Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:56, 10 Lis 2006 Temat postu: nowe wydanie Rotzera |
|
|
Jestem świezo po lekturze i chciałam donieść wszystkim zainteresowanym, że nie ma "kwiatka" pt. chodzić bez majtek. Jest za to inny, równie życiowy, a o ileż bardziej finezyjny pomysł..............wycinania klina w rajstopach................
A tak poza tym to zaskoczyło mnie np. to, że Rotzer uważa, że jak się zna dobrze swoją szyjkę, to właściwie nie trzeba mierzyć temperatury.
No i jeszcze jedno. Na lmm uswiadomiono mnie (nauczycielka Rotzera),że źle wyznaczam szczyt sluzu, że nie stopniuje się jakości sluzu dobrej jakości, że śluz dobrej i najlepszej jakości to to samo. No a Rotzer pisze wyraźnie, że szczyt to ostatni dzień sluzu RELATYWNIE najlepszej jakości................
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:36, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Trzymam się Rotzera i wyznaczam śluz wg jego rozróżnienia.
W ogóle Rotzer wydaje się być prostszy i czytelniejszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:44, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
sagitta napisał: | No i jeszcze jedno. Na lmm uswiadomiono mnie (nauczycielka Rotzera),że źle wyznaczam szczyt sluzu, że nie stopniuje się jakości sluzu dobrej jakości, że śluz dobrej i najlepszej jakości to to samo. No a Rotzer pisze wyraźnie, że szczyt to ostatni dzień sluzu RELATYWNIE najlepszej jakości................ |
Dokładnie tak jest!!! Też bym się nigdy na III fazę nie doczekała jakbym na skończenie śluzu "troszkę rozciągliwego" czekała...
Nawet kiedyś cytat z Rotzera na ten temat wkleiłam na lmm. I milion razy interpretowałam wg tego na lmm i milion razy nie docierało.
Choćby tu: [link widoczny dla zalogowanych] spójrzcie na moją interperatację - przecież justi ma rację zostaje jej 7 dni III fazy. A metoda angielska (z czekaniem na ostatni objaw) to przy jej cyklach można się
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:09, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A ja się chyba w końcu skuszę na tego Rotzera.
Tylko mam jedno pytanie - czy on się nadaje dla osoby bazującej tylko na temperaturze i śluzie? Bo ja do badania szyjki jakoś się nie mogę przekonać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:31, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
tak Kajanno - ja tak robię
do tej pory nie mogę "wymacać" u siebie szyjki .... jakaś tępa jestem
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:41, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ze znalezieniem problemów nie miałam, ale ocena stanu rozwarcia to dla mnie czarna magia. Po miesiącu się zniechęciłam - zresztą uważam, że to nieprzyjemne i mało higieniczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 9:31, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Edwarda, do mnie też jakoś nie dotarło, niestety. Wcześniej sama zresztą interpretowałam tak jak Ty, ale skoro nauczycielka Rotzera napisała że tak jest źle, to uwierzyłam, co też mi zycie utrudniło.............
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:27, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
sagitta napisał: | Edwarda, do mnie też jakoś nie dotarło, niestety. Wcześniej sama zresztą interpretowałam tak jak Ty, ale skoro nauczycielka Rotzera napisała że tak jest źle, to uwierzyłam, co też mi zycie utrudniło............. |
Pewnie też bym uwierzyła nauczycielce.
Ale na szczęście w miarę dobrze znałam metodę startując na forum i nie zdarzyło mi się prosić na lmm o interperatację. A dziewczyn co im wobec powyższego wodę z mózgu zrobiono to mi tylko szkoda....
Cudzych wykresów też z początku nie interpretowałam, bo się bardzo bałam. To duża odpowiedzialność jest, kurczę A jak już nauczyciel metody zinterpretował to nawet nie czytałam za bardzo (wstyd teraz, wstyd).
Zresztą tam większość osób stosuje m. Kippleyów.
Ale zdarzyło mi się kilka razy zinterpretować wg tego jak ja myślę (z Rotzerem zresztą ) i nikt mnie nie zbeształ. Zresztą cześć nauczycieli Rotzera jakoś się na forum ostatnio w ogóle nie pokazuje....
|
|
Powrót do góry |
|
|
kokomo
pierwszy wykres
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 1:21, 07 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Witam, ja mam pytanie, bo nie rozumiem pomimo szukania odpowiedzi na forum i przeczytaniu ksiażki, może jestem tępa, czy co, ale może mi ktos jak najprościej sie da wytłumaczyć jaki jest śluz najlepszej jakości bo tego nie umiem zrozumieć ... przez to się zraziłam do dalszych pomiarów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:11, 07 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
a dlaczego w tym wątku piszesz? czytałaś nowe wydanie Rotzera?
obecnie nowe, to chyba nie te, o którym jest ten wątek
śluz najlepszej jakości to przejrzysty, rozciągliwy, może być bj czyli wygląda jak surowe białko jaja kurzego - też przezroczyste, rozciągliwe, z białymi smużkami
dobry śluz to też wodnisty
śluz gorszej jakości to taki, który np. jest nieprzejrzysty tylko np. biały, żółtawy
nie rozciąga się, czyli jak robimy test palcami to nie da się rozciągnąć na więcej niż 2cm tylko się urywa albo całkiem odstaje od jednego palca
ogólnie to zależy od organizmu kobiety, nie u każdej śluz najlepszej jakości wygląda tak samo
np. u mnie będzie to przejrzysty rozciągliwy, bj
a przejrzysty nierozciągliwy już jest gorszy /nastąpiło pogorszenie - wcześniej był przejrzysty i dodatkowo się rozciągał/
a u innej przejrzysty nierozciągliwy może być tym najlepszym, bo rozciągliwość wcale u niej nie występuje, wtedy jej gorszy śluz to będzie np. biały nierozciągliwy /pogorszenie - był przejrzysty nierozciągliwy, stał się biały-nieprzejrzysty nierozciągliwy/
to taki przykład jedynie podaję
nie wiem, czy o takie wytłumaczenie Ci chodziło?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kokomo
pierwszy wykres
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:30, 07 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wytłumaczenie, powoli mi się rozjaśnia wszystko , czyli jeśli bedę miaja śluz jak białko jaja, a potem, też przejrzysty i wodnisty ( czyli dobry ale nie już bj), to ten bj będzie dniem szczytu czy występujący potem wodnisty i przejrzysty ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:30, 07 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
co do szyjki, to ja bazuje na twardoßci, sadzilam ze rozpoznaje rozwarcie, ale dopiero po ciazy zoriebntowalan sie, ze rozwarcia przed ciaza w ogole nie bylam w stanie zaobserwowac. teraz po ciazy widze rozwarcie i twardosc. co do wysokosci to przed ciaza nie umialam zaobserwowac i w sumie nadal nie umiem.
bede teraz przez pare dni robic test jaka jest szyjka w ciagu dnia, bo dziewczyny na forum pisaly, ze sie zmienia.
to co umiem zaobserwowac na szyjce, polaczeniu ze sluzem dawalo u mnie przez ok 15 miesiacy dobre rezultaty - byly dwie oplanowane ciaze, a jak nie planowalam, to ciazy nie bylo. temp. mierzylam, ale nie bylam w stanie sie posluzyc, mialam dziury co weekend. byly miesiace ze nie tylko w weekend.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kokomo
pierwszy wykres
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:32, 07 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ja niestety nie potrafie szyjki obserwować... jakieś dziwne mi sie to wydaje (bez urazy oczywiscie, to moje zdanie...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:17, 07 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
kokomo napisał: | Dzięki za wytłumaczenie, powoli mi się rozjaśnia wszystko , czyli jeśli bedę miaja śluz jak białko jaja, a potem, też przejrzysty i wodnisty ( czyli dobry ale nie już bj), to ten bj będzie dniem szczytu czy występujący potem wodnisty i przejrzysty ? |
no nie zupełnie
wodnisty śluz to nawet lepszej jakości niż bj
jednak nigdy bym się nie odważyła mając śluz wodnisty a po nim bj uznać, że mając bj jestem już po dniu szczytu śluzu
zarówno wodnisty jak i bj to śluz b. dobrej jakości /czyli bardziej płodny, sprzyjający zapłodnieniu/
chodzi o pogorszenie w sensie, że śluz traci np. rozciągliwość i/lub przejrzystość
jednak w przypadku, jeśli kobieta nie obserwuje wcale śluzu przejrzystego rozciągliwego a np. tylko śluz nieprzejrzysty rozciągliwy, który u niej jest najlepszej jakości śluzem /bo lepszego u niej po prostu nie ma/ i on zmieni się w nieprzejrzysty nierozciągliwy to wtedy można uznać, że nastąpiło pogorszenie
nie wiem, jak inaczej to wyjaśnić
|
|
Powrót do góry |
|
|
kokomo
pierwszy wykres
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:23, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
chyba rozumiem już, w każdym razie od przyszłego cyklu znów rozpoczynam obserwacje, bo paru miesięcznej przerwie, więc w razie już konkretnych wątpliwości i sytuacji będę pytać, jak nigdzie odpowiedzi nie będzie... Dziekuję walecznaS
|
|
Powrót do góry |
|
|
|