|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:42, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Odjazd!
Najlepsze, że ten koleś od termometru w pochwie to ten sam, co od 6 dni, i jest najwyraźniej zwolennikiem FAM, którego zresztą za bardzo nie odróżnia od NPR. A ta gadka o termometrze brzmiała bardziej jak wstęp do „metody naturalne to kościelna bzdura”...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:39, 12 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Zdulscy polecieli...
Renata i Piotr Zdulscy napisał: | Poszczególne metody rozpoznawania płodności mają praktyczny PI od 0 do 35. Wśród nich Rötzer okazał się bezkonkurencyjny: PI=0* dla współżycia ograniczonego do okresu niepłodności poowulacyjnej (końcowe10-14 dni cyklu) i praktyczny PI dla pełnej wersji metody miedzy 0,8 a 0,9**. |
Na pierwszy rzut oka niby ok, ale... 10-14 dni trwa faza lutealna, a nie faza niepłodności poowulacyjnej wyznaczona wg Roetzera! Zatem wg państwa Zdulskich przeciętna kobieta ma fazę lutealną długości... 13-17 dni (z 4 dniami wyższej temperatury - 18...).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:59, 12 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Hmm... Wg Roetzera jest średnio 12-16 dni od owulacji do miesiączki. Jeśli przyjąć, że wzrost temp. jest zawsze dokładnie zgrany z owulacją, i uznać, że w praktyce czeka się 2 dni, bo 3-go wieczorem już można, a rano to i tak nikt nie ma czasu (i zapomnieć o tym, że czasem dopiero 4-go), to może i da się jakoś pokrętnie wyliczyć te 10-14 dni...
BTW. Licząc w taki sposób (wliczając dzień początku III fazy), jeden raz mogłabym nawet mieć 14 (16 dni wyższych), ale akurat trzecia była za niska...
Ale pachnie lekką manipulacją, bo takie 14 dni to chyba wielka rzadkość...
Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Nie 14:07, 12 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:24, 12 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
ja ich rozmyslania dawno temu czytałam, teraz tez powt. wiadomosci i tam jest mnówstwo kwiatków . wiekszosc ma mniej III f i wyzszych...
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:46, 12 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Gdzieś tam też pisali, że faza lutealna trwa do 17 dni. A to niezmierna rzadkość... Ludzie to czytają i potem się dziwią, że zamiast 2 tygodni mają jeden...
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:51, 12 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
oni nie sa wiarygodni jak dla mnie i tyle tak samo co Wołochowicze...
o.Knotz ma dobry kierunek-tłumaczy i uspokaja ale jego porady chwilami chytają mnie o zdziwienie... ale ja mam mały staz w małzeństwie... wiec sie nie znam...
Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Nie 19:51, 12 Cze 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:39, 12 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Zapomnieli dodać, ze ten PI=0, to współżycie wyłącznie wg reguły dla kobiet chorych - czyli czeka się do 4 dnia (nie do 3) co często w praktyce daje 5 dni czekania. i wtedy faktycznie wychodzi 1 tydzień (max 1,5 tyg.)
Ostatnio zmieniony przez fiamma75 dnia Pon 9:56, 13 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:47, 13 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
W innym miejscu p. Zdulska wspominała, że ze 2 razy miała 50-dniowe cykle, a w okresie poporodowym głównie stała wydzielina. Więc może po prostu w praktyce nie wiedzą, co to znaczy kochać się kilka razy w roku i łatwo im promować NPR w taki cukierkowy sposób...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:11, 13 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Według mnie jak ktoś ma za sobą trudne doświadczenia z NPR (albo nie ma, ale ma elementarne zrozumienie dla tych, którzy mieli/mają), to nie będzie się brał za promowanie go w orto-cukierkowym wydaniu. Więc „w branży” zostają zadowoleni użytkownicy przekonani, że wszyscy mogą być podobnie zadowoleni (a jak nie, to coś jest pewnie u nich nie tak z małżeństwem/relacjami/seksualnością/wiarą/...).
Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Pon 10:13, 13 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:15, 13 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
promuja chyba ci co daja duzy nawias na działanie sił wyzszych. Tacy co sa zdetminowani odkładac na 1000% a do tego z zaburzeniami cyklu(leczonymi) i nie moga ryzykowac to maja min. dni na seks. Ja miałam cykle-4/ 5 dni czasu dzień po dniu w IIIf. zachwycac sie nie zachwycałam. w cyklach z kp po porodzie 3/4 dni... bo fl 7 dni...
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:19, 13 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Mnie to czasem dziwi, bo przecież nauczyciele oglądają wiele różnych kart cykli i pewnie całkiem sporo dziwnych. Więc dziwi mnie brak elementarnego zrozumienia. Bo przecież nawet jeśli ktoś zwykle ma zdrowe, regularne cykle, to może się zdarzyć sytuacja, że tak nie będzie. Czasem mam wrażenie, że większość osób promujących NPR nie ma z nim złych doświadczeń, więc nie rozumieją, co może być z tym nie tak. I nawet jeśli bardziej zdecydowanie odkładają, to mają piękne cykle 27-29 dni z długą fazą lutealną, w okresie poporodowym przez większość czasu sucho, a potem szybko wracają ładne cykle. Albo nie karmią piersią Albo zakładają, że i tak większość kobiet ma normalne cykle bez dziwnych wydzielin i to do nich kierują swój przekaz, pomijając trudniejsze przypadki. Co moim skromnym zdaniem jest idiotyczne. Zwłaszcza w kontekście obecnej sytuacji kobiet - praca, stres, zanieczyszczenia, żywność z hormonami, problemy z tarczycą, pcos, czasem dawniejsze przyjmowanie pigułek (nawet niekoniecznie antykoncepcyjnie, obecnie ginekolodzy przepisują nastolatkom na uregulowanie cykli, dermatolodzy na trądzik... i zaburzają rozwój prawidłowej gospodarki hormonalnej). I zwykle nie wystarczy jeść mniej słodyczy i pieczywa, a nawet wydanie tysięcy na leczenie u naprotechnologa.
A skoro to wszystko jest w kontekście wiary, to lepiej zamiast NPRowej buty pokazaliby chrześcijańską pokorę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:31, 13 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Ale może jest też możliwa prawda w informowaniu o NPR . Ostatnio przeglądałam stronę LMM w poszukiwaniu materiałów, żeby rozszerzyć horyzonty. A przy tym byłam dość uprzedzona i nastawiona na wszechobecną ideologię i zaklinanie rzeczywistości. Rzeczywiście sporo tego (w tym artykuł krytykujący FAM [link widoczny dla zalogowanych] – rozumiem, że dla katolików FAM to powinien być co najwyżej etap w dążeniach do doskonałości , ale ani słowa o tym, że FAM jest o niebo lepszy od piguł i spiral, a dla niezwiązanych etyką KK powiedziałabym, że idealny).
Ale jest też taki tekst [link widoczny dla zalogowanych] a w nim dwa fragmenty, na jakie naprawdę trudno trafić wśród typowych, NPR-owych bajań o sielance:
Cytat: | Dla każdej z wymienionych [nietypowych] sytuacji zostały opracowane szczegółowe reguły interpretacji obserwowanych objawów, których małżonkowie mogą nauczyć się podczas kursów prowadzonych przez uznane organizacje propagujące NPR. Ścisłe praktykowanie metod NPR w tego typu przypadkach może być związane z wymaganiem zachowania dłuższej wstrzemięźliwości.
|
Cytat: | Z kolei odczuwany przez niektóre małżeństwa dyskomfort związany ze stosowaniem NPR dotyczy na ogół trzech głównych kwestii: napięć we współżyciu seksualnym wynikających z wymagania okresowej wstrzemięźliwości, pogorszenia się relacji małżeńskich, problemów z samą metodą. |
Jestem pod wrażeniem... .
Heidi napisał: | A skoro to wszystko jest w kontekście wiary, to lepiej zamiast NPRowej buty pokazaliby chrześcijańską pokorę... |
Taki brak pokory i miłosierdzia dla innych to dla mnie bywa mocne antyświadectwo...
Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Pon 12:40, 13 Cze 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:29, 13 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Brak pokory to jedno ale wstawianie wszystkich w jeden szereg bez indywidualnego podejsci ado kazdego to jest dopiero brak podstaw naszej wiary, gdzie dla Boga kazdy jest tak samo wazny i traktowany jako osoba z całym bogactwem.
Nie jestesmy masa identycznych kobiet co ma krew na poczatku cyklu potem sucho a potem sluz i sucho i za 4 tygodnie tak samo. Wystarczy troche wiedzy i zaangozaowania i juz mamy swoja NPR na całe lata małzeństwa... Jak zaburzenia to wyjątkowe a jak juz to tylko jedno a nikt nie mói ze moze byc cały szereeg przemiennych zjawisk antymałzeństkich...
Rece opadają. Czytam ksiazki Pulikowskiego, Knotza, Wołochowiczów, Guzewicza, Wisławskiej itp... czy tylko oni cos napisali o npr a ci co sie z nim zmagają z bólem i rozstojem relacji to juz nie mają sił pisać...
Muflon dobre masz te fragmenty co podałaś.
Ja pamietam str. z npr.pl gdzie ktos wrzucił kartę a tam zblizenie 7 dni przed skokiem i było owocne. Napisano gratulujemy płodnosci...bo rzadkie zjawisko... Dzieki za taką ocenę stosowania... wspaniałej metody
Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Pon 13:29, 13 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:33, 13 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
tja, pamietny artykul o fam na lmm-mie i moj cytat: „FAM to świadome zarządzanie płodnością. W II fazie (czyli płodnej — przyp. MT) para stosuje różne środki antykoncepcyjne (gumki, diafragmy. etc.) bądź uprawia inne rodzaje seksu. Według mnie to najlepsza metoda planowania rodziny.", ktory notabene usuneli z forum!!! ale wzieli sobie do artykulu
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:38, 13 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
to moderowanie wypowiedzi jest juz dziwne bo zostają tylko spiewy i pochwały a lekie niezadowolnie do pełnej goryczy usuwane zanim sie pojawi komtentarz "u nas tak samo"... dlatego mamy cukierkowe wersje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> NPR Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
|
Strona 4 z 8 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|