Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mada
pierwszy wykres
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:07, 17 Lip 2006 Temat postu: Kto mierzy temp. w ustach? |
|
|
i to w dodatku termometrem elektronicznym?
troche poczytalam, ze merzycie temperature głownie w pochwie/odbycie i to rteciowym termometrem. ja ze wzgledu na wygode elektronicznym w ustach. dopiero zaczynem wiec oswieccie mnie! czy tylko ja jestem taka lekkomyslna, czy to jest dobra metoda?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:22, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
wiem że najlepszy pomiar jest w
pochwie
odbycie
potem ustach
na końcu pod pachą
ja przyznaję się do zwykłego rtęciowego w opcji nr 2 bo na opcję nr 1 bym się bała postawić zwłaszcza w II fazie
|
|
Powrót do góry |
|
|
yonkaa
pierwszy wykres
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12:17, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mierzę w ustach elektronicznym. Wykresy są czytelne. Jednego tylko nie jestem pewna. Czy mierzyć do synału dźwiękowego czy dłużej. Bo po sygnale tempka jeszcze rośnie. I teraz mierzę 6 minut, nawet jeśli wcześniej jest sygnał. Ale może to nie ma sensu... Sama nie wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:22, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ja mierzę rtęciowym w ustach.
zanim zaczęłam NPR miałam pogadankę z moją panią ginekolog i to ona mnie do tego przekonała (ja chciałam w pochwie). twierdzi, że z jej doświadczenia wynika, że jest to najbardziej praktyczne (bo np. bez oporów można mierzyć podczas @ czy plamienia).
mierzenia w odbycie nigdy nawet nie brałam pod uwagę
ja mam bardzo czytelne wykresy. tempki po skoku nawet dochodzą do 37,1, a podobno gdy mierzy się w pochwie są wyższe, więc pewnie wyszłabym poza skalę na mojej karcie
a jak już dostanę termometr elektroniczny to mam nadzieję, że dalej będę mogła mierzyć w ustach....
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:39, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też mierzę elektronicznym Microlifem i nie narzekam. Pomiar szybciutki, termometr ma pamięć, wykresy jak do tej pory czytelne. Aha, no i mierzę w ustach - jakoś inaczej sobie nie wyobrażam.
Na samym początku używałam owulacyjnego rtęciowego, ale po tym jak się zbił i szukałam rtęci w szparach miedzy panelami skutecznie się zraziłam.
Mierzę tylko do sygnału, więc może jeste lekkomyślna, ale ja stosuję teraz npr w celu poczęcia, więc nie zależy mi na aż takiej precyzji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:19, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Również mierzę elektronicznym.
Na ulotce jest informacja:
Zakończenie pomiaru sygnalizowane jest dziesięciokrotnym dźwiękiem. (symbol <oC>. przestanie migać).
I wszytsko jasne
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:05, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
a, i na decyzję o mierzeniu w ustach wpłynął jeszcze fakt, że akurat w tym samym cyklu dostałam leki dopochwowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiesia
pierwszy wykres
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 23:45, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Powloli przesiadam się na elektroniczny (Microlife).
Mierzę równolegle rtęciowym i elektronicznym w ustach.
Wyniki są skorelowane.
Z elektronicznego jestem zadowolona - 1min. i gotowe!
Z rtęciowym zdarzało mi się zasnąć
Polecam też przepisywanie wyników do telefonu komórkowego.
Pozdrawiam
wiesia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:36, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ja jakos w ustach sie boje, bo latwo zaklocic pomiar.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:48, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: | ja jakos w ustach sie boje, bo latwo zaklocic pomiar. |
to jest nas już dwie, bo zaczełam myśleć że to tylko ja taka odchylona
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mag_dre
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:51, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Niania napisał: | kasik napisał: | ja jakos w ustach sie boje, bo latwo zaklocic pomiar. |
to jest nas już dwie, bo zaczełam myśleć że to tylko ja taka odchylona |
Ja cały czas mierze w ustach i jest jak narazie ok. Wcześniej mierzyłam elektronicznym, a teraz owulacyjnym. Na owu mam wyzsze tempki Wczesniej mialam wyraźne skoki, no troszkę wcześniej niż teraz A i faza III była ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:00, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Niania napisał: | kasik napisał: | ja jakos w ustach sie boje, bo latwo zaklocic pomiar. |
to jest nas już dwie, bo zaczełam myśleć że to tylko ja taka odchylona |
No to jest nas 3 Bałabym się każdego ziewnięcia, kichnięcia...
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:25, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
dokładnie - kiedyś próbowałam mierzyć w ustach .. no i mi się kichać chciało, powstrzymywałam się powstrzymywałam. no ale nie wytrzymałam i pomiar był do d.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mag_dre
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:31, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Niania napisał: | dokładnie - kiedyś próbowałam mierzyć w ustach .. no i mi się kichać chciało, powstrzymywałam się powstrzymywałam. no ale nie wytrzymałam i pomiar był do d. |
A mnie isę kichnięcie nigdy jeszcze przy pomiarze nie zdarzyło
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:06, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Niania napisał: | dokładnie - kiedyś próbowałam mierzyć w ustach .. no i mi się kichać chciało, powstrzymywałam się powstrzymywałam. no ale nie wytrzymałam i pomiar był do d. |
o tym nie pomyślałam
i jakoś mi się jeszcze nie zdarzyło
ale ja z kolei miałam obawy przed mierzeniem w pochwie: że stłukę termometr (nie pytajcie jak mogłabym to zrobić w pochwie, to po prostu moja mała paranoja ) albo że włożę raz głębiej, raz płyciej i pomiar będzie do niczego.
dobrze, że mamy różne możliwości
|
|
Powrót do góry |
|
|
|