Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:53, 11 Lut 2007 Temat postu: jakie pytania zadać? |
|
|
Słuchajcie! Dzisiaj zakończyliśmy kurs przedmałżeński w mojej parafii. Czeka nas jeszcze indywidualne spotkanie w poradnii rodzinnej, która jest przy kosciele, na temat npr. Z tego co się zdążyłam zorientować babka uważa, że nic nie wiemy na temat npr, ma misję nas oświecić i zaczarować Jest strasznie zakręcona, cały czas podaje statystyki o aborcji, raku szyjki macicy itp. O samym npr niewiele. Facet bardziej rozsądny, nie uległ propagandzie.
Idziemy we wtorek na to spotkanie. Babka chyba zrobi takie oczy jak jej rzuce na stół ostatnich 12 moich cykli Od razu powiem jej, że nie chcę słyszeć o złu antykoncepcji, ale o stosowaniu npr, zaletach i wadach. Macie jakieś propozycje pytań?
Gdzie spontaniczność? Jak sobie radzą w fazie płodnej? Ile dni na seks im zostaje w miesiącu? Czy nie czują, że to wbrew naturze?
Co jeszcze?
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 2:05, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Frejda, zapytaj tą panią, czy nie czuje, że w III fazie nie ma ochoty na seks, a w II owszem i czy to jest zgodne z naturą
A poza tym życzę powodzenia. Ja tez "rzuciłam na stół" dwa zeszyty z cyklami. Pani nie bardzo wierzyła w Kippleyów i powiedziała, że generalnie to ta metoda jest trudniejsza niż to, czego ona uczy i żebym pamiętała o zasadzie szczyt śluzu +4 Do tej pory nie wiem, o co jej chodziło, pozostałam przy Kippleyach. Potem przepytała mnie dokładnie z tego, jak wyznaczam poszczególne fazy i była w wielkim szoku
Powiedziała, że jesteśmy pierwszą taką parą w całej jej "karierze" i że powinna zrobić nam zdjęcie.
Zazwyczaj są dwa takie spotkania, ale nam nie kazała więcej przychodzić, tylko wypisała świstek i tyle. Potem przez pół godziny gadała o tym, jak to straszna jest antykoncepcja, o makijażu ślubnym i o innych pierdołach, bo już nie miała pomysłu, w czym by nas jeszcze oświecić, wszystko wiedzieliśmy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 8:51, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przygotuj się na to, że może w ogóle nie będizesz miała specjalnej mozliwości zadawania pytań. Ja wzięłam ze sobą swoje wykresy, ale jak się okazało, ze spotkanie jest razem z druga parą , to się krępowałam je wyciagnąć. Mój luby, na swieżo po kursie jeszcze całkiem zainteresowany nprem, próbował zadawać pytania, ale pani ich chyba nie rozumiała, a druga para patrzyła wrogo, najwyraźniej chcąc jak najszybciej skończyć..........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:16, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
micelka! jasne! jakos mi to umknęło!
Na spotkaniu będziemy sami. Wejdziemy też jako ostatni, więc waruunki mamy przygotowane. Wiedzą, że chcemy poważne pogadać.
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:13, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Do pytań: jak sobie radzić, gdy okres wstrzemięźliwości trwa tygodniami (np. po porodzie) i nie ma nadziei doczekać szybko niepłodności poowulacyjnej? I jak oni sobie poradzili?
Jak sobie radzić z suchością podaczas współżycia w okresie poowulacyjnym (gdy nie pomogą najwymyślniejsze pieszczoty)?
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:20, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Co zrobic gdy I faza wypada w okresie menstruacji ? Czy należy wtedy współżyc i czy wspołżyją ?
Jaki mieli najdłuższy okres abstynencji i jak sobie z tym radzili?
Czy uwazają iż 18 dniowy okres abstynencji w 28 dniowym cyklu to dobra rzecz dla małżeństwa ?
Jak sobie radzic przy małych dzieciach ktore potrafia obudzic sie duzo wczeniej niz standardowo i nie ma koniecznych 3 h snu ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Pon 22:28, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To ja proponuję takie pytanko, dla młodych małżeństw:
Co zrobić, jesli się czuje z jednej strony, że obojgu brakuje seksu, że zbliżenia są nie dość często (albo nie wtedy gdy sie pragnie), a z drugiej strony czują się niegotowi na dziecko. Czy starac się ze wszelkich sił zachowywać wstrzemięźliwość w okresie płodnym, mimo niespełnionych pragnien? czy też współżyć częściej, nie bać sie płodności i zaufać Bogu, że da się nam sobą nacieszyć, a jesli ześle dziecko - to znaczy że On wie, że jesteśmy gotowi? Czy ta druga postawa - gdy jednak ryzykujemy poczęcie w swoim rozumie myślać, że na nie nie jest dobra pora w naszym małżeństwie - jest "odpowiedzialnym rodzicielstwem"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:37, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny. Własnie sporządzam wstepną listę dla siebie Chcę posegregować te pytania.
abeba - bądź pewna, że zapytam i udzielę Ci odpowiedzi. Temat wkrótce dotyczył będzie także mnie
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:44, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
tato, przepraszam, nie zauważyłam, że też się dopisałeś Dzięki! Nawet mnie dziwiło dlaczego milczysz
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12433
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 23:45, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
tato napisał: |
Jak sobie radzic przy małych dzieciach ktore potrafia obudzic sie duzo wczeniej niz standardowo i nie ma koniecznych 3 h snu ? |
na to pytanie to ja Ci odpowiem..
1 albo do dzieci w nocy wstaje mąz....
2. albo zamawiasz sobie "spioszka".. ponoc juz na wiosne mozna bedzie go dostac..
3. zawsze pozostaje metoda Billingsów, a tam nie trzeba mierzyc temperatury.. a w ogóle to metoda termiczna jest do bani, jak to pieknie opisła pewien.. zacytuje "świr i grafoman"
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 8:43, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmmmmmmm, a nie wydają się Wam niektóre z tych pytań zbyt osobiste?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:47, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A pytania instruktora o sluz, tempkę itd. nie są też osobiste?
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 8:54, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A jak idziesz do gina i on pyta, czy ostatnio współżyłaś (bo mu taka informacja potrzebna do czegoś) to też go zapytasz, czy on ostatnio współżył?
Planujecie od razu napaść na tę parę przymuszając do spowiedzi: mają się opowiadać jak oni osobiście radzili sobie albo nie radzili ze wstrzemięźliwością? No, bez przesady..........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:18, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem te pytania są OK. Muszą być osobiste, bo ludzie się nasłuchają regułek z książek, które często nauczyciele w poradniach przekazują jako "receptę na wszystko". A potem przychodzi prawdziwe życie i nijak to się ma do książkowych regułek.
Więc pytanie: Jak Państwo sobie z tym radzicie jest OK.
Żałuję, że jak byliśmy w poradni to jeszcze nie znałam forum i nie zadałam niektórych pytań.
A niestety wtedy do głowy by mi nie przyszło że ideologia npr jest taka "ukwiecona"..... Oj ja naiwna
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:25, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cóż, Frejda zrobi, jak będzie uważała. Ja krępowałabym się zadawać w moim odczuciu zbyt osobiste pytania. Jesli ludzie będą sensowni, to raczej nie będą sprzedawać formułek, a jeśli typu Agnieszek z sielskich fal, to osobiste pytania też zbędą formułakami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|