Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NPR - seks tylko dla bogatych mężów?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:42, 27 Maj 2011    Temat postu:

buba napisał:
Kukułka, ja nie mówię, że to NPR jest winny.

to pytanie bylo do abeby

walecznaS napisał:
bebe napisał:
problem faktycznie wynika prawdopodobnie z czego innego, ale niestety npr go pogłębia...

raczej na pewno z czegoś innego ;) a czy npr go pogłębia? (...)wydaje mi się, że jak ma się ochotę na seks wyłącznie w II fazie to coś jest nie halo gdzieś w innej sferze lub tak ogólnie nie jest dobrze bo nie zgodzę się, że w III fazie nic a nic wykrzesać nie można, już w innym wątku pisałam - gdzie jest tęsknota za współmałżonkiem, gdzie przyjemność z dotyku, pocałunków itd.? ja tego nie rozumiem...

dokladnie
jezeli tylko II faza jest w stanie spowodowac seks, to znaczyloby ze na seks maja w takim razie tylko wplyw czynniki czysto biologiczno-fizjologiczne?
przeciez sks bierze sie nie tylko z fizycznego "chcemisia"

[quote="Naima" tutaj chyba chodzi o postawę Kościoła do nas kobiet, dysponujące naszymi organami jak sterowanym inkubatorem, rządając reprodukcji bez prawa do niczego więcej. [/quote]
a gdzie Kościół tak mowi, żąda??!!!!!
a Mariusz Szczygieł to rzeczywiśie autorytet i obiektywizm, tjaaaaaaaa
ja znam ortokatoliczki chodzace na szpilkach i z makijazem, sama sie bez makijazu z domu nie ruszam, we wspolnocie tez kilka lat bylam (nie w oazie akurat), spodnic do kostek nie nosilam - za to dopasowane bluzki, spodnice do kolana/przed kolano - a i owszem
a jako zywo nie przypominam sobie zebym byla kiedykolwiek Czeszką :lol: :lol: :lol:


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 8:52, 27 Maj 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aglaia
za stara na te numery



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:14, 27 Maj 2011    Temat postu:

kukułka napisał:

jezeli tylko II faza jest w stanie spowodowac seks, to znaczyloby ze na seks maja w takim razie tylko wplyw czynniki czysto biologiczno-fizjologiczne?
przeciez sks bierze sie nie tylko z fizycznego "chcemisia"



Może nie bierze się tylko z fizycznego chcemisia ale bez fizycznego chcemisia to jednak trochę trudno. Z własnego doświadczenia powiem (a ani nie staram się o dziecko ani nie dotyczy mnie problem unikania poczęcia), że w I i II fazie chce mi się zdecydowania bardziej, jest mi bardziej przyjemnie i jestem bardziej chętna i psychika bardziej działa na "tak". W III to najwyżej na przytulanki mam ochotę - tak też było jak jeszcze myślałam, że NPR jest mi potrzebny "antykoncepcyjnie" tylko wtedy w III fazie rzeczywiście działała jeszcze jakaś tęsknota za mężem itp. więc jakoś to było ale na dłuższą metę, dodając do tego jeszcze inne problemy codziennego życia to zdaję sobie sprawę, że to może być trudne a dla niektórych za trudne Confused.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Pią 9:30, 27 Maj 2011    Temat postu:

w nocy - pisałam już, jesteśmy zmęczeni,. zwykle jedno zasypia przy synku i potem można co najwyżej takie zwłoki zawlec o północy do małżeńskiego łoża. Rano mamy wiecej siły - ale rano już mlody zdąży przeszkodzić.
altanka - to zależy jaką, walecznaS masz wizję altanki. To nie jest altanka z ogrodów Wersalu tylko bardziej szopa na narzędzia i karmę dla gołębi, jak w większości polskich POD. W dodatku maiłam w pamięci historię o tym jak w tej samej altance na jakiejś imprezie tracił dziewictwo brat męża... i tak sobie pomyślałam, ze jestesmy małżeństwem a nasze życie seksualne zeszło do tego samego poziomu co pijanych nastolatków (pod względem "legalnosci" i warunków, niestety nie częstotliwości).
Ja mam poza II fazą niewielką ochotę i mój mąż także. w III fazie ja mam ochotę wynikającą z sumienia, raczej poczucie obowiązku. On nawet tego nie ma, bo NPRowych zapisków juz nie sledzi. Ostatnio mi powiedział jak wyszlam wieczorem z WC "I co? Białko jaja? to jedyne co mi w głowie zostało....". Byc może gdybyśmy w płodnej się rozkręcili, to potem chciałoby się dalej. ale przy 1-2 zbliżeniach na cykl trudno się rozkręcić... najbardziej zniechęcają takie nieudane próby, jak raz, drugi z rzędu coś/ktoś nam przeszkodzi, to juz potem się odechciewa zaczynać.
i, wracając do tytułu, naprawdę mam poczucie, że seks nie dla nas bo jesteśmy bez kasy. Bo jakby mąż mial pracę, to może czułby się pewniejszy siebie. To może moglibyśmy zaryzykować, że ciąża nie byłaby rownoznaczna z bankructwem. I strasznei mi przykro, że to wszystko, fakt że sobie z tym nie radzę, stawia mnie poza Kościołem jako noszącą grzech smiertelny.
Powrót do góry
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:36, 27 Maj 2011    Temat postu:

ja też w II fazie mam większą ochotę i wiele dziewczyn pisało, że ma podobnie, ale nie o to mi chodziło tak do końca w poprzedniej wypowiedzi, abeba pisała, że ma obecnie mało czasu przez dziecko i prace, przynajmniej ja tak to zrozumiałam, z tego dla mnie wynika, że sama III faza to za mało po prostu wychodzi jej czasu, ja obecnie nie mam jeszcze dzieci więc mam od niej dużo więcej tego czasu, a i tak się zdarza jakiś wyjazd, zmęczenie, itp. kiedy czuje, że dla mnie to za mało, więc ją rozumiem i to, że ma żal
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:57, 27 Maj 2011    Temat postu:

ją się upieram jednak że jak się chce to się da, PS mam 2 dzieci,starsze ma 4 lata prawie i w sumie te dzieci nam przeszkodziły ze 4 razy przez te 4 lata dosłownie a naprawdę są pobudkowi i absorbujacy wybitnie-zwłaszcza starszy,ale ostatnio młodszy też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:16, 27 Maj 2011    Temat postu:

każdy jest inny może Ty kukułka umiesz sobie z tym poradzić, a ona jeszcze nie,
więc jej powiedz co robisz z dziećmi w takich sytuacjach, wiem, że też są małe, sama jestem ciekawa i podziwiam takie osoby, że znajdują na wszystko czas,
mam przyjaciółkę, która ma 1,5 roczną córeczkę i ostatnio żaliła mi się, że nie może nigdzie wyjść sama z mężem i w ogóle bo też nie ma z kim małej zostawić i jej ciężko z tego powodu i bardzo jej tego brakuje


Ostatnio zmieniony przez mamma dnia Pią 10:17, 27 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Pią 10:17, 27 Maj 2011    Temat postu:

to ja nie wiem o której w nocy w próbujecie, że akurat trafiacie tak ze Wam pobudkowe dzieci nie przeszkadzają!??!?!?! z czystego rachunku prawdopodobieństwa wynika, ze powinny częsciej.
Moj 4 razy to zdąży przeszkodzić w ciągu 2 mcy! on ma jakiś radar, ze wyczuwa, kiedy się do siebie przytulamy.
Powrót do góry
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:23, 27 Maj 2011    Temat postu:

no ja rozumiem, że można w nocy od czasu do czasu się nie wyspać, ale żeby zarywać kilka nocy bo trzeba wykorzystać III faze jeszcze kiedy przy dziecku i tak ciężko się wyspać???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:25, 27 Maj 2011    Temat postu:

bebe napisał:
każdy jest inny może Ty kukułka umiesz sobie z tym poradzić, a ona jeszcze nie,


Też tak uważam, każdy jest inny, tak jak pisałam.
To co dla jednego nie jest specjalnym problemem, inną osobę po prostu przerasta.
Ja się staram wczuć w sytuację Abeby i wyobrażam sobie, że w takiej napiętej atmosferze, braku pracy, zmęczenia, odzwyczajenia, może żalu dla siebie komentarze w stylu "nie widziwiaj, my dajemy radę" nic nie wnoszą.


kukułka napisał:
buba napisał:
Kukułka, ja nie mówię, że to NPR jest winny.

to pytanie bylo do abeby


Tak, tak wiem Kukułka, mimo to odpowiedziałam nieproszona. Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Pią 10:27, 27 Maj 2011    Temat postu:

A wiecie na co trafiłam przypadkiem, szukając niedawno pocieszenia w Pismie świętym?
Złem jest, bezwstydem i wielką hańbą,
jeśli żona utrzymuje swego męża
Syr 25,22
Ładne mi wsparcie, nie? właściwie z tego wynika, że sama nasza sytuacja życiowa jest grzechem , i póki jej nie zmienimy, to nie mam dostepu do sakramentów.


Ostatnio zmieniony przez abeba dnia Pią 10:29, 27 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:28, 27 Maj 2011    Temat postu:

bebe napisał:

więc jej powiedz co robisz z dziećmi w takich sytuacjach,

mowilam, mowilam, o dzieciach i ich planie dnia gadalysmy nieraz
abeba, Biblii sie nie otwiera na chybil trafil bo jeszcze Ci wyjdzie jak w tej anegdocie:
"poszedl i sie powiesil" "idz ty i czyn podobnie"
albo co innego
n oczywiscie ja ejstem jak najbardziej za szukaniem pociechy w biblii, sama tak robię, ale po prostu uwazam, ze zamiast otwierac na chybil trafil, lepiej czytac codziennie po fragmencie, w ramach codziennej modlitwy po prostu
zreszta tak zaleca tez Kosciol


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 10:31, 27 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Pią 10:32, 27 Maj 2011    Temat postu:

tylko nie rozumiesz, że Twoje dzieci mogą być inne niż moje i nie potrzebowac drzemki a mój potrzebuje, a potem idzie pózniej spać, bo wczesniej nei sposób go uspić - będzie się bawil po kąpieli. dzieci bywają rózne, dorosli też. Tylko Kościół Katolicki ma jedna miarkę prawości dla każdego.
Powrót do góry
abeba
Gość






PostWysłany: Pią 10:35, 27 Maj 2011    Temat postu:

buhaha. Tylko ze wieszanie się nie znajduje poparcia w nauce Koscioła, a tradycyjny podział ról w rodzinei - jak najbardziej. Wiele tekstów z gatunku "rodzina katolicka", porad ojców Augustyna, Meissnera itp. nie mówi, ze to mąż powinien pracować, że kobieta powinna spełniać sie jako matka. Opowiedz o mojej rodzinie przeciętnemu księdzu i od razu Ci powie, ze problemy są z tego, że żyjemy nietradycyjnie i wszystko u nas stoi na głowie.
Powrót do góry
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:39, 27 Maj 2011    Temat postu:

abeba napisał:
t Tylko Kościół Katolicki ma jedna miarkę prawości dla każdego.

ani slowa nie pisalam o prawosci
PS tak piszesz jakbys Knotza nie czytala
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:42, 27 Maj 2011    Temat postu:

abeba napisał:
buhaha. Tylko ze wieszanie się nie znajduje poparcia w nauce Koscioła, a tradycyjny podział ról w rodzinei - jak najbardziej. Wiele tekstów z gatunku "rodzina katolicka", porad ojców Augustyna, Meissnera itp. nie mówi, ze to mąż powinien pracować, że kobieta powinna spełniać sie jako matka. Opowiedz o mojej rodzinie przeciętnemu księdzu i od razu Ci powie, ze problemy są z tego, że żyjemy nietradycyjnie i wszystko u nas stoi na głowie.

to jest inna bajka, ja mowilam nie o tym, tylko o Biblii/modlitwie
Biblia na chybil trafil jest naprawde srednim pomyslem, bo to troche jak budowanie relacji z mezem na chybil trafil
czytanie Biblii jest relacja z Osoba (no, trzema Osobami) Boga
jak sie szuka rad w Biblii, to nei w ksiazce na chybil trafil
szukanie rad w Biblii jets tak naprawde szukaniem rad W RELACJI Z BOGIEM (zaczynajacej sie od modlitwy)


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 10:42, 27 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin