..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........    FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj  NPR a argumentacja kościoła Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny          Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość Nane z NPR za pan brat :P Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 292 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 19:24, 13 Lip 2006    Temat postu: Cytat: po pierwsze nie powinno sie wspolzyc z mężem ktory ma kłopoty ze zdrowiem bo jego plemniki mogą być osłabione w tym zdaniu raczej nie masz na myśli NPR bo współżyjąc w dni niepłodne siłą rzeczy w ciążę kobieta nie zajdzie (teoretycznie, jakiś odsetek zajdzie) Cytat: po drugie prosiłbym o jakiś szacunek ryzyka że a) prezerwatywa pęknie b) wszystkie plemniki zostaną uszkodzone ( te drobne kilkanascie milionów) c) i ze akurat ten uszkodzony zaplodni Nie jestem naukowcem i nie badam w ilu % prezerwatywy pękają (choć pękają) i nie prowadzę żadnych badań bo mi to do szczęścia nie jest potrzebne. Wystarczy że wiem iż takie sytuacje są i to mi wystarczy. Nigdy wszystkie plemniki nie zostaną uszkodzone - ale część tak. I jest szansa ze to ten uszkodzony zapłodni komórkę. Cytat: jeżeli kobieta jest chora i bierze leki to tez nie powinna wspolzyc bo w przypadku zaplodnienia lekarstwa mogą doprowadzic do poronienia! przesadzasz. Lekarz jeśli wie ze kobieta jest w ciąży to nie ryzykuje i nie przepisuje lekarstw i witamin zagrażajacych ciąży. Po drugie przeważnie kobieta jest wówczas tak wyczulona na zdrowie dziecka że zrezygnuje z taletki od bólu głowy byleby nie zaszkodzić dziecku. Cytat: a wogole to jak wychodzisz z domu to jest ryzyko ze spadnie ci cegla na głowe - wiec moze powinnismy nosić obowiązkowo kaski ? Jadę autem i mogę mieć wypadek więc okładam auto poduszkami - tak na wszelki wypadek albo przestaję jeżdzić (identyczne jak rozumowanie mojego ojca). Wybacz ale co ma piernik do wiatraka. Piszemy na konkretny temat. Możesz się nie zgadzać, może ci sie to nie podobać ale tak jest w życiu że czasem człowieka zaskakuje - niekoniecznie pozytywnie. Powrót do góry Nane z NPR za pan brat :P Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 292 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 19:26, 13 Lip 2006    Temat postu: kasik napisał: a propos kondomow...nie wszystkie sa z srodkiem plemnikobojczym te bez nie uszkadzaja plemnikow wiem ale pisałam konkretnie o tych plamnikobójczych bo po te się raczej sięga żeby mieć większą skuteczność. Powrót do góry Karafka za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 18910 Przeczytał: 3 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 19:29, 13 Lip 2006    Temat postu: Cytat: to nie jest tak, że z popędęm nie można sobie poradzić i nierozładowanie go prowadzi do męki. trzeba tylko mieć motywację i podjąc decyzję. gdyby tak nie było, każdy celibatariusz byłby jedną wielką bombą zegarową... Mr. Green - nie wiem jak ty ale ja znam normalnych i zadowolonych z życia.a uzasadnienie psychologiczne o grzechu w ogóle nic nie mówi, nie ta dziedzina po prostu. to latwe nie jest i ja rozumiem ludzi, ktorzy to robia. bo nic zlego w tym nie widze....jak ktos np wiele lat byl aktywny seksualnie, a potem sie urywa....hmmm poskromic poped jest dla mnie prawei awykonalne. Zreszta po co?? Powrót do góry Dona za stara na te numery Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 12434 Przeczytał: 3 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Wysłany: Czw 19:36, 13 Lip 2006    Temat postu: tato napisał: z masturbacją jest tak samo jak z zakazem antykoncpecji - logicznych i przekonujacych argumentow brak ! Oto w KKK mamy stwierdzenie