Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NPR - antykoncepcja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:20, 25 Gru 2006    Temat postu:

jak to nie zmieniło? martwienie się, rozmyślanie, irytacja z powodu nienaturalnie długiej abstynencji, to mało? w dodatku, to co dla mnie jest bardzo męczące to tysiąc razy wałkowany dylemat mojego zaufania do kościoła w sytuacji, gdy wszystko mi mówi że nie ma racji. oczywiście, że można z tym zyć, ale uwiera jak gwóźdź w bucie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:25, 25 Gru 2006    Temat postu:

tato napisał:

dla równowagi masz przeciez całą stronę lmm.pl z peanami na temat NPR-u i całą propagandową machinę kościelną z poradniami przyparafialnymi - to mało ??
w porównaniu z tym wszystkim to forum to pikuś

ale to nas nie usprawiedliwia. to nie znaczy ze my musimy stac calkowicie po przeciwnej stronie.oni po prostu nie widza zadnych wad i sobie stosuja, my widzimy wady, upadamy, grzeszymy, spowiadamy sie i juz. jak każdy inny grzech.
Cytat:

a tych dokumentów tak dużo to nie ma ...
Castii Conubi, Mężczyzną i Kobietą stworzył ich, HV, Familiaris Consortio, Katechezy środowe coś jeszcze ??

na ja nic nie czytałam, poza fragmentami. Do slubu planuje zajrzec.
Cytat:
raczej powiedzialbym ze jest to sprawa zle rozeznana i ze kosciol zagonil sie w slepą uliczkę z ktorej nie wie jak wyjsc
Kosciol boi sie uczciwie rozeznac temat i nic sobie nie robi z tego ze zdecydowana większość katolików zakaz ten olewa !
to nie jest tak ze są idioci bo są i kardynałowie ktorzy mają rzekłbym mieszane uczucia w stosunku do zakazu antykoncepcji

ok, przyjmujemy, że papiez i najblizsi wspołpracowanicy wiedza, że zakaz jest bez sensu, ale siedza w tym i udaja, ze jest dobrze.
jestes tego pewny na 100% to dlaczego nie łamiesz zakazu, nie olejesz go po prostu? nie zaczniesz stosowac antykoncepcji bez żadnych konsekwencji,. Skoro KK sie myli...
Cytat:
jest jeszcze kilka ale tamte nie są przyczyną zła w moim życiu i specjalnie nie rzutują na moje życie wogóle

I tu jest problem. Bo dla ludzi z lmm zniesienie zakazu antykoncepcji jest bez sesnu. Dla nich npr jest bez zarzutu, jest święte, cudowne. Punkt widzenia zalzy od punktu siedzenie.
Cytat:

założyć forum mozna ale w przypadku zadnego z przykazan nie jest tak ze jego przestrzeganie wywołuje zło w twoim życiu
w przypadku NPR tak jest ...
po drugie geneza jednego i drugiego delikatnie mówiąc jest różna

no nie jest tak do konca, bo przestzreganie przykazan niekiedy wymaga wielkiego wysiłku i poswięcenia. Choćby opieka nad niedołężną, starą matką, która (opieka) zabiera Ci cale życie. To tylko taki przykład.
tato, wiem o co Ci chodzi, o frustracje, kłótnie w rodzinie. Ale może właśnie byłoby łatwiej, gdyby obie strony bardziej starały sie zrozumieć sens tego zakazu. Własnie o tym cały czas pisze, ze moze za mało dochodzimy do istoty zakazu antykoncepcji.

