoby na rozwiazywanie problemów. Tyle juz było powiedzane na tym forum, ze juz wystarczy na grubą ksiazkę o npr w zyciu katolickiego małzeństwa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|