Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Molinezja
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Czw 21:50, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jestem pewna, że wszystko z Tobą ok
Widzę na wykresie, ze najwyższa temp. w tym cyklu to 37,4st a to przecież jeszcze daleko do 38,4 st.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mk,
za stara na te numery
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 6818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: Pią 10:25, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Molinezja muszę Cie przeprosić ,chyba coś u mnie źle ze zrozumieniem tekstu ja była święcie przekonana,że skala na tym term.jest do 36,8 więc zrobiła wielkie jak napisałaś,że nikt nie ma takich wysokich temp.w III fazie
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Molinezja
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Pią 17:20, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nic się nie stało, no co Ty
Ale swoją drogą skala na termometrze As Polonia mogłaby być trochę większa, bo przy wysokiej gorączce (której możemy nie być świadome - może się zdarzyć ) słupek rtęci się rozerwie kiedy dojdzie do końca skali. Skala do 40st byłaby myślę optymalna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mk,
za stara na te numery
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 6818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: Sob 15:47, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:12, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A mi mój dziś odmówił posłuszeństwa. wrrrrr
Słyszałam/czytałam (nie pamiętam), że jeszcze dobry jest elektroniczny Hartmana ???
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Czw 12:11, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dopiero zaczynamy naszą droge z NPR. Wybrałam termometr rtęciowy, słyszałam, że jest dokładniejszy w pomiarach a że nie boję się zasypiania przy mierzeniu czy róznych niebezpiecznych wypadków jestem pełna nadzeji i wyczekiwania! Mam nadzieję, że pomożecie mi na początku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:18, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
jasne
ja używam rtęciówki (ale nie takiej zwykłej tylko z dokładniejszą podziałką, takiego typowiego do NPR)
mam go od juz pewnie 3 lat i jestem zadowolona
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Czw 12:26, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
właśnie zakupiłam taki w aptece, termometr owulacyjny, jestem z niego bardzo dumna!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żonkil
pierwszy wykres
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:53, 01 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
hi, ja przez parę miesięcy robiłam porównanie obu termometrów (rtęciowego i Microlife) i różnice nie były tak znaczne, więc zdecydowałam się i używam tylko elektronicznego. Z rtęciowym nie raz zasnęłam, przesunął mi sie w buzi, a wtedy pomiar jest inny, a przy elektr. moge sie skupic minutkę i trzymać go w jednym miejscu. Rtęciowy juz kiedys zbiłam i to nawet dwa na szczęście wtedy jeszcze nie byłam meżatką i nie potrzebowałam miec wykresu.... pozdrwiam:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gwiazdeczka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z parteru :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:29, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
termometry rtęciowe są jak dla mnie za niebezpieczne [tym bardziej, że w pokoju mam starą podłogę z klepek i jakby się coś zbiło, to mogę sobie jedynie pomarzyć o zebraniu wszystkiego...], a po drugie... psują się też [jak wytłumaczycie fakt, że temperatura u wszystkich członków rodziny to 37,6, po strząsaniu też 37,6 i w szklance wody ciepłej też 37,6?]!
dlatego poszłam grzecznie do apteki i poprosiłam o termometr do mierzenia PTC przy NPR. pani powiedziała, że poleca mi Microlife MT1931, bo sama go używa w tym samym celu i jest bardzo zadowolona. kosztował mnie całe 21,30 PLN.
i tylko jedno pytanie mi sie nasuwa: eM napisał: | pinky napisał: | [...] Główny Urząd Miar daje uwierzytelnienie na termometry Microlife tylko na dwa lata. A na opakowaniu jest wskazówka:
"Producent zaleca ponowne uwierzytelnienie, we własnym zakresie, co dwa lata." | Pinky, jak to się, za przeproszeniem, robi? W sensie gdzie należy się z tym ustrojstwem udać i ile to kosztuje? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51°17'N 22°52'E Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:08, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Gwiazdeczka napisał: | i tylko jedno pytanie mi sie nasuwa: eM napisał: | pinky napisał: | [...] Główny Urząd Miar daje uwierzytelnienie na termometry Microlife tylko na dwa lata. A na opakowaniu jest wskazówka:
"Producent zaleca ponowne uwierzytelnienie, we własnym zakresie, co dwa lata." | Pinky, jak to się, za przeproszeniem, robi? W sensie gdzie należy się z tym ustrojstwem udać i ile to kosztuje? |
|
Z termometrem należałoby się udać do Głównego Urzędu Miar do Warszawy. Jednakże koszt takiej kalibracji (z laboratoryjnymi wzorcami temperatury) byłby na tyle wysoki, że się to nie opłaca. Taniej jest kupić następny termometr. A rozkalibrowanie termometru ma wartość przypadkową i zmienną w czasie - wynika ona bowiem ze starzenia się elementów półprzewodnikowych oraz rezystora pomiarowego. Tego się nie da uniknąć. Ze względu na charakter losowy procesu rozkalibrowania - jeden termometr będzie wykonywał pomiary w zakresie swojej klasy dokładności 20 lat, a drugi straci parametry po rzeczonych dwóch latach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elephant
pierwszy wykres
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:36, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny polecam duofertility.com to jest link dla angielskojezycznych ale oni proponuja urzadzenie mierzace tempke i do monitoringu za friko (przynajmniej na razie dopiki je testuja). Podobne rzeczy na rynku kosztuja majatek ok 2000 PLN. (ladycomp itp)
tak wiec polecam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 9:10, 30 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] co myślicie o tym??
używam rtęciowego owulacyjnego ale irytuje mnie kiedy musze mierzyć tempke a syn płacze rano bo jest głodny (4 min. krzyku o 4 rano to zbyt długo)
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:15, 30 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
tu jest o tym trochę informacji: [link widoczny dla zalogowanych]
chyba jest ok.
ja mam mt1622 (starszy model?) i jest super. faktycznie - czas pomiaru duuużo krótszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:43, 30 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Weroniko ja mam właśnie tego Microlife'a i spisuje się całkiem nieźle... I faktycznie czas pomiaru jest krótki (ok. minuty)- ale i tak zwykle zdążę zasnąć zanim zacznie piszczeć
|
|
Powrót do góry |
|
|
|