..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

nowaniuka · Wysłany: Śro 9:03, 04 Mar 2015 Temat postu:

No właśnie, może nie wszystkie są testowane Mruga

Mój chyba nie był testowany dopochwowo Wsciekly

Słuchajcie, taka jest sytuacja.

Nowy kupiony 4 dni temu Microlife MTC1602
Pomiar rano godz. 7:10, dopochwowo.
(termometr zimny bo w sypialni chłodno, ja pod kołdrą oczywiście ciepła)
1. Próba pierwsza: czekam 7 minut słownie siedem (!) na sygnał dźwiękowy, nie doczekawszy się wyjmuję i temperatura to 36,61
2. Próba druga: czekam 5 minut i nie doczekawszy się wyjmuję i temperatura 36,58
3. Próba trzecia: sygnał dźwiękowy po 1 minucie. Temp. 36,43
4. Próba czwarta: czekam 3 minuty i nie doczekawszy się wyjmuję, temp. 36,54.

Pomiar godz. 9 testowy
1. Doustnie: sygnał po 2 min, temp. 36,25
2. Dopochwowo: sygnał po 40 sek. temp. 37,06

Wczoraj też były takie hopy, dlatego dziś mierzyłam przy stoperze i próbowałam cokolwiek zrozumieć.

Wyrzucić?
Reklamować?

Mad

heidi · Wysłany: Śro 11:09, 04 Mar 2015 Temat postu:

A te próby robiłaś tego samego dnia, po sobie? Jeśli tak, to kolejne mogły być zaburzone, bo:
1) już się obudziłaś i Twoja aktywność zmieniła temperaturę,
2) termometr nagrzał się trochę od poprzednich pomiarów.
Ponadto - co do pomiarów w pochwie - dziewczyny pisały w innym wątku o termometrach, że czasem pod kołdrą nie słyszą sygnału dźwiękowego. Więc lepiej albo mierzyć ustalone 5 minut, albo zawsze do sygnału dźwiękowego, bo inaczej te wyniki w naturalny sposób nie będą porównywalne Mruga

I nie ma co porównywać temperatury w ustach i pochwie, bo to dwa różne miejsca i w każdym panuje trochę inna temperatura Mruga

W pochwie zwykle trochę wyższa.

nowaniuka · Wysłany: Śro 11:44, 04 Mar 2015 Temat postu:

Miśka · Wysłany: Śro 11:56, 04 Mar 2015 Temat postu:

nowaniuka nie wiem, czy wszystkie microlife tak mają, ale ja swój kupiłam właśnie ze względu na szybsze mierzenie. I tak w pierwszym cyklu zauważyłam, że mi wykres jakoś dziwnie niestabilnie wygląda i zaczęłam mierzyć bezwzględnie 5 minut. Zawsze wtedy jest już po pikaniu, ale ie sprawdzałam nawet, czy to pikanie następuje wcześniej czy później. Może właśnie spróbuj mierzyć określoną ilość czasu i wtedy zobaczysz jak się wykres kształtuje? Wesoly

Iskra · Wysłany: Śro 11:58, 04 Mar 2015 Temat postu:

Heidi juz powiedziala to co i ja chcialam dodam wiec tylko od siebie:
Raz na cykl moznaby rzec nie mam sygnału przy mierzeniu. Wtedy zapisuje to co mam. Mi nie aburza to wykresu, komus innemu moze.
Zawasze staram sie wyciągać termometr po upływie tego samego czasu, choc nie jest to 5min dokladnie mierzone.
Tez mam microlife, ale niedługo skończy 2lata. Mimo ogólnego zadowolenia z użytkowania to po kilku akcjach z termometrami i dyskusjach na forum planuje zmienić na termometr z galistanem Mruga

elusiaczek · Wysłany: Śro 22:26, 04 Mar 2015 Temat postu:

Iskra

Nowaniuka, zdecydowanie polecam termometr szklany.
Pomiary jeden po drugim termometrem elektronicznym nie są miarodajne, ktoś tu kiedyś tłumaczył dlaczego.
O termometrach ostatnio była rozmowa w tym wątku:
http://www.naturalnemetody.fora.pl/font-color-darkblue-npr-color,2/kiedy-skok-0-05-czy-0-1-c-nad-najwyzsza-z-6,5113-15.html

tilia · Wysłany: Śro 22:45, 04 Mar 2015 Temat postu:

Ja mam Hartmana i to co zauważyłam, to w kiedy ogrzewam go pod pachą sygnał jest później, niż przy następującym po tym właściwym pomiarze rektalnym, ale co ciekawe raczej z obu tych pomiarów da się wyznaczyć skok.

fiamma75 · Wysłany: Czw 8:03, 05 Mar 2015 Temat postu:

Mam już z 6 lat albo więcej rzeczonego microlife i poza wymianą baterii nic się nie dzieje. Na sygnał dźwiękowy przy pierwszym pomiarze czeka się dłużej niż przy kolejnym, bo termometr się ogrzewa (sama mierzę 2x, pierwszy pomiar dla ogrzania termometru, drugi do zapisu). Wykresy mam czytelne (jak na kogoś kto miewa problemy z prolaktyną).
Nie można porównywać mierzonych chwila po chwili temperatur w ustach ponieważ nie będą takie same - w ustach jest b. trudno włożyć w idealnie to samo miejsce termometr.

Wiem, że Elusiaczek jest fanką szklanych, ale sama zdecydowanie nie polecam, uważam, ze są po prostu niewygodne, mierzy się tez za długo (miałam, jak się zbił, nowego nie kupiłam, bo dla mnie strata kasy).

ika · Wysłany: Czw 8:27, 05 Mar 2015 Temat postu:

O Fiammo to dla mnie nowosc, że dwa razy mierzysz dla zagrzania.... ale w ustach tak ?
W pochwie zawsze raz mierzyłam i tylko pierwszy pomiar uznawałam za prawidłowy...

nowaniuka · Wysłany: Czw 10:04, 05 Mar 2015 Temat postu:

Fiamma, a ile czasu Twój microlife mierzy ten pierwszy raz jak jest zimny? Dłużej niż np. te moje 7 minut?

Ja wczoraj przyjęłam technikę pięciu minut bez sygnału.
W alarmie w komórce drzemki mogę ustawiać co 5 minut, więc jeszcze mogę na 10 minut ustawić.

Ale wydaje mi się, że mój termometr zanim da ten sygnał to się wyłącza po tak długim czasie.

fiamma75 · Wysłany: Czw 10:17, 05 Mar 2015 Temat postu:

Góra 2 min. mierzenia.

Ika, tak robię ale tylko z tego względu, że chcę znać realną temp. Dla npr dobry byłby już pierwszy pomiar (jest zawsze niższy). Gdy mierzę temp. dzieciom pod pachą też pierwszy dla ogrzania.

buba · Wysłany: Czw 12:41, 05 Mar 2015 Temat postu:

Ja mierzę Microlifem w pochwie tylko raz, na czytelność wykresów nie narzekam. Mruga

Co więcej termometr pracuje na tej samej baterii już prawie 5 rok.

nowaniuka · Wysłany: Czw 14:50, 05 Mar 2015 Temat postu:

dzieki za odpowiedzi

na razie bede mierzyć 5 min waginalnie niezależnie od tego, ze termometr nie daje sygnału
i tak jestem poczatkująca i to mój pierwszy porządnie obserwowany cykl oraz pierwsze regularne pomiary

bo raczej go nie bede reklamowac Mruga

"szanowni pansto, produkt nie daje sygnalu podczas pomiaru dopochwowego, a podczas pomiaru oralnego daje sygnal" Wesoly

zrobiłabym dzień załodze serwisu Laughing

to juz łatwiej kupić następny/inny

koszatniczka · Wysłany: Czw 17:40, 05 Mar 2015 Temat postu:

nowaniuka, nie wiem czy zwracasz uwagę na taki drobny szczegół - termometr zawsze powinien być włożony mniej więcej w to samo miejsce (na tę samą głębokość) i dotykać ścianek pochwy

tilia · Wysłany: Czw 18:16, 05 Mar 2015 Temat postu:

Koszatniczka, ja właśnie z tego powodu wole Hartmana, szybciej się rozszerza i łatwiej włożyć na taką samą głębokość.
Ja mierzę dwa razy bo chciałam zobaczyć jak wyjdzie z pod pachy mierząc jednocześnie rektalnie dla zapisu. Potem mierzyłam przez jeden cykl za pomocą jednego docelowego pomiaru i cykl był mało czytelny, jakiś dziwny, teraz mierzyłam dwa razy i jest okej.
Jak wcześniej jeszcze mierzyłam w ustach to mierzyłąm raz.

Przy pierwszym pomiarze czekam gdzieś tyle, co fiamma75.