Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:27, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
dziewczyny, rtec jest bardzo niebezpieczna!! a wiekszosc wyrzuca do smeitnika i o jest wlasnie wielki problem
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:36, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Wiem o tym.
Wietrzyliśmy dwa dni, a zebrane kuleczki rtęci oddałam do apteki.
Po prostu nie mam już ochoty na tego typu atrakcje.
Mąż miał oczuwiście rację, ale moim skromnym zdaniem trochę za bardzo panikował...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:06, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
kajanna, ale na nieszczesnie nie kazdy wpadnie na pomysl oddania rteci do apteki, badz specjalnych instytucji. Wiekszosc laduje w smietniku, a opary truja ze hej.
Ja sama mam rteciowke, ale chyba sie jej juz pozbede moze tez wyprobuje jeden elektroniczny, ale najpierw bedziemy liczyc blad
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:16, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: | Wiekszosc laduje w smietniku, a opary truja ze hej. |
Zaraz po zbiciu swojego termometru siadłam przed kompem i szukałam porady co robić. Wyczytałam, że rteć w tak małej ilości nie jest aż tak bardzo szkodliwa i nie ma co się stresowac
Nie wiem ile w tym prawdy.
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 13:26, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
a ja przeczytałam na ulotce
"Postepowanie w razie stłuczenia termometru"
niezwlocznie skontaktowac sie z lekarzem...w przypadku zbicia term. w czasie pomiaru wewnetrznego.
W pozostałych przypadkach zbite kawalki i rtęć nalezy zebrac do szczelnej plastikowej torby, unikajac dotykania gołymi rekami.
tylko co z ta torba robic juz nie pisza..
A kiedys czytałam na necie co robic ze stłuczonym termometrem
Frejda, masz moze linka, moze kedys mi sie przyda, jak bym stłukła termometr.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:36, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
jak przyszly chemik (mam nadzieje hehe) powiem tak. Rtec to niesamowita trucizna! Szczegolnie opary, sole rteci. Jak zbije sie termometr, i nie wszystkie kuleczki sie znajdzie, to one latami "paruja" i nas truja!!!! Nie ma ze to malo, nic sie nie stanie! Takie bajki ludzi co nie maja pojecie rozbita rtec jak cos pozbierac (nie dotykac! i zaniesc do apteki. A mieszkanie wietrzyc, wietrzyc i jeszcze raz wietrzyc. Ludzie sobie nie zdaja sprawy, ze rtec laduje w smietniku, potem dostaje sie do ziemi, wod, i zatruwa nas tak czy siak. Jak to bylo gdzies w Azji, co 120 umarlo, bo najedli sie ryb zatrutych rtecia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mag_dre
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:26, 04 Lip 2006 Temat postu: termometr |
|
|
Kasik ale mnie wystraszyłaś - ja ostatnio stłukłam termometr. Mieszkanie wietrzymy cały czas, ale .... ten strach jest . Może powróce do elektronicznego?? Może nie tak dokładny jak rtęciowy, ale bezpieczniejszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:38, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Linka nie mam. Posłużył mi tylko doraźnie.
Ale przyszły chemik już nam wszytsko ładnie wyłożył
Ja własnie dzisiaj zamówiłam przez Inernet Microlife MT-1622. Ciekawe kiedy go dostanę Mam nadzieję, że na nowy cykl się załapie
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:42, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ale mnie przestraszyłyście........ ja mierzę temperature w łóżku podsypiając i tlyko budzik mnie budzi jak mam wyjąć termometr, no ale często zasypiam w między czasie... no i teraz będę się bała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:01, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie chce was straszyc Tylko pokazac, ze rtec jest niebezpieczna. JA sama spie z termometrem, moj piekny zawsze mi gada, zebym uwazala, bo jak sie w srodku zbije hehehe
a ja wlasnie zamowilam termometr, polecany przez wiele kobiet do npr-u. Ma dwa miejsca po przecinku. Kosztuje 2,95 euro, wiec taniutki. za pare dni zaczne testy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betsabe
pierwszy wykres
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:09, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Oj przejrzalam wasze posty i sie zdziwilam, ze uzywacie zwyklych termometrow
ja od roku (odkad zainteresowalam sie NPR) uzywam elektronicznego Hartmanna, z jednym miejscem po przecinku. W sumie nie narzekam, tylko czasem, jak poczytam, ze elektroniczne nie sa tak dokladne jak rteciowe to lekko sie niepokoje, ale nie wyobrazam sobie mierzenia tempki rteciowym
Kasik, a gdzie Ty zamowilas taki tani elektroniczny termometr? Do tego z dwoma miejscami po przecinku!!!!
Podaj jakies namiary, moze i ja zamowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:55, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
w niemieckiej aptece internetowej.
[link widoczny dla zalogowanych]
jak bedziesz chciala, to mozemy cos zakombinowac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betsabe
pierwszy wykres
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:04, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Oj Kasik, to pewnie przesylka z Niemiec duzo wyniesie
chyba jednak w koncu skusze sie na Microlife mod.MT1622 - takze polecamy do NPR
Znalazlam w necie, ze mozna go kupic za:
Cena: 19,50 PLN
Termometr cyfrowy I klasy dokładności
Dane techniczne:
- sygnalizacja dźwiękowa zakończenia pomiaru
- czas pomiaru 60 sek
- pamięć ostatniego pomiaru
- zakres pomiaru 32 - 42,9 st.C
- dokładność +-0,01 st.C
- wodoszczelny
- wymienna bateria
- etui
- wieczysta gwarancja
A przesylka 7 zl
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:08, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
spoko, bede teraz wysylac do polski paczke mamie to moge wrzucic, a ona tobie podesle z apteki do mnie nic nie trzeba placic jutro powinnam swoj dostac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:09, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Betsabe-ja za NPR zabrałam sie najsolidniej jak tylko mogłam...
dlatego wybrałam- moim i innych zdaniem - najdokładniejszy termometr, zeby wykluczyc jakiekolwiek błedy itd
moje pierwsze doswiadczenia z NPR przy uzyciu zwykłego term. elektronicznego (swoja droga 5 lat temu pewna instruktorka taki mi polecała) skonczyły sie tym... ze wykresy były nieczytelne itd itp, wiec porzuciłam te pomiary..
mi tez zdarza sie podsypiac z termometrem...w dosci intymnym miejscu...mam swiadomosc niebezpieczenstwa...
nie wykluczam tez w przyszlosci uzywania elektronicznego, ale musze dojsc do wprawy w pomiarach..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|