..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

anquelice

Że niby odpowiedź w ostatnim zdaniu brzmi "więcej"?

śmiechłam w tym momencie

Muflon

No bo tych faktycznie niepłodnych jest mniej. Tylko co z tego...

heidi

tymi dniami płodnymi/niepłodnymi bym się tak nie czepiała, w końcu to biologia, a nie NPR. Z biologicznego punktu widzenia dni faktycznie płodnych jest mniej - w podręczniku raczej patrzą, kiedy może począć się dziecko, a nie pokazać trudy i znoje NPR. W końcu sporo dni w NPR to tylko potencjalnie, a nie faktycznie płodne.

Muflon

strzyga

Czepiacie się

anquelice

No ta owulacja to już w ogóle powala

heidi

Twórcy metody niemieckiej w książce "Naturalne metody planowania rodziny. Poradnik medyczny" piszą, że na podstawie badań z wyznaczaniem faktycznej owulacji plemniki przeżywają średnio w fazie płodnej 2-4 dni, a u bardziej płodnej pary 3-5 dni. Super plemniki do 7 dni. Gdy np. zdarza się nieplanowana ciąża i mija 8-10 dni od stosunku do dnia szczytu czy wzrostu temperatury, to raczej owulacja była wcześniej (np. 3 dni przed szczytem).

Można przewidzieć owulację (a raczej wyznaczyć dni płodne i przewidzieć, że owulacja może nadejść wcześniej lub później, bo tak rozumiem, że o to temu lekarzowi chodzi) dzięki obserwacji śluzu lub szyjki

Z ponad 90% pewnością, sądząc po metodzie Billingsa. Albo i 98%, jeśli wziąć jeszcze pod uwagę obliczenia.

PS. Mam jakieś błędy w czasie wstawiania postu, chyba wskoczył za wcześnie???

Nika12321

Tutaj miłe zaskoczenie jeżeli chodzi o wypowiedź lekarza i niemiłe jeżeli chodzi o studentkę 5. roku medycyny. Czy uważacie, że plemniki mogą przeżyć 10 dni? Pierwsze słyszę.

[link widoczny dla zalogowanych]

Muflon

Dlaczego niemiłe? Przecież słusznie „Obaliła” stwierdzenie, że „Uprawiając seks w trakcie miesiączki nie można zajść w ciążę”.

Wydaje mi się, że mogą się zdarzyć takie superżołnierzyki, chociaż przeciętnie mają mniejszą żywotność. O ile komórka jajowa ma u wszystkich kobiet krótki „termin ważności”, to w przypadku plemników jest spora rozbieżność między facetami (i nawet u tego samego faceta może się to zmieniać w czasie). Ale na pewno te 72 h, o których pisze lekarz, to zbyt odważne założenie. Mruga

Właśnie ten lekarz taki jakiś nie tego, niby coś tam wie, ale są w tym luki i naciąganie. No i „Potwierdził” wierutną bzdurę! (Chyba, że nie rozumiem, co w tym serwisie znaczy „Potwierdzam”/„Obalam”). Zresztą tak naprawdę wcale tego nie potwierdził, tylko podał warunki, które muszą być spełnione, żeby nie zajść w ciążę w @. A przecież nie wszystkie kobiety je spełniają. W dodatku warunek 3. jest trochę bez sensu, bo tego nie wiemy na początku cyklu... Rolling Eyes

I co to niby znaczy „bez problemu można przewidzieć moment owulacji”?

Nika12321

heidi

Beacia96

Ja raz znalazłam na jakiejś stronie dotyczącej zdrowia informację, że metoda Rotzera ma PI= 2-35, niewiele mniej miał zwykły kalendarzyk, a podobną wartość miał stosunek przerywany. Jak się wypowiada na jakiś temat, to powinno posiadać się minimum wiedzy... Pamiętam jeszcze jak jakaś dziewczyna odradzała używanie Pearly/ Lady Compa, bo jak mężczyzna jest wegetarianinem/ weganinem, to jego plemniki mogą żyć nawet 2 tygodnie w pochwie.

Nie wiem, skąd ta pani wzięła te dane...