Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abeba
Gość
|
Wysłany: Pią 14:56, 09 Kwi 2010 Temat postu: godzina 7 minut 30 kiedy pobudka zaaagrała |
|
|
Spotkałam się kilka razy z informacją, że wg Rotzera o 7:30 nastepuje tajemniczy skok PTC wszystkich kobiet, w zwiazku z czym trzeba mierzyć albo przed, albo po tej godzinie. Tak jak mozna mierzyć jednego dnai o 6:40 drugiego o 7:20, tak zestaw 7:20 i np. 7:55 już nie jest wiarygodny.
nie mam jak tego teraz sprawdzić z podręcznikiem.
Czy to prawda? ktoś potwierdzi? dla mnie istotne, bo akurat zwykle wstaję w przedziale 7:20-8. Tzn chciałabym o 7:30 ale często zasypiam do 8....albo wsadzę termometr o 7:20 i obudzę się na odczyt o 8...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:22, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ciekawe, ja w swojej książce takiego zalecenia nie widzę, albo nie umiem znaleźć - ale tylko przekartkowałam, nie przeczytałam dokładnie po raz setny...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:24, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Faktycznie tak jest u Roetzera! Nie wiem, na ile jest to sprawdzone, ale ja zawsze mierzę do godziny 7.30, przeważnie nastawiam sobie budzik na 7.15.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18909
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:25, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
tak, u Rötzera tak pisze, sprawdzalam dzisiaj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:27, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
mi nigdy nie zacviemniało to odczytu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:12, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Pewnie, że jest
Staram się mierzyć przed 7.30. Ale jak zmierzę później, to też jest czytelnie.
Widocznie u mnie ten tajemniczy wzrost nie następuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zojka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:20, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
O kurka, ale wy się długo wylegujecie dziewczyny . Ja wstaję codziennie o 5.30 żeby zdążyć jeszcze przed pracą zawieźć dzieci do szkoły. Tak już od kilku lat, więc powinnam się przyzwyczaić, ale najczęściej jestem nieprzytomna kiedy wstaję. Powiem szczerze, że przez to zawsze przynajmniej kilka razy w każdym cyklu nie zmierzyłam temperatury . O 7.30 to ja już jestem w pracy .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:28, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mierzę o 6tej.
Nie wiem, czemu ta 7.30 jest taka magiczna. I co przy zmianie czasu na letni/zimowy? Kiedy ów magiczny zegar każdej kobiety się przestawia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
zzz
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:25, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cześć,
Chyba troszkę Rotzer przesadził z tym tajemniczym skokiem
Ale ja też na wszelki wypadek mierzę o 7.00, nawet jak spię potem do oporu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:12, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja u siebie zauważyłam, że wykres nie jest miarodajny kiedy mierzę raz wcześniej raz później niż o godziny ósmej....
A zdarza się to zazwyczaj w weekend, gdy nie muszę wstawać do pracy...
Nieraz wydaje mi się, że skok już nastąpił, a tu w poniedziałek lipa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:01, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
nie zwróciłam na to uwagi czytając Rotzera... a mierzę właśnie o 7.30 może jakbym zmieniła godzine miałabym jeszcze czytelniejsze wykresy - takie "książkowe"... tylko to jest dla mnie najlepsza pora nie chce mi sie budzic wczesniej, bo potem bardzo zadko udaje mi sie ponownie zasnąć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasecik
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 18:17, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
zzz napisał: | Cześć,
Chyba troszkę Rotzer przesadził z tym tajemniczym skokiem
Ale ja też na wszelki wypadek mierzę o 7.00, nawet jak spię potem do oporu |
Też tak miałam wstawałam o 7.00 rano mierzyłam temperaturę, i zasypiałam i budziłam się o tej o której chciałam. A że miałam pamięć do cyfr to temp. było mi łatwo zapamiętać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klara
pierwszy wykres
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:11, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Też się nad tą zasadą godziny 7.30 zastanawiałam. I jak ona się ma do rad dla kobiet, które pracują w nocy (Rotzer, Sztuka planowania rodziny, str. 21):
"Wykres temperatury możliwy do zinterpretowania otrzymuje się wtedy, jeżeli mierzy się ją zawsze o tej samej porze dnia lub wieczora. Przed pomiarem należy odpocząć około godziny w pozycji siedzącej lub leżącej; albo też dokonuje się pomiaru po najdłuższym śnie w ciągu dnia (...)."
Jeśli obserwacje mają się udać nawet przy mierzeniu (zawsze o tej samej porze) wieczorem, to dlaczego nie zawsze o tej samej porze o, powiedzmy, ósmej rano?
(Przy okazji witam wszystkich, bo jestem tu nowa.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasecik
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 18:39, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
ciężko by było w moim przypadku bo ja usiedzieć nie umiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|