--------------------------
juka napisał:
jak to nie zmieniło? martwienie się, rozmyślanie, irytacja z powodu nienaturalnie długiej abstynencji, to mało? w dodatku, to co dla mnie jest bardzo męczące to tysiąc razy wałkowany dylemat mojego zaufania do kościoła w sytuacji, gdy wszystko mi mówi że nie ma racji. oczywiście, że można z tym zyć, ale uwiera jak gwóźdź w bucie.

no to przecież o tym napisałam Smile A piszac, że nic sie nie zmieniło, miałam na mysli, że nie sprzeciwiłas sie KK tak jak Kasik czy AnnaMaria.
A wcześniej nie miałas takich rozterek?
Frejda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:36, 25 Gru 2006    Temat postu:

nie sprzeciwiłam się, biorąc pod uwagę moje wcześniejsze doświadczenia - na zaufaniu do kościołą wychodziłam dobrze, no i fakt, że jednak mogę się mylić. gdybym była pewna swego, jak tato czy AnnaMaria, to po prostu nie robiłabym żadnego szumu i nie burczała na kościół że powinien zmienić swoje zasady Smile . po co? po prostu żyłabym w całkowitym zadowoleniu w tej sferze, co obchodziłoby mnie zdanie kogoś kto napewno się myli?
ale jak poczytasz niektóre wypowiedzi, i księża nie są jednomyślni w tej sprawie Confused

a wcześniej nie miałam rozterek - bo w normalnej sytuacji npr mojemu małżeństwu słuzył. były może jakieś trudności, ale do zniesienia. teraz - tak jak wcześniej napisałam o moim rozumieniu wstrzęmięźliwości - to nie jest post, tylko głodówka. dobrze, ze jesteśmy już stabilnym małżeństwem i pewnie przeżyjemy. nie dzięki nprowi, ale pomimo niego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:45, 25 Gru 2006    Temat postu:

juka napisał:
nie sprzeciwiłam się, biorąc pod uwagę moje wcześniejsze doświadczenia - na zaufaniu do kościołą wychodziłam dobrze, no i fakt, że jednak mogę się mylić. gdybym była pewna swego, jak tato czy AnnaMaria, to po prostu nie robiłabym żadnego szumu i nie burczała na kościół że powinien zmienić swoje zasady Smile . po co? po prostu żyłabym w całkowitym zadowoleniu w tej sferze, co obchodziłoby mnie zdanie kogoś kto napewno się myli?
ale jak poczytasz niektóre wypowiedzi, i księża nie są jednomyślni w tej sprawie Confused

wiem o tym, że nie są jednomysli. To jeszcze bradziej powinno wpłynąc na tate, że jednak może mieć rację i nie powinien się przejmowac stanowiskiem KK . Też zastanawiam się dlaczego tego nie robi.
Cos mi się wydaje juka, że za kilka lat będę taka jak Ty Yellow_Light_Colorz_PDT_03
Frejda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:48, 25 Gru 2006    Temat postu:

Frejda napisał:
To jeszcze bradziej powinno wpłynąc na tate, że jednak może mieć rację i nie powinien się przejmowac stanowiskiem KK . Też zastanawiam się dlaczego tego nie robi.

pytałam, ale odpowiedź była enigmatyczna.Yellow_Light_Colorz_PDT_01
Frejda napisał:

Cos mi się wydaje juka, że za kilka lat będę taka jak Ty Yellow_Light_Colorz_PDT_03
Frejda

oj, nie zyczę ci tego
Yellow_Light_Colorz_PDT_04
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:51, 25 Gru 2006    Temat postu:

juka napisał:

pytałam, ale odpowiedź była enigmatyczna.Yellow_Light_Colorz_PDT_01

teraz na pewno odpowie Smile Musi Yellow_Light_Colorz_PDT_03
juka napisał:

oj, nie zyczę ci tego
Yellow_Light_Colorz_PDT_04

A teraz sobie właśnie tak po myślałam, że jakbym będąc mężatką zrezygnowała z forum, nie zaglądała do niego, nie nakręcała się to byłoby łatwiej, niż Tobie teraz. ja po prostu zamierzam traktować tę sferę jak każdą inną, w której są upadki i wzloty Yellow_Light_Colorz_PDT_03
Frejda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:57, 25 Gru 2006    Temat postu:

