|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
la_polaquita
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:36, 02 Sty 2010 Temat postu: mój konkretny przypadek - co powiecie?? |
|
|
Witajcie
NPR ma to do siebie (przynajmniej tak wynika z moich obserwacji dotychczasowych), że rozważa się wiele konkretnych przypadków, nie stosuje się zbyt wielu uogólnień, tak więc chciałabym, abyście doradzili co nieco, jako bardziej doświadczeni ode mnie na podstawie mojej sytuacji.
Postaram się skrócić, jak będzie ktoś chętny szczegółów to chętnie się podzielę (ale to już chyba w dziale pogaduchy czy coś ).
Jestem młodziutką, prawie 19-letnią dziewczyną. Mam narzeczonego, który jest chilijczykiem. Nasze love-story jest nieprawdopodobne nawet dla mnie samej, ale mogę być przekonana, że Bóg nas złączył, gdyż otrzymałam od Niego mnóstwo znaków, o które prosiłam, by stwierdzić "czy to aby na pewno <ten>??". W 2009 roku zaręczyliśmy się. Jesteśmy w trakcie rozłąki (która nie jest nam obca niestety) trwającej od sierpnia 2009 i ten stan potrwa jeszcze do czerwca 2010 (mojej podróży do Chile).
Ok, obiecałam się streszczać... Tak więc, mam już zakupiony bilet lotniczy do mojego Ukochanego. Spędzę tam 3 miesiące. Znamy siebie i wiemy jak trudno jest wytrwać w czystości mając siebie tak mało , nie mogąc sie nawet pocałować, czy potrzymać za rece, a później nagle spędzając całe dni razem... Może nie powinnam pisać tak, bo przecież "Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia", ale rzeczywiście dla mnie mieszkanie razem przez 3 miesiące i nie współżycie z Ukochaną osobą jest póki co czymś niemożliwym.
Jako że nie zamierzam stosować antykoncepcji, chciałabym stosować NPR bedąc tam. Planuję rozpocząć obserwacje od następnego cyklu, na razie karmię się teorią.
A teraz Wasze pole do popisu: Powiedzcie proszę, czy sądzicie, że do czerwca dojdę do wprawy potrzebnej, aby dobrze oceniać i interpretować objawy, a w konsekwencji, abym nie zaszła w ciążę?
Boję się, że nie będę potrafiła odczuwać przyjemności mając świadomość, że fizycznie nie mamy żadnego zabezpieczenia... to taki aspekt psychologiczny - prezerwatywa jakoś tak psychicznie daje poczucie bezpieczeństwa... Co zrobić z tym fantem?? Poza tym, dla jak największej pewności to chyba tylko wchodzi w grę współżycie w 3 fazie, prawda? Chciałabym móc zachować czystość, ale wiem, że w naszym przypadku to niemożliwe... a Wy potrafilibyście wytrwać będąc w takiej sytuacji?
Mam nadzieję, że mogę na Was liczyć!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:54, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Witamy serdecznie na forum
ja jak poznalam swojego N to tez bylam 19letnia dziewczyna a on mieszkal ponad 1000 km ode mnie, co fakt az tak dleko nie jest, ale tez nie mielismy siebie na wyciagniecie reki.
Co do pytania o npr. Tak, do tego czasu jestes w stanie bard6zo dobrze poznac swoj organizm. Ja przy pierwszym cyklu wspolzylam i nie bylo problemu z okresleniem okresu nieplodnosci poowulacyjnej, wiec nie trzeba do tego niewiadomo ile cwiczen. Oczywiscie one sie przydaja, bo bedziesz pewna obserwacji. A to, ze jest to naprawde pewna metoda, III faza szczegolnie, widzisz po forum. Tu stosuja ta dziesiatki dziewczyn i to dziala, naprawde!! Wiec nie mart sie na zapas
co do wytrwania w czystosci... ja bym nie wytrwala, zreszta ja bym nie chciala nawet wytrwac, bo nie widze w tym celu, nie potrzebuje tego do szczescia. Nigdy nie myslalam nawet o tym, zeby odlozyc wspolzycie do slubu. Seks to dla mnie normalna kolej rzeczy w zwiazku dwoch ludzi, ktorzy sie kochaja. Jezeli bylam pewna, ze wyobrazam sobie tego mezczyzne za ojca moich dzieci to nie bylo dla mnie problemu. Nie polecam spania z kim popadnie, etc. ale jak kogos kocham calym sercem, mieszkam z nim to dlaczego mam z nim nie wspolzyc, dlaczego nie moge mu tez cielesnie oddac siebie?
to wszystko to sprawa bardzo indywidualna, dlatego radzic to tu nie mozna nikomu. JA mowie tu za siebie, a dokladniej za nas, bo obydwoje mamy takie samo zdanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:58, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem komfort i bezpieczeństwo psychiczne podczas współżycia daje tylko obcowanie ze współmałżonkiem i otwarcie na nowe życie-mimo unikania go.
Tak, ja bym potrafiła wytrwać, a nawet wytrwałam. Chodziłam z mężem przez 5 lat. Choc to trudne da się wytrzymac, dlaczego uwazasz, że nie nasz rady?
Odpowidajac na Twoje pytanie:t ak, faza III daje pewność, że w ciążę nie zajdziesz.
...jednak i na nią trzeba zaczekać a najbardziej się "chce" wtedy kiedy nie wolno ..i co wtedy, dasz rade?
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:07, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj na forum
Tak mi się nasunęło jak czytałam Twoją historię, że musisz wziąć pod uwagę to, że taki daleki wyjazd może zaburzyć Twój cykl.. jesli dodatkowo dopiero zamierzacie współżyć to będziesz musiała uzbroić się w cierpliwość.. Ja jestem mężatką 2 m-ce i 9 dni a możliwości seksu wyszło w tym czasie ze 2 tygodnie z haczkiem i do tego bez żadnych fajniejszych doznań dla mnie..
Sorki, że tak mało optymistycznie pisze ale jeśli masz zamiar jechać do niego i stosować NPR w III fazie to tego seksu może być niewiele..
(pisze o tym pewnie dlatego że czekam już trzeci tydzień a tu skoko ani widu ani słychu )
Ostatnio zmieniony przez hermiona dnia Sob 22:07, 02 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:31, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mi się wydaje, że przy tak dalekim wyjeździe trzeba brać pod uwagę zaburzenia cyklu.
A co do tego, że "nie da się wytrzymać" - jeśli się chce, to można. Owszem jest to trudne, ale nie niemożliwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
la_polaquita
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:46, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
jeeej, dzięki Wam moje Drogie za odpowiedzi... Ach, nie wiem jak to będzie wszystko. A to co mam zrobić z tymi zaburzeniami?
|
|
Powrót do góry |
|
|
la_polaquita
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:49, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Małgorzatka: ale wydaje mi się że inaczej jest systematycznie "chodząc" jak to nazwałaś, a inaczej jak przez niecałe 10 miesięcy nie mogę go nawet dotknąc, przytulić, wyjść z nim do kina, kawiarni, itd... Jesteśmy tak spragnieni siebie, że aż mi wstyd Nie sądzisz, że to troszkę zmienia postać rzeczy? Nie chcę siebie przy tym tłumaczyć, ale naprawdę jest to dla mnie coś bardzo trudnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:52, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Z zaburzeniami niestety nic nie zrobisz musisz po prostu wziąć pod uwagę, że jak wyjedziesz do Chile to w ciągu 3 miesięcy mozesz miec jakis ekstemalnie długi cykl, bo Twój organizm uzna, że musi poczekać z owulacją... Ale to oczywiście tylko takie gdybanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
la_polaquita
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:01, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
aha... oj to może być problem... Ale poczekamy, zobaczymy. A powiedz Hermiona, nie zamieniłabyś NPR na antykoncepcje hormonalną?
|
|
Powrót do góry |
|
|
la_polaquita
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:04, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
W ogole taka refleksja: to jest moje pierwsze w życiu forum na którym się zarejestrowałam i muszę przyznać nie spodziewałam się żadnych odpowiedzi, albo którtkich, lakonicznych... A tu miłe zaskoczenie! Już Was lubię, mimo, że jestem taki świeżak!
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:09, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
la_polaquita napisał: | W ogole taka refleksja: to jest moje pierwsze w życiu forum na którym się zarejestrowałam i muszę przyznać nie spodziewałam się żadnych odpowiedzi, albo którtkich, lakonicznych... A tu miłe zaskoczenie! Już Was lubię, mimo, że jestem taki świeżak! |
bo z Nas są fajne babki (i faceci też czasami gdzieś przemykają )
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:09, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
la_polaquita napisał: | . A powiedz Hermiona, nie zamieniłabyś NPR na antykoncepcje hormonalną? |
Never ever zjadać tabletki, żeby blokować w swoim organizmie coś co jest jego naturalnym wewnętrznym procesem? to jest dla mnie jak trucie się... Bałabym się tego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:12, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Pewnie zmienia postać rzeczy. Systematycznie chodząc też można być niemiłosiernie napalonym, uwierz hihih..
Rzeczywiście, cykl może ci się zaburzyć i przez zmianę klimatu, stres, wogole fascynacje tym wszystkim co nowe. Musisz się uzbroić w cierpliwość jeśli będziesz miała długi cykl. w każdym razie teraz musisz poznać swoje cykle i zrobić kilka eksperymentów nawet jak zareagujesz na późne spanie, wypity alkohol, stres itp. poznasz swoje ciało.
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Sob 23:25, 02 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:15, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Małgorzatka napisał: | Pewnie zmienia postać rzeczy. Systematycznie chodząc też można być niemiłosiernie napalonym, uwierz hihih..
. |
Potwierdzam potwierdzam
|
|
Powrót do góry |
|
|
la_polaquita
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:18, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
hehe widzę właśnie, że fajne babki Aj, wiecie już mi sie to NPR po nocach śni... A jeszcze mi powiedzcie proszę, jak przekonałyście swoich Ukochanych do NPR? A może wcale nie musiałyście przekonywać? Mój M. zaakceptował, ale bez entuzjazmu, a ja chciałabym tak bardzo mieć w nim wsparcie, chciałabym, aby wraz ze mną interpretował wykresy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> NPR Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Strona 1 z 7 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|