Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:18, 07 Cze 2009 Temat postu: podwyższenie temp. i jednocześnie objawy płodności |
|
|
Czy może ktoś mi pomóc? Mój cykl oszalał w tym miesiącu.
Czy naprawdę jeśli mam skok temp. przy jednoczesnym odczuciu mokrości i śluzie przezroczystym to mam nie traktować tego jak skoku? Nie zdarzyło się nic co by mogło wpłynąć na to podwyższenie? Zupełnie mi się temperatura z objawami rozjechała, nie wiem o co chodzi Help.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:42, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] Tutaj jest dostępny mój wykres.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:23, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja potraktowalabym dzisiejsza temperature jako przedwczesnie podwyzszona, ktora nie wchodzi w sklad przedwzrostowej szostki. Wobec tego musisz czekac na wyzsze po szczycie sluzu. Taka sytuacja nie nalezy do rzadkich, czesto sie zdarza, ze temp. przedwczesnie wzrasta w dniach ze sluzem plodnym . Jezeli stosujesz metode wg. Kippleyow to jednorazowy, niezaklocony niczym wyskok temp. w 17 dc mozesz nie brac pod uwage przy wyznaczaniu poziomu nizszego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:24, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ja tak mam często temperatury przedwcześnie podwyższone moim zdaniem. trzeba czekać aż śluz Bj się skończy i dopiero wtedy odliczać 1,2,3 wyższą, pomijając te przedwczesne. mam rację?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:37, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Też tak sobie myślę, ale wolę się poradzić.
Po prostu do tej pory miałam bardzo elegancko temp. i nigdy nie miałam podwyższonej przy jednoczesnym śluzie. W tym miesiącu mi cykl oszalał - zapewne w związku z sesją i zbliżającym się ślubem.
Ale to wobec tego ta dzisiejsza podwyższona w ogóle się nie liczy do fazy luteralnej? Czy się liczy, ale mam ją pominąć przy uwzględnianiu III fazy?
Chodzi o to, że 20 czerwca mam ślub, więc się strasznie nad tym rozwodzę, bo baaaaardzo bym chciała dostać okres już po ślubie...
Dodam, że faz luteralna trwa u mnie 13 dni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:51, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Szczerze mowiac to nie wiem, czy sie liczy... Ale jestem wiecej niz pewna, ze trzeba ja pominac przy wyznaczaniu III fazy.
Ostatnio zmieniony przez Olenkita dnia Nie 12:52, 07 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:03, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
co do jednego jestem pewna: ta faza nazywa się lutealna a nie luteralna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:03, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ade napisał: | Też tak sobie myślę, ale wolę się poradzić.
Po prostu do tej pory miałam bardzo elegancko temp. i nigdy nie miałam podwyższonej przy jednoczesnym śluzie. W tym miesiącu mi cykl oszalał - zapewne w związku z sesją i zbliżającym się ślubem.
Ale to wobec tego ta dzisiejsza podwyższona w ogóle się nie liczy do fazy luteralnej? Czy się liczy, ale mam ją pominąć przy uwzględnianiu III fazy?
Chodzi o to, że 20 czerwca mam ślub, więc się strasznie nad tym rozwodzę, bo baaaaardzo bym chciała dostać okres już po ślubie...
Dodam, że faz luteralna trwa u mnie 13 dni. |
Witaj w świecie prawdziwego NPRu, czyli wykresów nie pokrywających się z naszymi oczekiwaniami, zwłaszcza, jak wybieramy na współżycie wyłącznie okresy niepłodności.
Na razie przed Tobą minimum 3 dni zanim da się dokonać interpretacji, bo wciąż nie możesz wyznaczyć dnia szczytu śluzu. Jedna wyższa temp. nie czyni wiosny.
Jak dziewczyny pisały - jeśli temp. z 21 dc okaże się początkiem fazy wyższych temperatur, to nie wejdzie Ci ona do szóstki przedwzrostowej, czyli nie podwyższy linii podstawowej. Jednak do interpretacji będziesz potrzebować zawsze 3 wyższych temperatur (metoda Roetzera), które wystąpiły PO DNIU SZCZYTU ŚLUZU/SZYJKI, czyli to wcale nie musi być 1,2,3 w ogóle wyższa, ale np. 3,4 i 5 w sytuacji, gdy wyższe temp. zaczną się przed dniem szczytu śluzu.
Co do lutelanej - ona jest stałej długości, ale nie sztywnej - dwudniowe wahanie to raczej norma niż wyjątek. Jeśli stosujesz Roeztera, to do lutealnej liczysz wyższe po dniu szczytu.
Ostatnio zmieniony przez Bystra dnia Pon 20:04, 08 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:31, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Powiało goryczą. Cóż, jak na mój gust, to życie polega na tym, że nie pokrywa się z naszym oczekiwaniami.
Dzięki za wyjaśnienia! No to sobie czekam, co będzie dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:29, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mam bardzo podobny problem - z jedną małą różnicą. Na przykład:
- powiedzmy że mam 5 niższych tem,
- 6 dzień, mega płodny śluz, brzuch boli...odlot
- nastepny dzień, wysoka tem., śluz nadal jest ale na zasadzie w południe "troszkę", coś jak by nitka, ale już nie przezroczysty, tylko mętny.... i bądź teraz Salomonem
W ostatnim cyklu miałam 3 takie dni... <beczy> było to naprawde bardzo flustrujące... bo sama już sama nie wierzyła w to co widzę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:06, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Szpaczku,
niestety do karty wpisujesz najpłodniejszy śluz, jaki zauważysz w ciągu dnia - wystarczy, że będzie raz i w małej ilości.
Jaką metodę stosujesz?
Tu Roetzer jest liberalny, bo mówi o śluzie najlepszej jakości, jaki zauważyłaś w danym cyklu przy określaniu dnia szczytu - np. jeśli do dzisiaj miałam przezroczyste Bj, a od jutra to Bj zrobi się mętne albo przejdzie w gorszy śluz, to dla mnie będzie to dzień po szczycie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:15, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Stosuje właśnie Roetzer'a... i generalnie też mi się tak wydaje (że najbardziej), ale nigdzie w książkach nie jest wpisane wprost a jak bym wpadała, oczywiście by się okazało że ten mniej płodny był płodny... zresztą i tak nie czekaliśmy do trzech wyższych po ostatnim płodnym śluzie bo właśnie weekend się kończył i jak tu nie skorzytać
Bardzo cięzko poprostu podjęć decyzję, czy ten śluz już nie Bj:(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donnamobile
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostróda Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:38, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Odświeżam temat, gdyż nurtuje mnie jedno pytanie jego dotyczące, a nie chciałabym zakładać podobnego. Mianowicie...
Według moich wiadomości owulacja może wystąpić zarówno trzy dni przed skokiem jak i trzy dni po skoku. Co jednak z temperaturami przedwcześnie podwyższonymi? Czy nadal zasada +/- 3 dni przed skokiem i po się liczy, czy jednak tu mamy raczej do czynienia z +/- 3 dni przed pierwszą wyższą temp. po szczycie śluzu i po niej?
Ostatnio zmieniony przez Donnamobile dnia Śro 22:38, 16 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWG
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:04, 25 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Donnamobile napisał: | Odświeżam temat, gdyż nurtuje mnie jedno pytanie jego dotyczące, a nie chciałabym zakładać podobnego. Mianowicie...
Według moich wiadomości owulacja może wystąpić zarówno trzy dni przed skokiem jak i trzy dni po skoku. Co jednak z temperaturami przedwcześnie podwyższonymi? Czy nadal zasada +/- 3 dni przed skokiem i po się liczy, czy jednak tu mamy raczej do czynienia z +/- 3 dni przed pierwszą wyższą temp. po szczycie śluzu i po niej? |
tak tak, podrzucę bo mnie to tez nurtuje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
joan
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:42, 25 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Logika mówi, że po to trzeba czekać do trzech wyższych temperatur po szczycie (a nie trzech wyższych w ogóle), bo owulacja może być do drugiego dnia wyższych po szczycie włącznie. Inaczej czekanie nie byłoby niczym uzasadniodne.
To jest esencja metod objawowo-termicznych
|
|
Powrót do góry |
|
|
|