że masturbacja sprzeciwia sie porzadkowi moralnemy bo ... porzadek moralny wymaga aby nasienie znalazlo sie w pochwie. I tak w kółko. dobrze widze, ze rozważamy tu masturbację małżenska (O Matko, jak ja nienawidze tego okreslenia!!!!!!!!!!!!) Powrót do góry juka za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 4578 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Czw 19:41, 13 Lip 2006    Temat postu: ja myślę że indywidualną... w każdym razie ja o tym mówię... w sytuacji o której ty piszesz kasik, czyli np gdy współmałżonek umiera albo coś w tym rodzaju, to argumenty psycholgiczne przeciw są słabsze. ja raczej miałam na mysli sytuację, gdy człowiek - młody zazwyczaj - UCZY się w ten sposób życia seksualnego. Powrót do góry mateola z NPR za pan brat :P Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 160 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Czw 19:42, 13 Lip 2006    Temat postu: yonkaa napisał: mateola napisał: No właśnie... pamiętacie to: (matka Polka to wyszperała w sieci)? [link widoczny dla zalogowanych] Czy ta wypowiedź księdza to jego prywatne zdanie, czy opiera się na jakichś konkretach? Bo np. ten fragment: "Po drugie: zwykle w codziennym życiu jedna ze stron pozostaje niechętna i ulega naciskom drugiej. Wszyscy teologowie moralni zgodnie potępiają jako grzech ciężki współżycie wyłącznie w okresach niepłodności, bez prawdziwego porozumienia obu stron. Jeśli brak tej wolności ? jednej ze stron, która ma prawo do normalnego pożycia małżeńskiego, wyrządzana jest ciężka niesprawiedliwość. (...) " to dla mnie paranoja. Gdyby się do niego stosować, oznaczałoby to, że kobieta żyjąc z mężem niewierzącym i mającym za nic jej oczekiwania co do ilości potomstwa, nie mogłaby odmówić współżycia w dni płodne, gdyż druga strona się na to nie zgadza. W przypadku takiej odmowy popełniałaby grzech ciężki. W jej przypadku, aby żyć zgodnie z zasadami KK musiałaby rodzić dzieci rok po roku aż do menopauzy Błagam, powiedzcie, że ja to źle rozumiem Dobrze rozumiesz, tyle że pogląd autora odosobniony Powrót do góry Karafka za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 18910 Przeczytał: 3 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 19:45, 13 Lip 2006    Temat postu: juka napisał: ja raczej miałam na mysli sytuację, gdy człowiek - młody zazwyczaj - UCZY się w ten sposób życia seksualnego. Tylko ze coraz wiecej badan pokazuje, ze takim ludziom potem latwiej w prawdziwej seksualnosci ze tak powiem. Powrót do góry juka za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 4578 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Czw 19:47, 13 Lip 2006    Temat postu: do mateoli: no tak, ale jakaś logika w tym jest (cieszę się że nie muszę się jej poddawać w praktyce), a w aktualnej argumentacji KK przeciw antykoncepcji a za naturalną reg. poczęć jakoś nie bardzo. Powrót do góry juka za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 4578 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Czw 19:50, 13 Lip 2006    Temat postu: kasik, te prawa psychologiczne które ja znam temu przeczą. a z psychologią jak z fizyką - tu się nie tworzy tylko odkrywa . a jakie to są badania, kasik? jeśli możesz przytoczyć źródło, to byłoby dla mnie ciekawe. Powrót do góry kajanna za stara na te numery Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 4032 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 19:54, 13 Lip 2006    Temat postu: No, mi też się obiło u uszy. Ale to a propos kobiet. Podobno łatwiej się nauczyć przeżywać orgazm. A przynajmniej proponuje się masturbację tym kobietom, które mają problem z jego przezywaniem. To oczywiście porady ze źródeł świeckich. Powrót do góry Nane z NPR za