Frejda napisał:

A teraz sobie właśnie tak po myślałam, że jakbym będąc mężatką zrezygnowała z forum, nie zaglądała do niego, nie nakręcała się to byłoby łatwiej, niż Tobie teraz.

to sugestia dla mnie?Yellow_Light_Colorz_PDT_01
Frejda napisał:

ja po prostu zamierzam traktować tę sferę jak każdą inną, w której są upadki i wzloty Yellow_Light_Colorz_PDT_03
Frejda

nie bardzo rozumiem czego w twoim rozumieniu dotyczą te wzloty i upadki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaciejGnyszka
pierwszy wykres



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 19:58, 25 Gru 2006    Temat postu:

juka napisał:
nie sprzeciwiłam się, biorąc pod uwagę moje wcześniejsze doświadczenia - na zaufaniu do kościołą wychodziłam dobrze, no i fakt, że jednak mogę się mylić. gdybym była pewna swego, jak tato czy AnnaMaria, to po prostu nie robiłabym żadnego szumu i nie burczała na kościół że powinien zmienić swoje zasady Smile . po co? po prostu żyłabym w całkowitym zadowoleniu w tej sferze, co obchodziłoby mnie zdanie kogoś kto napewno się myli?
ale jak poczytasz niektóre wypowiedzi, i księża nie są jednomyślni w tej sprawie Confused

a wcześniej nie miałam rozterek - bo w normalnej sytuacji npr mojemu małżeństwu słuzył. były może jakieś trudności, ale do zniesienia. teraz - tak jak wcześniej napisałam o moim rozumieniu wstrzęmięźliwości - to nie jest post, tylko głodówka. dobrze, ze jesteśmy już stabilnym małżeństwem i pewnie przeżyjemy. nie dzięki nprowi, ale pomimo niego.


Ach, Frejdo, Twój przyszły mąż musi być szczęśliwy... Smile
Juko, nie mam nic do dodania. To, co napisałem Ojcu parę postów temu, tyczy się i tego.
Niejednomyślność księży NICZEGO nie wyjaśnia, niejednomyślni są w każdej sprawie. Zresztą księża, to nie magisterium.

Frejda - o to chodzi, traktować tę sferę jak każdą inną. Dlaczego nie protestować przeciwko zakazowi kłamania, albo bluźnierstwa? JP II słusznie zauważył chyba w EV, że emocje jakie budzą antykoncepcja i seksualność świadczą o skali i realności problemu. Ludzie nie akceptując życia chrześcijańskiego (czyli "innych przesłanek", o których mantruję tacie") nie są w stanie przenieść tych wymagań, ani dostrzec ich zasadności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:03, 25 Gru 2006    Temat postu:

juka napisał:

to sugestia dla mnie?Yellow_Light_Colorz_PDT_01

Nie miałam takiego zamiaru, ale zawsze możesz spróbować Yellow_Light_Colorz_PDT_02
juka napisał:

nie bardzo rozumiem czego w twoim rozumieniu dotyczą te wzloty i upadki.

Upadek, jak grzech, np. pieszczoty w fazie płodej, na pewno nieraz nam sie to zdarzy. Wzoty to sakrament pojednania, przebaczenie.


MaciejGnyszka napisał:

Ach, Frejdo, Twój przyszły mąż musi być szczęśliwy... Smile

Yellow_Light_Colorz_PDT_02 Jest strasznie szczęśliwy, a po 16 czerwca będzie jeszcze bardziej Smile
Frejda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaciejGnyszka
pierwszy wykres



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 20:05, 25 Gru 2006    Temat postu:

Frejda napisał:
juka napisał:

to sugestia dla mnie?Yellow_Light_Colorz_PDT_01

Nie miałam takiego zamiaru, ale zawsze możesz spróbować Yellow_Light_Colorz_PDT_02
juka napisał:

nie bardzo rozumiem czego w twoim rozumieniu dotyczą te wzloty i upadki.

