..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

emma

Mi się parę razy zdarzyło, że mierzył, mierzył, mierzył. A temp końcowa wcale nie wysoka i w sumie zgodna z moimi podejrzeniami była. Może tak czasem mają.
Chyba, że ten ma cały czas tak.

Kleo

Jeżeli chodzi o pikanie termometru elektronicznego to ja się nim nie kieruję w ogóle, ustawiam sobie po prostu drzemkę w telefonie na 5 min - o wiele pewniejsze niż sygnał dźwiękowy termometra. Może mam za grubą pościel u siebie albo szum miasta mu przeszkadza, bo w swoim mieszkaniu nigdy go nie słyszę ale jak tylko pojadę do rodziców to zawsze. Wiejskie powietrze lepiej na niego działa

Madlen13

Miałyście rację, że go nie słyszę. Zrobiłam test.Jak jestem przykryta kołdra to nic nie słychac. Dziś termometr pikał bo byłam odkryta Wesoly

buba

A widzisz.

U mnie na początku było podobnie. Mruga

gyal

czy ktoraś używa jeszcze termometru szklanego owulacyjnego z galem? od tygodnia mam strasznie niskie temperatury, a dzisiaj rekord - 35,9 Shocked

czy temperatura w pokoju może wpływać na pomiar? powinnam go ogrzać w dłoniach przed zaaplikowaniem? a może się już zestarzał i popsuł?
macie podobne doświadczenia? Wesoly

heidi

Może po prostu takie masz temperatury? Mruga

Mnie się takie dość często trafiają w fazie niższych temperatur, chociaż kiedyś miewałam wtedy ok. 36,6 Mruga

Ale nie używam galowego termometru , więc nie wiem Mruga

Miśka

Gyal, też tak czasem miałam. Zawsze trzymałam termometr na w szufladzie szafki nocnej, nie ogrzewałam i interpretacja dała się zrobić. Tylko, że nie ogrzewałam nigdy, a jakbym już zaczęło ogrzewać, to pewnie ogrzewałabym zawsze. No i mierzyłam 8 minut.

gyal

w sumie w nprze nigdy nie ma "u mnie zawsze", więc może rzeczywiście mam takie tempki... dobrze, że jeszcze skala na wykresie jest

mam 51dc, więc wszystko jest już dla mnie anomalią

ja mierzę 5 minut, ale zawsze tak mierzyłam, więc pewnie czas mierzenia ok. (ostatnio zasnęłam z termometrem i spałam tak godzinę, geniusz

)

tilia

Takie temp. miewałam jak mierzyłam w ustach w I i II fazie.

gyal

ja mierzę waginalnie i zdarzały się temp 36, ale ostatnio takie utrzymywały się kilka dni, no a dziś poniżej 36 zaczeło mnie zastanawiać, czy z termometrem jest wszystko ok. ech, skoku gdzie jesteś Sad

Ptysiak

gyal, ja używam teraz szklanego galinstanowego (od 6 dni, jeszcze się nie stłukł!

) i mam też niskie temperatury (niskie na poziomie 35,8 - 36,2). Tyle, że u mnie to nie jest kwestia termometru, tylko ja po prostu takie niskie już mam Wesoly

Mierzę w ustach, co też ma duże znaczenie, choć niewiele różnią się od tych mierzonych wcześniej elektronicznym. Pomiar około 5 minut, choć producent w instrukcji wspomina nawet o 4.

gyal

termometr działa! testowałam go o różnych porach, był wzrost, więc PTC była rzeczywiście bardzo niska przez kilka dni. Cieszę się, że działa, bo jesteśmy ze sobą ponad 4 lata, jak nie 5

i tylko raz mi spadł na szafkę, ale się trzyma

Ptysiak powiedziała, że mam się pochwalić długim życiem mojego szklanego termometru, więc się chwalę

Iskra

Zazdro

gyal

ha, tego oczekiwałam Cool

Ptysiak

gyal, mi samej trudno było uwierzyć, że można mieć tak długo jeden i ciągle ten sam, szklany termometr

No chyba, że zaraz zgłosi się parę osób, które pobiją Twój rekord...

Obiecałam sobie od nowego cyklu nowy termometr, więc już od 2 tygodni co poranek, przy mierzeniu, frustruję się koniecznością zaokrąglania wyników Wesoly