pan brat :P Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 292 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 19:54, 13 Lip 2006    Temat postu: Mi sie zawsze wydawało, że masturbacja prowadzi do uprzedmiotowienia człowieka a nie do nauki sexu. Bo co to ma współnego z sexem ... hmmm Powrót do góry mateola z NPR za pan brat :P Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 160 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Czw 19:55, 13 Lip 2006    Temat postu: juka napisał: do mateoli: no tak, ale jakaś logika w tym jest (cieszę się że nie muszę się jej poddawać w praktyce), a w aktualnej argumentacji KK przeciw antykoncepcji a za naturalną reg. poczęć jakoś nie bardzo. Prawda? Stanowisko tego ksiedza trzyma sie kupy. Jest spójne. Powrót do góry Color z NPR za pan brat :P Dołączył: 13 Lip 2006 Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Czw 20:07, 13 Lip 2006    Temat postu: mateola napisał: Stanowisko tego ksiedza trzyma sie kupy. Jest spójne. Ale nieludzkie i, chciałoby się rzec - oderwane od rzeczywistości. Witam wszystkich uciekinierów z LMM! Powrót do góry kajanna za stara na te numery Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 4032 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 20:08, 13 Lip 2006    Temat postu: Nane napisał: Cytat: po pierwsze nie powinno sie wspolzyc z mężem ktory ma kłopoty ze zdrowiem bo jego plemniki mogą być osłabione w tym zdaniu raczej nie masz na myśli NPR bo współżyjąc w dni niepłodne siłą rzeczy w ciążę kobieta nie zajdzie (teoretycznie, jakiś odsetek zajdzie) . Ale dlaczego NPR? Przecież teraz bardzo duży odsetek małżeństw ma kłopoty z płodnością, z tego około 30% wina leży po stronie mężą - a konkretnie jego plemników 9nieprawidłowa budowa, ruchliwość). I tacy ludzie jak najbardziej współzyją w dni płodne, chcąc począć dziecko. Chyba nie można im odmówić tego prawa? Szansa, że uszkodzony plemnik dotzre do jajeczka jest naprawdę minimalna, bo albo go te zdrowe przegonią, albo po prostu zapłodnić komórki nie będzie w stanie. A nawet gdyby - nie wiem, czy to możliwe, musiałąbym sprawdzić - to przecież nic z tego nie będzie - zarodek nie powstanie. Ostatnio zmieniony przez kajanna dnia Czw 20:10, 13 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry fiamma75 za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 16710 Przeczytał: 3 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 20:10, 13 Lip 2006    Temat postu: kajanna napisał: Szansa, że uszkodzony plemnik dotzre do jajeczka jest naprawdę minimalna, bo albo go te zdrowe przegonią, albo po prostu zapłodnić komórki nie będzie w stanie. A nawet gdyby - nie wiem, czy to możliwe, musiałąbym sprawdzić - to przecież nic z tego nie będzie - zarodek nie powstanie. Albo zaraz zostanie poroniony - w pierwszych tygodniach ciąży. Powrót do góry Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze         Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny Strona 4 z 7   Skocz do: Wybierz forum Czytelnia----------------Cykl kobietyNPR Praktyka----------------Nasze wykresyStarania o dzieckoCiążaZdrowie Wokół tematu----------------Skuteczność w zapobieganiuRodzina=dzieci,mążGdy nie ma dzieci w domu, to... :)Inne problemy z npr Na uboczu----------------PogaduszkiStrefa gadania o wszystkim i niczymKuchniaPropozycjeTargLinkowniaAlbumSekretne rozmowyoddział zamknięty  Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM Regulamin Na skróty:CzytelniaPraktykaWokół tematuNa uboczuRodzina=dzieci,mążStrefa gadania o wszystkim i niczymCiążaNasze wykresyStarania o dzieckoPogaduszkiInne problemy z nprZdrowieNPRKuchniaSkuteczność w zapobieganiuGdy nie ma dzieci w domu, to... :)Cykl kobietyLinkownia