Upadek, jak grzech, np. pieszczoty w fazie płodej, na pewno nieraz nam sie to zdarzy. Wzoty to sakrament pojednania, przebaczenie.


jeszcze a propos grzechu. Wydaje mi się, że na tym forum rozpatruje się nakaz czystości jedynie w sensie negatywnym, tj. "zakaz szczególnych czynności". Radziłbym spojrzeć na tę kwestię z punktu widzenia pozytywnej definicji. Wydaje mi się, że u Knotza jest trochę na ten temat.


Frejda napisał:
MaciejGnyszka napisał:

Ach, Frejdo, Twój przyszły mąż musi być szczęśliwy... Smile

Yellow_Light_Colorz_PDT_02 Jest strasznie szczęśliwy, a po 16 czerwca będzie jeszcze bardziej Smile
Frejda


.... mając okazję do umartwienia na co dzień Wink Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:07, 25 Gru 2006    Temat postu:

Frejda napisał:

Upadek, jak grzech, np. pieszczoty w fazie płodej, na pewno nieraz nam sie to zdarzy. Wzoty to sakrament pojednania, przebaczenie.
Frejda

jak nie byłam mężatką, to było dla mnie proste. teraz nie jest, w ogóle nie czuję że to grzech. czuję, że taki celibat nie jest uzasadniony ani fizjologicznie, ani psychologicznie, ani moralnie. ale teraz znikam korzystać z (jakże rzadkiej) 3 fazy
Yellow_Light_Colorz_PDT_04
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:10, 25 Gru 2006    Temat postu:

MaciejGnyszka napisał:

.... mając okazję do umartwienia na co dzień Wink Very Happy

Zawsze łatwiej we dwoje Yellow_Light_Colorz_PDT_07
Frejda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:36, 25 Gru 2006    Temat postu:

juka napisał:
Frejda napisał:

Upadek, jak grzech, np. pieszczoty w fazie płodej, na pewno nieraz nam sie to zdarzy. Wzoty to sakrament pojednania, przebaczenie.
Frejda

jak nie byłam mężatką, to było dla mnie proste. teraz nie jest, w ogóle nie czuję że to grzech. czuję, że taki celibat nie jest uzasadniony ani fizjologicznie, ani psychologicznie, ani moralnie. ale teraz znikam korzystać z (jakże rzadkiej) 3 fazy
Yellow_Light_Colorz_PDT_04


Jesteśmy bliźniaczki czy co? Shocked Yellow_Light_Colorz_PDT_03
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:21, 25 Gru 2006    Temat postu:

MaciejGnyszka napisał:


Ociec, ja pytam o Twoją definicję "pomylenia się przez Kościół". Żeby odpowiedzieć na pytanie, muszę wiedzieć co ono znaczy...


aha a ja zapytam się o twoją definicję słowa "definicja" i tak będziemy sobie bez sensu klepać w klawiaturę miesiącami

czyli co? mam zacząć cytować tobie słownik języka polskiego aby móc z tobą porozmawiać ?
jaki masz problem ze zrozumieniem słowa "pomylić się" ?
coś kombinujesz ....

no dobra więc prosze definicja słownikowa :

Cytat:

pomylić się
1. «popełnić błąd»
2. «odnieść mylne wrażenie, nie mieć racji»


i jeszcze dorzucę definicję słowa przeprosić
Cytat:

przeprosić — przepraszać «poprosić o przebaczenie, tłumacząc się i usprawiedliwiając»


teraz jest OK ?

Cytat:

Myślę, że z antykoncepcją i wszystkim, co Kościół proponuje jest de facto tak jak z "jedenastym przykazaniem" - katolikowi powinno wystarczyć, że Kościół to poleca.


Macieju pisząc takie rzeczy świadczysz o tym że nauki w zakresie antykoncpecj nie znasz. Kościół nie poleca ale nakazuje jedyną słuszną metodę regulacji poczęć.


Cytat:

Wydaje mi się, że nie akceptujesz wszystkich przesłanek płynących z Tradycji, dlatego ten obszar nauki nie jest kompatybilny z życiem.


no dobra to powiedz mi dokładnie ile jest tych przesłanek
poproszę krótko i konkretnie o liczbę ! bez żadnych ściem z prośbą o definicję "przesłanki" Macieju - LICZBA - ile tego jest
Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:39, 25 Gru 2006    Temat postu:

Frejda napisał:

ale to nas nie usprawiedliwia. to nie znaczy ze my musimy stac calkowicie po przeciwnej stronie.oni po prostu nie widza zadnych wad i sobie stosuja, my widzimy wady, upadamy, grzeszymy, spowiadamy sie i juz. jak każdy inny grzech.


no właśnie że nie jak każdy inny grzech
bo NPR powoduje zło więc postępowanie zgodnie z nauką kościoła jest złe
wiec jak mogę traktować to jak grzech ?

Frejda napisał:

ok, przyjmujemy, że papiez i najblizsi wspołpracowanicy wiedza, że zakaz jest bez sensu, ale siedza w tym i udaja, ze jest dobrze.
jestes tego pewny na 100% to dlaczego nie łamiesz zakazu, nie olejesz go po prostu? nie zaczniesz stosowac antykoncepcji bez żadnych konsekwencji,. Skoro KK sie myli...


to jest akurat raczej kwestia mojej żony, tę sprawę rozpatrujemy razem
po drugie nurtuje mnie taka sprawa że wobec tak mocnych kontrargumentów i postawy wielu księży o wiernych nie wspominając dyskusji w kościele praktycznie nie ma !
To jest dla mnie zadziwiające. To nie wygląda normalnie biorąc nauczanie w innych dziedzinach gdzie wychodzi się do ludzi ( rozwodnicy) gdzie zmienia się naukę (nienarodzone dzieci) gdzie są dyspensy, wyrozumiałość, wyjątki związane ze szczególną sytuacją życiową, zdrowotną (posty, praca w niedziele)

W przypadku NPR nie ma nic ! Żadnych wyjątków ....

do tego ze KK sie myli nie dochodzi się w ciagu 5 minut ...

Frejda napisał:

I tu jest problem. Bo dla ludzi z lmm zniesienie zakazu antykoncepcji jest bez sesnu. Dla nich npr jest bez zarzutu, jest święte, cudowne. Punkt widzenia zalzy od punktu siedzenie.

frejda wytlumacz mi co ich obchodzi zakaz antykoncepcji ?
Nie potrafie tego zrozumiec ze jezeli ktos jest zadowolony z NPr i go stosuje to czemu przejmuje sie kwestią zakazu antykoncpecji ??

Frejda napisał:

tato, wiem o co Ci chodzi, o frustracje, kłótnie w rodzinie. Ale może właśnie byłoby łatwiej, gdyby obie strony bardziej starały sie zrozumieć sens tego zakazu. Własnie o tym cały czas pisze, ze moze za mało dochodzimy do istoty zakazu antykoncepcji.
Frejda

no to ja chetnie wyslucham tego sensu ...
na razie go nigdzie nie znalazlem
Frejda mam wrazenie ze nie rozumiemy się
tu nie chodzi o kłótnie ale o to ze seks jest potrzebny małżeństwu, że buduje małżeństwo a NPR pozbawia małżeństwo tego spoiwa i tu jest chociażby niespójność nauki Koscioła który z jednej strony pokazuje jak ważne, istotne, potrzebne jest współżycie dla małżeństwa a z drugiej nakazuje metodę regulacji poczęć ktora drastycznie ogranicza to współżycie - gdzie tu jest sens o którym piszesz ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 13, 14, 15  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 9 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin