|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:39, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
fresita napisał: | no wlasnie nie wiadomo, u mnie skok byl 15 dc, wspolzycie 6 przy szyjce suchej i zamknietej |
Moje zaufanie do I fazy wynosiło jakiś 1%, teraz to TOTALNE ZERO!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Iris
za stara na te numery
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:30, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dlaczego ZERO? Przecież takie poczęcia zdarzają się rzadko... ja mam co najmniej 95% zaufania
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:36, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
teoretycznie , ja też 99,8 czy coś takiego - ale ponieważ znalazłam się swgo czasu w przedziale 0,02, to moje subiektywne poczucie zaufania do 1 fazy spadło do 0
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10120
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:46, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Juka,pytam z czystej ciekawości- tamto poczęcie w I fazie zdarzyło się, gdy metoda kliniczna /20(21) dni/ostatniego dnia suchego/Doring pozwalały na współżycie?
Ja w zasadzie od początku ufam I fazie, ale może dlatego, że dziecko nie byłoby dla nas jakąś niemiłą niespodzianką. Gdybym stanowczo nie chciała zajść w ciążę, chyba nie współżyłabym w I fazie wcale.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iris
za stara na te numery
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:46, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Juka, u Ciebie to rozumiem
Widocznie Bystra ma ważny powód, aby odłożyć poczęcie. Ja aż tak ważnego nie mam, więc z I fazy korzystam
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:52, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
micelka - tak, wszystkie reguły wyznaczały mi koniec 1 fazy daleeeko później.
Iris - to jest to, co sobie akurat w nprowych metodach cenię: człowiek jest przymuszony do tego, żeby myśleć o tym co robi i przyjmować za tro odpowiedzialność
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 17:43, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
juka napisał: |
Iris - to jest to, co sobie akurat w nprowych metodach cenię: człowiek jest przymuszony do tego, żeby myśleć o tym co robi i przyjmować za tro odpowiedzialność |
nie rozumiem tylko, dlaczego akurat inne metody nie przymuszają do brania odpowiedzialności za to co sie robi..
juz samo podejmowanie współzycia, bez względu na zabezpieczenie, powinno wiązać sie z braniem odpowiedzialnosci za własne czyny, bo jednak nigdy nie ma sie 100% "zabezpieczenia"..
Ja, jak mysle o ewentualnym nieplanowanym poczeciu (rzadko w sumie ostatnio), to zazwyczaj pierwsze co mi przychodzi na mysl, to ze gumka zawiodła, a nie, ze jakostam źle wyznaczyłam któraś z faz...
a jakby mi baaardzo zależalo na "100% " zabezpieczeniu.. w fazie płodnej mój kontakt z męzem kończyłby sie na buziaku na dobranoc...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:22, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dona napisał: | juka napisał: |
Iris - to jest to, co sobie akurat w nprowych metodach cenię: człowiek jest przymuszony do tego, żeby myśleć o tym co robi i przyjmować za tro odpowiedzialność |
nie rozumiem tylko, dlaczego akurat inne metody nie przymuszają do brania odpowiedzialności za to co sie robi..
juz samo podejmowanie współzycia, bez względu na zabezpieczenie, powinno wiązać sie z braniem odpowiedzialnosci za własne czyny, bo jednak nigdy nie ma sie 100% "zabezpieczenia"..
|
zgadzam się z Doną. dla mnie współżycie nieodłącznie wiąże się z odpowiedzialnością, za siebie, partnera i ewentualnie poczęte życie, zaplanowane czy nie. i tak było zawsze, niezależnie od tego, jakiego zabezpieczenia używałam. także nie tylko npr zmusza do myślenia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10120
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:41, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
A ja niestety spotykam się czasem z pewną beztroską niektórych, zwłaszcza bardzo młodych ludzi stosujących antykoncepcję oraz tych, którzy zachęcają np. młodzież do jej stosowania i mam wrażenie, że czasem towarzyszy tej postawie takie myślenie:"Najważniejsze, żebyś był(-a) zabezpieczony(-a), a to, co i z kim robisz, to nieistotne". Natomiast niektórzy zupełnie nie biorą pod uwagę tego, że do poczęcia jednak może dojść i jeśli to się zdarzy, to wtedy jest tragedia.
Nie generalizuję, ale wszyscy spotkani przeze mnie ludzie stosujący NPR to osoby bardzo odpowiedzialne i zawsze liczące się z tym, że mogą zajść w ciążę (pomimo tej wysokiej skuteczności!) i mam wrażenie że cechuje je większa pokora wobec Natury.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 21:57, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
micelko, ależ to jest oczywiste równiez, ze jest własnie wiele nieodpowiedzialnych osób, które podchodza bardzo beztrosko do wspołżycia, nie maja swiadomości, kiedy w ogóle mozna zajsc w ciąze i sa przekonani, ze gumka czy pigułka daje stuprocentowe "bezpieczenstwo" przed ciazą..
Gdyby wszyscy podchodzili do sprawy seksu z odpowiedzialnością, to nie byłoby niechcianych ciaz itd.
i faktycznie, może czesciej młodziez jest własnie nieuświadomiona...
Ale jesli bierzemy pod uwage małżenstwa, regularnie współzyjace..
no nie wiem.. chyba maja swiadomosc tego, ze w jakims minimalnym procencie moze dojsc do poczecia, przy tych najskuteczniejszych metodach..
W kazdym bądz razie, ja pisałam , co ja sadze na ten temat i o moich odczuciach...
ja często biore pod uwage fakt, ze moge zajsc w ciąze..
Ale nie jest to bynajmniej jakiś powod do stresu..
..jeszcze nie .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 9:08, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Przedczoraj czyli w 7 dniu cyklu zakończyliśmy nasz ślubny maraton
Oczywiście pinky narzeka, że za wcześnie i co chwilę przebąkuje, że może jeszcze jeden dzień...
Przyznam, że sama byłabym skora zaryzykować jeszcze kilka dni. Skok mam zazwyczaj około 20 dnia cyklu, ale gdy czytam o Waszych wypadkach to sie boję.
Myślę, że gdzieś od stycznia zaczniemy testować 1 fazę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 9:35, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Frejda napisał: | Przedczoraj czyli w 7 dniu cyklu zakończyliśmy nasz ślubny maraton
Oczywiście pinky narzeka, że za wcześnie i co chwilę przebąkuje, że może jeszcze jeden dzień...
Przyznam, że sama byłabym skora zaryzykować jeszcze kilka dni. Skok mam zazwyczaj około 20 dnia cyklu, ale gdy czytam o Waszych wypadkach to sie boję.
Myślę, że gdzieś od stycznia zaczniemy testować 1 fazę
|
od stycznia....
toż to jeszcze pół roku męczarni dla pinky'ego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:29, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
micelka napisał: | A ja niestety spotykam się czasem z pewną beztroską niektórych, zwłaszcza bardzo młodych ludzi stosujących antykoncepcję oraz tych, którzy zachęcają np. młodzież do jej stosowania i mam wrażenie, że czasem towarzyszy tej postawie takie myślenie:"Najważniejsze, żebyś był(-a) zabezpieczony(-a), a to, co i z kim robisz, to nieistotne". |
Micelko, przecież tajemnicą poliszynela jest, że zdecydowana większość ludzi zaczyna życie seksualne w naszym kraju na długo przed małżeństwem.
Myślę, żę wielu którzy zachęcają młodzież do antykoncepcji nie wyważa otwartych drzwi. Lepiej jest, że ktoś młodych uświadamia, by się zabezpieczali nawet niedoskonałymi mertodami niż nie - to zdecydowanie obniża ilość niechcianych ciąż (przynajmniej o 90%). Jak już grzeszyć, to z głową, by jak najmniej osób trzeciech (potencjalnych dzieci) cierpiało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16718
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:08, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wychodzi na to, że jestem nienormalna, bo zawsze (poza wyjątkowymi sytuacjami) korzystałam z I fazy na maxa i do tego poza schizami (ale to zaburzenie psychiczne ) nie stresuję się
Regułę ostatniego dnia suchego pewnie zaczniemy testować za rok
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18918
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:33, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
a ja mam stresa, z wlasnej glupoty okres, chociaz plamienie jak na mnie powinny juz byc a tu nici najwyzej w marcu bede mama
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> NPR Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Strona 3 z 6 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|