Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NPR - seks tylko dla bogatych mężów?
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abeba
Gość






PostWysłany: Czw 9:37, 26 Maj 2011    Temat postu: NPR - seks tylko dla bogatych mężów?

Jestem wściekła na NPR znowu. To tak nie pasuje do naszej sytuacji życiowej, że glowa boli. I mam wrażenie, że to nas po prostu wyleczyło z seksu w ogóle.
Niedawno mąż mi opowiadał o audycji o dostępie dzieci do pornografii, że jakaś seksuolog sie wypowiadała, że to uczy dzieci chuci itp. Zaczęłam sobie żartować "Chuci? a co to jest chuć?"
niedawno wdałam sie w dyskusję o religii z sąsiadem mocno wierzącym. Próbowałam przekazać, że katolicyzm bez wiary to ogromny ciężar i męka.
On na to że jak to nie weirzę, że Jezus umarl na krzyzu za nas...
I co, prawie mu w twarz wykrzyczałam, że za mnie chyba nie umarł, bo mnie Kościół wyklucza z Kościoła za to że chcę sie czasem pokochac z mężem własnym jedynym sakramentalnym...
no i właśnie - dzisiaj sobie to przemyślalam i jestem wściekła. Kościół robi z małżeństwa jakąś prostytucję: stac cię na dziecko - możesz się kochać. Nie stać - żyj w abstynencji. Nie umiem cieszyć sie seksem w fazie poowulacyjnej. Mało tego - mojego męża też w ogóle do mnie nie ciągnie wówczas. Wciąż jest zmęczony i się wykręca. Ja się czuję jak oszustka próbując go zachęcić do czegoś, na co wcale nie mam ochoty. do tego oczywiście dziecko przeszkadza: wieczorem zwykle ktoreś z nas usypia z małym przy usypianiu. Rano próbowaliśmy - i za nim się rozkręciliśmy młody się obudził. Żyję jak zakonnica. tylko dlatego że moj mąż nie ma pracy, że ja sama utrzymuję rodzinę z zajęcia mało pewnego i niepozwalającego w najbliższym czasie na ciążę.
i już nawet nie chodzi o to, że przecież mogę porzucić NPR - bo próbowałam, ale to doświadczenie jakby nas oboje wykastrowało, wyleczyło z pożądania względem siebie. Zyjemy jak kumple, ot co.
Powrót do góry
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:01, 26 Maj 2011    Temat postu:

Abeba, strasznie mi się smutno zrobiło jak to przeczytałam. Smutny
Wiem, że czyjekolwiek zdanie tu nie ma znaczenia, bo to Ty powinnaś podejmować jakiekolwiek decyzje, a raczej oboje powinniście.
Mimo to, można to powtarzać i tysiąc razy - to małżeństwo jest najważniejsze (gdzieś nawet taki fajny artukuł czytałam, podrzucę jak znajdę, mówił właśnie o tym, że o ten Sakrament trzeba dbać z całej siły, że jest ważniejszy od dzieci, rodziców...) i moim zdaniem w takiej sytuacji trzeba podjąć jakąś decyzję.
Co z tego, że będziecie uparcie trwać przy NPR, skoro Wam się rodzina rozsypie.
Ja bym na Twoim miejscu słuchała głosu sumienia, porozmawiała z rozsądnym kapłanem o Waszej sytuacji...
Na zdrowy (przynajmniej mój) rozsądek tu trzeba walczyć o tę bliskość, a nie katować się ortoNPRem.
Nie uważam, że to jest pójście na łatwiznę.
NPR na pewno nie jest dla wszystkich.


