..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

minnesota

ja też bardzo go lubię Wesoly

Tego Citizena.
Mnie ta lekka nieprzewidywalność Microlife'a jednak jakoś gnębiła. Niby z nim wykresom niczego nie mogłam zarzucić, ale to jednak było na sucho. Więc niejako zapłaciłam więcej za komfort psychiczny, udogodnienia typu głośne pikanie to były na drugim planie. A pięć minut przestało być problemem, wytresowałam się i zasypiam na ten czas, w zasadzie mierzę przez sen.
Zastanawiam się, co by było, gdyby było jakieś marudzące dziecko w okolicy w czasie mierzenia. Ale jak teraz się przyglądam pomiarom, jak akurat nie śpię, to zauważyłam, że jak on robi takie wstępne piknięcie po ok. minucie (oznacza, że pomiar przebiega poprawnie), to można już przewidzieć mniej więcej ostateczną temperaturę, bo dużo już nie rośnie, no i wiem czy jest wyższa czy nie.

minnesota

Zajrzałam do linka i się zastanawiam, jakim cudem ma ten LadyComp skuteczność (IP) 0,7? Przy samej temperaturze? I to jeszcze reklamując, że można zajść w ciążę 6 dni w cyklu! To chyba jakaś ściema? No bo żeby mieć taką skuteczność, to dni z czerwonym światłem chyba musi być sporo więcej... Ściema w sensie, że niby nie kłamią, ale nie jest napisane, że komputerek dokładnie te 6 dni wyznaczy czy może troszkę więcej :> Nie widzę innej opcji...

Smużka

Wiesz, ja też korzystam tylko z wykresów temperatury - śluzu u mnie tyle, co kot napłakał, więc zupełnie go nie biorę pod uwagę.
Ale może coś nie tak z moją płodnością?

W 6 dni nie wierzę. Tzn. owszem tyle może i kobieta jest płodna tak realnie, ale my bierzemy poprawkę na parę innych rzeczy.

okoani

W praktyce LC pokazuje więcej czerwonych lampek niż 6. Swojego czasu regularnie śledziłam wątek o komputerkach na jednym z podforum o2 i niby przez kilka lat żadna "nie wpadła". Niemalże wszystkie dziewczyny używając LC stosują FAM, także to z pewnością znacznie podnosi skuteczność urządzenia

Inna sprawa, że mi szkoda by było 2 tysięcy na trochę inteligentniejszy termometr. Płacić tyle za częściowe zwolnienie od odpowiedzialności za interpretację wykresów? Ale dobrze, że coś takiego istnieje - przynajmnej część dziewczyn dzięki temu urządzeniu rezygnuje z tabsów.

Smużka

Zgadzam się z okoani - Fajnie że jest alternatywa dla hormonów.
Ja uwielbiam gadżety i chciałabym mieć ładny termometr, podświetlany, z alarmem, z pamięcią.. Fajnie, jakby jeszcze był czerwony lub fioletowy! Nie musi myśleć za mnie jak LC, ale...
Tylko że nie dam tyle kasy za taki gadżecik. Mam lepsze pomysły na ulokowanie tych pieniędzy. Mruga

Może kiedyś udoskonalą Microlifea lub wymyślą inny prosty, ale ładny i praktyczniejszy termometr. Wesoly

Cera

Mi się tez marzy coś ładniejszego, może z jakimś dodatkiem np, robi wykresy i je potem wydrukuje. No i jeszcze jakiś kolorek ładny czy coś.

minnesota

Smużka

Tak, nie badam wewnętrznie. Lecę na samej temperaturze.
Nie ma - nawet jak widzisz coś płodnego, bo ja nie widziałam nic typowo płodnego u siebie nigdy.
Owszem, mam czasem tak ze 3-4 dni śluzu wodnistego, a potem robi się lepki.
Ale ten wodnisty zawsze mi się kończy przed skokiem.
Mam wiele cykli, gdzie nawet nie zapisywałam śluzu na wykresach.
Zapisuję przy kilku ostatnich, bo zaczęłam brać wiesiołek i bardzo chciałam zobaczyć różnicę.

P.S.
W Kippeyach jest info, że przy samej tempce trzeba czekać do 4rtej wyższej.
My nie czekamy, bo nam ciąża nigdy nie była straszna; ale zawsze mierzę do tej 4rtej (potem nie mierzę aż do 6 dc).

Kropla

Mam pytanie dotyczące termometru rtęciowego
Czy jest możliwe żeby od starości się popsuł?
Spójrzcie na wykres... [link widoczny dla zalogowanych]
Dodam, że zawsze go strzepuję Mruga

silva

wykres masz bardzo intrygujący Kwadratowy

milunia

wczoraj zasnęłam z termometrem Shocked

obudziłam się po 2 godzinach, ale chyba nic a nic sie nie ruszałam bo żyje a termometr nie wypadł

zastanawiam sie jak długi pikał zanim sam się wyłączył

aha, jednak sam się wyłącza po jakimś czasie

bo już się bałam że bedzie pikał aż się bateria rozładuje

teraz już wiecie czemu potrzebuje takiego co szybko mierzy

buba

A ja właśnie sobie przypomniałam jak chyba Małgorzatka pisała, że była kiedyś w jakimś domku na wyjeździe, gdzie nie było zbyt ciepło i "przechłodzony" termometr wskazał niższą temperaturę.
Dziś u mnie podobna sytuacja, gdy wzięłam go do ręki był taki chłodny, więc przed pomiarem potrzymałam go chwilę w "kluczowym" miejscu

Na szczęście chyba nie miało to wpływu Mruga

silva

też pamiętam, że ktoś tak pisał
ja przed laty, gdy mierzyłam zwykłym termometrem też tak miałam, że musiałam ogrzewać do pokojowej temp. termometr
i chyba nawet w jakimś podręczniku do npr była o tym wzmianka?

czarnaania

hej, nie zauważyłam tego wcześniej, ale widzę, że nie tylko ja stosuje Citizena. Wg mnie najlepszy termometr. Wcześniej jak wy stosowałam rtęciowy, ale doszłam do wniosku, że nie jest on taki przydatny i mi się potłukł. Teraz i tak nie można go kupić·

walecznaS

haha, kupiłam ten owulacyjny termometr basal Shocked

zobaczymy, jak mi nie będzie szło to mierzenie to od następnego cyklu wracam do microlifa a galowy poczeka

jak Wy czyścicie swoje termometry?

a jak stłukę go gdzieś w ważnym dniu cyklu to nie wiem, co będzie bo mam tylko jeden