..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

espree

łooo masz!!! Yellow_Light_Colorz_PDT_07

jesteśmy zniewolone do cna.
my nawet nie mamy świadomości jak bardzo jesteśmy zniewolone Yellow_Light_Colorz_PDT_05

juka

całe szczęście, że tato nam to czasem uświadamia Yellow_Light_Colorz_PDT_05

....
widzę że do ciebie dotarło, espree Yellow_Light_Colorz_PDT_03

...

Frejda

Dzisiaj na TVN Siedem był powtarzany ten odcinek "Kasi i Tomka", w którym Ona z termometrem pod pachą wypowiada słynne zdanie: " Ale Tomus, ja o 23.30 będe miała owulację" Surprised

Akurat przypadkowo trafiłam Wesoly

Osobiście potraktowałam to z przymrużeniem oka. Wydaje mi się, że ośmiesza ta bardziej kobietę ( tutaj Kasię) niż metodę. Zresztą Kasia cały czas się tam kompromintuje i wiecie, chyba trochę mnie to boli, że w taki sposób się ją przedstawia. Śmieszne, ale jakiś niesmak dzisiaj pozostał.
Frejda

Mag_dre

ale niestety są takie kobiety jak kasia. Nic na to nie poradzimy Wesoly

micelka

Jak ja się cieszę, że nie mamy telewizora!!! Przynajmniej część kultury masowej do nas nie dociera Mruga

mamma

[link widoczny dla zalogowanych]

tak mi się skojarzyło z tematem...

ogólnie nawet ciekawy wywiad
ale jakoś rzuciło mi się w oczy stwierdzenie, że rodzina katolicka głównie się różni spojrzeniem na sferę seksualną Mruga

Itka

Bebe ciekawy wywiad Wesoly

.
Tylko pare rzeczy mnie smuci w podejściu pani Terlikowskiej.

abeba · Gość

a propos NPR to ja jednak nie miałabym zaufania do tego creighton model - czyli met. billingsów, tak? sam śluz?
no i nie wiem czy zwrociłyscie uwagę na zdanie, że oni nigdy wiecej niż miesiąc nie musieli bez seksu wytrzymać. O 2 pierwsze ciaże musieli sie nastarac. Nie znają tak naprawdę bolu odkładania latami zaa pomocą wstrzemięźliwości.

mamma

Itka, ja też chce mieć dzieci z mężem min. bo go kocham, chciałam tego od kiedy się w nim zakochałam, tak jakby wtedy bardziej się we mnie obudził instynkt macierzyński (choć zawsze dzieci chciałam mieć) Wesoly

dlatego akurat w tym ją rozumiem Mruga

choć oczywiście pewnie nie każda tak ma, każdy jest inny,
oboje też zawsze chcieli mieć liczną rodzinę, ja 5 czy więcej sobie nie bardzo wyobrażam Mruga

jak dla mnie jej mąż też trochę chyba przesadza w ponaglaniu, ale ja też swego czasu może przesadzałam w namawianiu męża Mruga

a co do trzymaniu tych dzieci pod kloszem, jak to ujęłaś to się zgadzam z Tobą w 100%
nie można wręcz ukrywać jak jest na świecie

do tego chyba trochę z wygodnictwa, bo się jej nie chce tłumaczyć

też bym się na sam śluz nie zdecydowała... ale jak miała problemy z poczęciem to może u niej się to sprawdza... poza tym chyba by jej nie bardzo przeszkadzało jakby trochę wcześniej zaszła w ciążę - jak tak się ma to tylko pozazdrościć...

Niania

ciekawy wywiad

ale wiele mnie tam kuje...
izolowanie dzieci wytłumaczyła faktycznie trafnie - bo trudno jest wytłumaczyć dziecku, ale izolacja z samej zasady jest zła... wartości przekazuje się nie przez izolację tylko przekazanie wartości i te trudne tłumaczenie własnego zdania właśnie

co do tego że mąż chce kolejne dziecko i tak okazuje żonie miłośc - w tym jest ziarno prawdy (gdyby mój mąż powiedział ze chce mógłby miec kolejne dziecko poczułabym się miło choć nie planuję, czuję to co ona ma na myśli) ale taka natarczywość - chcę dziecka, daj mi dziecko to już jest przegięcie w drugą stronę (choć może tak nie jest, tylko tak to w wywiadzie wygląda)

do myślenia dało mi to latanie koło dupy... fakt, chyba za dużo tego latania koło tyłka w małżeństwie kk......

Itka

Bebe ale ja cie rozumiem że chcesz mieć dziecko z mężem z miłości, tak powinno zresztą być Wesoly

.Sama bym już czasem chciała mimo ze jeszcze żoną nawet nie jestem. Samo pragnienie jest dowodem miłości ale ta natarczywość jak to Niania napisała mnie wkurzyła w tym przypadku, kojarzy mi sie już to bardziej z egoizmem, a to dlatego że to już nie jest ich pierwsze dziecko a piąte. Co innego jak małżeństwo w ogóle nie ma dziecka a co innego jak już czworo jest w domu. Z tym że może to jest tak tylko napisane, może on aż tak jej nie dręczy z tym tematem.

abeba · Gość

to nie pada wprost - ale może mu po prostu wstrzemiężliwość doskwiera? No bo w końcu o 2 ciaże długo sie starali, potem 2 dzieci rok po roku, więc uwzględnaijac kp pewnei nic regularnei nie odkładali. Pewnei od roku czy 2 teraz sie męczy z regularną wstrzemięźliwością. Do tego ten facet dużo podrozuje po Polsce, często go nie ma w domu. Jak jest - to ona chce popracowac czy skoczyć z koleżankami do Krakowa - na bank on chce więcej seksu.

kukułka

Tak jakby każdy facet chciał kilkoro dzieci po to, by z 2 fazy korzystać...

Abeba, naprawdę są tacy, co chcą dziecko, bo tak, bo po prostu dziecko...

mamma

ja raczej z tego wywnioskowałam, że im npr bardziej odpowiada niż doskwiera Wesoly

no i od początku chcieli więcej dzieci, a nie nagle mu się zachciało bo przyszło odkładać Mruga

Itka

Mnie jeszcze zdziwiło to że chcą dzieci uchronić przed niechrześcijańskimi wzorcami z filmów tzn. może jak dziecko jest małe to faktycznie lepiej unikać ale potem to i tak i tak się dowiedzą. Musieliby w ogóle nie oglądać telewizji, filmów. W większości są zdrady, seks przedmałżeński albo seks dla zabawy i inne. Ja ich rozumiem że boją się o dzieci i pewnie łatwo gadać a trudniej zrobić ale nie da się wszystkiego zatuszować. Potem dzieci mogą przeżyć szok.

Być może pan Terlikowski faktycznie chce dziecka ale on to widzi z innej perspektywy, bo to zona się bardziej zajmuje tymi dziećmi i to ona byłaby w kolejnej ciąży. Na moje oko brakuje mu troszkę empatii. To widać też jak wydzwania do żony która chce na chwilę mieć odskocznie i wyjechać z koleżankami.