..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

maybe

Byłam u ginekologa. Powiedziałą, że takie rzeczy sie zdarzaja... Powiedział jej w spółzyciu w 4 dc, uznała, że to mało prawdopodobne abym była w ciąży. Przyznała także, że plemniki zyja ok 3-4 dni, ale czasem sama tego nie wie, bo juz miała tyle przypadków ciąż, że sama nie wiedziała skad sie wzięły, bo albo plemniki były super, albo niespodziewana szybka owulacja. Poza tym, kazała zazywać luteinę(miałam ja wczesniej przepisaną) i jak po niej nie przyjdzie miesiączka, to zrobić z krwi badanie na ciąże... Tak więc tyle...

dorotkl

Maybe spokojnie bo przy takim stresie miesiączka tylko bardziej się opóźni, będzie dobrze Wesoly

maybe

przyszedł dziś okres...

Olenkita

To przy odkladaniu zawsze niesamowita ulga, prawda?

maybe

Ulga

fantada

Wobec tego my jesteśmy chyba małymi ryzykantami. Odkładamy jak najbardziej, z Doringa nam wychodzi 6 dni i zasadniczo korzystamy do 5dc, a i teraz się zdarzyło 6dc rano i myślę, że dalej nie pójdziemy (w sensie do wieczora

). Może i to ryzykowanie (ale czy nie większe jest gdy używa się prezerwatyw w dni płodne?), ale jakoś szkoda mi myśleć, że tyle dni się marnuje, a pewnie bym i tak w ciążę nie zaszła

P.S. Mam pytanie: jak się wam zaczyna miesiączka bardzo słabym plamieniem np. w piątek wieczorem, a zwykłe krwawienie jest w sobotę to zaznaczacie początek cyklu w piątek czy w sobotę?

maybe

zaznaczyłabym w sobotę pierwszy dzień...

maggdalena

Zdecydowanie w sobotę.

lisc

Dziewczyny, przeczytałam cały wątek, choć już stary, to dodam pytanie.
Czy jeśli np. wystąpi w I fazie lub na początku II silny stres, nagła zmiana klimatu, choroba czy inne tego typu zakłócenie, to czy możliwe jest wtedy wcześniejsze wystąpienie owulacji? Zawsze wydawało mi się, że te czynniki opóźniają owulację, a może się mylę?
Bo jeśli takie czynniki mogą przyspieszyć, to wtedy przewidując np. zmianę klimatu ze względu na wyjazd, powinno się podarować sobie w danym cyklu I fazę, nawet 'tylko' te 6 dni?

mamma

stres na pewno jedynie opóźnia, co do zmiany klimatu to nie wiem...
wydaje mi się, że żeby mogło przyspieszyć, to musiała by to być duża zmiana klimatu i nastąpić dość wcześnie w poprzednim cyklu, żeby organizm zdążył się jakoś przestawić na wcześniejszą owulacje, ale to moje zdanie, po cyklach innych widzę, że jednak raczej opóźnia też... na mnie zmiana klimatu nie wpływa

lisc

dziękuję za odpowiedź!
w poprzednim cyklu by to musiało być mówisz... czyli jeśli taka zmiana klimatu nastąpi na początku cyklu, to nie spowoduje to przyspieszenia II fazy, co najwyżej od kolejnego cyklu? i jak już to w danym cyklu będzie opóźnienie owulacji?

ta względność niepłodności I fazy mnie niepokoi i to bardzo:/

ika

Wydaje mi się, że i bez stresu można mieć owulację wcześniej niż zwykle, po prostu organizm czasami sobie to czy tamto wymyśli i działa inaczej niż się przewiduje. Jeśli w danym cyklu miałaś mieć owulację np. 14dc to wątpię, że w wyniku stresu w 9dc, będzie owulacja w 11 bo pęcherzyk też musi urosnąć żeby pęknąć a nie wiem czy tak szybko by przyrósł przez te dwa dni. Ale to moje zdanie nie poparte badaniami

Z drugiej strony może przyrastać 1-2 mm na dobę więc może 4 doby rosnąć po 1mm albo i dwie po 2mm.....może stres ma na to wpływ...

lisc

O to ciekawe z tym szacowaniem przyrastania pęcherzyka, widzę, ze jeszcze dużo nauki przede mną, cóż - początki!

Gdyby to jeszcze u mnie chodziło o 14 dc, ale ja mam skoki 20 dc więc przydałoby się I fazę wyznaczać...

linga

Dziewczyny potrzebuję waszej rady. Nigdy nie korzystałam z pierwszej fazy bo stanowczo odkładamy, ale teraz kusi mnie zeby skorzystać. Dzisiaj jest dopiero 2dc. Jak myślicie czy mogłabym bez stresu korzystac do np.4dc? Najwczesniejszy skok mialam w 14dc a najkrótszy cykl trwał 27dni. Nie mam jeszcze 12 zaobserwowanych cykli( mam 8 lub 9). Wiem ze według reguł mogę chyba do 6dc, ale Ja wole skrócić sobie o kilka dni dla większego bezpieczeństwa. Co o tym myslicie? Potrzebuję waszego błogoslawieństwa;p

Iskra

Mogę Ci pobłogosławić, ale korzystasz na własną odpowiedzialność.
Ja bym się bała przed zaobserwowaniem 12cykli. Dla mnie to za mało danych.
Ale jeśli pamiętasz, że wcześniej też nie miałaś krótszych cykli niż ten 27-dniowy to wtedy możesz spróbować.
No i jeżeli do 4dc teraz to mi się wydaje, że powinno być w miarę bezpiecznie

(Ale nie słuchaj mnie, ja korzystam z Ifazy do 9dc i w pełni temu ufam

)

Chciałabym jeszcze zapytać wg jakiej reguły chcesz wyznaczać I fazę?