Domyślam się Abeba, że wszystkie te rzeczy już wiele razy słyszałaś...
Może gdybyście jednak spróbowali, to to pożądanie wróci.
Tak czy siak trzeba próbować!
Co Twój mąż myśli o sytuacji, rozmawialiście o tym?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Czw 10:18, 26 Maj 2011    Temat postu:

ależ my już nie trwamy w NPR ( no - okresowo, po kazdej mojej spowiedzi pomysł wraca na tydzien czy dwa). Tylko że to (NPR przez 1,5 roku przed decyzja o dziecku i potem 20mcy czekania na powrót @) nas już wyleczyło ze spontaniczności, z tego że w ogole nam jako małżonkom przysługuje prawo do seksu. wokół nas wszyscy sie decydują na drugie dziecko, to jest jak przymus. Ostatnio odwiedziliśmy znajomą, która jest na misjach neokatechumenatu. Sama jest panną bezdzietną i mieszka z 2 podobnymi, ale na tych misjach są też liczne rodziny wielodzietne. Jak sie żegnaliśmy to padło "I zapraszamy ponownie ale z drugim dzieckiem". serdecznei dziękuję, nieważne czym się zajmuję, kim jestem, moja wartość sprowadza się tylko do tego ile dzieci urodzę....Smutny
Ja też bym chciała drugie dziecko - ale nei możemy sobie na to finansowo pozwolić (głównei na ryzyko przeleżanej ciąży bo nie mam prawa do platnego L4 i wtedy moja rodzina zostaje bez kasy). I co? mam żyć w ogóle bez seksu?
i jak ja mam to wytłumaczyć parze znajomych, ktorzy w 4. roku po slubie spodziewają się 2. dziecka. Jedyna praktyczna różnica między nami jest taka, że to on utrzymuje rodzinę, a to czy ona pracuje czy nie jest bez większego znaczenia. a wobec Kościoła i Boga oni są cacy a ja beeee, mój status w Kościele jest rowny prostytutce czy zabójcy. serdecznei dziękuję za taki sakrament małżeństwa.
Powrót do góry
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:42, 26 Maj 2011    Temat postu:

Rozumiem, że małego nie macie komu podrzucić raz na jakiś czas?
Myślę, że może udałoby się wykorzystać dni płodne, wtedy jednak największa ochota jest.
Wyobrażam sobie Twój żal Abeba.
Myślę, że nie można tego tak odpuścić, czasem może warto lekko się zmusić (tak, wiem jak to okropnie brzmi), nieraz potem się okazuje, że było warto...
Zresztą chyba jest tak, że im częściej się współżyje, tym bardziej to libido się nakręca...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Czw 10:56, 26 Maj 2011    Temat postu:

nie mamy komu. zresztą - ja tak na zawołanei, bo akurat mamy opeikę nie potrafię. pamieam jak raz zostawiliśmy go u teściów i poszliśmy do nich na działkę, no po prostu do altanki.... poniżające.
oczywiście że sie zmuszam - nie pamietam kiedy ostatnio sie nie zmuszałam, nie pamietam kiedy ostatnio miałam orgazm... przy małym dziecku nie ma kiedy. jedyny czas na seks to jak sie urwę z uczelni jak młody jest w żłobku - ale na tym cierpi moja praca, więc nie możemy sobie na to za często pozwalać.
Powrót do góry
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:21, 26 Maj 2011    Temat postu:

Cóż może jeśli mąż znajdzie pracę, Ciebie odciąży i fizycznie, ale pewnie głównie fizycznie to będzie Wam łatwiej.
U kobiet chyba problemy z seksem to w większości siedzą w głowie.
Może też to, że czujesz, że nie masz w mężu oparcia (chodzi mi o tę pracę) tak Cię blokuje.
I polecałabym rozmowę, dużo rozmowy, to chyba najlepsza droga do wyjaśnienia żali, wylania z siebie tego, co siedzi głęboko, z czego czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy.
Abeba, jedyne czym mogę pomóc, to modlitwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Czw 11:27, 26 Maj 2011    Temat postu:

własnie sobie przypomnialam, ze dziś dzień matki. porażka.
jak odciąży? wrócimy do Polski i będzie znów zarabial 2000pln? to nie wystarczy dla rodziny 3-4 osobowej (z mieszkaniem wynajętym/na kredyt)
Powrót do góry
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:30, 26 Maj 2011    Temat postu:

Nie ma szans, na jakąś lepiej płatną pracę?
Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:09, 26 Maj 2011    Temat postu:

abeba napisał:
nie mamy komu. zresztą - ja tak na zawołanei, bo akurat mamy opeikę nie potrafię. pamieam jak raz zostawiliśmy go u teściów i poszliśmy do nich na działkę, no po prostu do altanki.... poniżające.
oczywiście że sie zmuszam - nie pamietam kiedy ostatnio sie nie zmuszałam, nie pamietam kiedy ostatnio miałam orgazm... przy małym dziecku nie ma kiedy. jedyny czas na seks to jak sie urwę z uczelni jak młody jest w żłobku - ale na tym cierpi moja praca, więc nie możemy sobie na to za często pozwalać.

Z tą altanką - dlaczego poniżające? To jakieś urozmaicenie że nie w domu, w łóżku Wesoly
Nie rozumiem - dlaczego się zmuszasz? Czyli tylko i wyłącznie masz ochotę na seks w II fazie bo hormony?
Przy małym dziecku - jak to nie ma kiedy, a w nocy np.? Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosica502
nauczyciel NPR



Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 5:47, 27 Maj 2011    Temat postu:

jak dla mnie altanka też jest ok a jaki dreszczyk emocji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:09, 27 Maj 2011    Temat postu:

a jestes pewna, ze to akurat przez npr, a nie inne czynniki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:17, 27 Maj 2011    Temat postu:

Kukułka, ja nie mówię, że to NPR jest winny.
Uważam, że może się w dużym stopniu przyczynić, może być tą kroplą przepełniającą szalę goryczy - to wszystko zależy od ludzi, dla jednych to jest tylko niewielkie utrudnienie, dla innych ogromne wyrzeczenie.
Dla tych, którzy nie mają wiele czasu dla siebie (dzieci, praca wyjazdowa) może wiele zaszkodzić (innym oczywiście też).
(takie jest moje zdanie)


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Pią 7:18, 27 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:13, 27 Maj 2011    Temat postu:

problem faktycznie wynika prawdopodobnie z czego innego, ale niestety npr go pogłębia...
nie wiem co poradzić Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 8:27, 27 Maj 2011    Temat postu:

bebe napisał:
problem faktycznie wynika prawdopodobnie z czego innego, ale niestety npr go pogłębia...

raczej na pewno z czegoś innego Mruga a czy npr go pogłębia? ja nigdy nie zachwalałam npru ale wydaje mi się, że jak ma się ochotę na seks wyłącznie w II fazie to coś jest nie halo gdzieś w innej sferze lub tak ogólnie nie jest dobrze bo nie zgodzę się, że w III fazie nic a nic wykrzesać nie można, już w innym wątku pisałam - gdzie jest tęsknota za współmałżonkiem, gdzie przyjemność z dotyku, pocałunków itd.? ja tego nie rozumiem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naima
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:37, 27 Maj 2011    Temat postu:

to, co pisze abeba mnie też wkurza i myślę sobie, że npr npr-em, ale tutaj chyba chodzi o postawę Kościoła do nas kobiet, dysponujące naszymi organami jak sterowanym inkubatorem, rządając reprodukcji bez prawa do niczego więcej. jakoś mężczyznom nikt nie wypowiada egoizmu, że nie chcą dzieci, a kobieta to nawet karmić musi tak a nie inaczej..
kiedyś mariusz szczygieł porównał widok katoliczki - Polski do katoliczek - Czeszek, które były na Mszy Św. z papieżem. I co - Polki zero makijażu, szare szamty, spódnice do kostek (bo przecież w spodniach na Mszę kobiecie się nie godzi) i najlepiej jeszcze chusteczki na głowie i sandały pielgrzyma --> przypominają mi się moje oazowe czasy. (a Czeszki - szpilki, fryzura i aparat fotograficzny) dla mnie to przykre i bolesne.

ale też mi sięwydaje, że abeba masz prawo do wkur.., wkurz się ile możesz, a jak te emocje przejdą to może usiądźcie i pomyślcie czy oboje nie jesteście zbyt zestresowani na seks? może ta sytuacja życiowa Was już drażni? co się w ogóle dzieje i jak można to zmienić - taka moja skromna propozycja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin