Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ŚLUZ - pytania i wątpliwości
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Muflon
za stara na te numery



Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:43, 24 Sty 2018    Temat postu:

Ogólnie może być tak, że najpierw wzrośnie temperatura, a nieco później pogorszy się śluz, czyli szczyt przypadnie już na temperaturę z tych „wyższych”. Celowo piszę w cudzysłowie, bo w zależności od metody to może znaczyć trochę co innego. Jak pisze Busola – to jest jeden z punktów, w których metody się nieco różnią między sobą w regułach interpretacji, więc lepiej to rozpatrywać w kontekście konkretnej metody, żeby nie mieszać. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vetira
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 10 Paź 2017
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:49, 25 Sty 2018    Temat postu:

Uczę się Roetzera Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Muflon
za stara na te numery



Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:14, 25 Sty 2018    Temat postu:

U Roetzera jeśli szczyt śluzu przypadnie już po wzroście temperatury, to wszystkie temperatury, które są nad linią podstawową (czyli na prawo od granicy wyższych temp. na wykresie w enpr) do dnia szczytu włącznie oznacza się jako „przedwcześnie podwyższone”, a odlicza się (czyli „bierze w kółeczko” według określenia z podręcznika) dopiero temperatury po szczycie. Tak, jak np. [link widoczny dla zalogowanych] – wzrost temp. dało się wyznaczyć od 16 dc, ale dwie pierwsze temp. wzrostowe były pp, więc trzy wyższe trzeba było odliczać od 18 dc (wystarczyły trzy, bo ostatnia z nich spełniała warunek >=0,2 nad linią).

I, jak słusznie wcześniej napisałaś, żeby była mowa o przedwcześnie podwyższonych, temperatura musi wzrosnąć i potem utrzymywać się już powyżej linii podstawowej (mam wrażenie po dwóch latach na forum, że nie tak znowu rzadko zdarza się błędne uznawanie pojedynczych wyskoków na wykresie za pp, więc na to uczulam Wesoly).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vetira
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 10 Paź 2017
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:41, 25 Sty 2018    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Czyli u mnie w tym cyklu, o ile nic się nie zmieni ze śluzem, jako szczyt określiłam wczorajszy dzień, a dzisiaj już zaobserwowałam pogorszenie (mało śluzu, brak rozciągania, jedynie taki bardzo urywający się mętny - wg podręcznika to typowo śluz gorszej jakości), to od dzisiejszego dnia liczę te temperatury w "kółeczku", dobrze myslę? Wesoly

No i skoro nie mam temperatury z 19 dc, to jako granicę wyższych wyznaczam właśnie ten 19dc czy 20? Wesoly


Ostatnio zmieniony przez Vetira dnia Czw 21:42, 25 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Muflon
za stara na te numery



Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:32, 25 Sty 2018    Temat postu:

Granicę wyższych w enpr ustawia się ostatniego dnia niższych temperatur, więc 20 dc na pewno nie. Mruga

Granicę można postawić 19 dc. Jeśli w ustawieniach enpr masz wybrane odliczanie 6 dni wstecz (a nie: 6 temperatur), to wtedy wliczy Ci do szóstki ten brakujący 19 dc, co jest niezgodne z regułami Roetzera, ale akurat w tym cyklu nie szkodzi, bo do szóstki trafią też 16 i 17 dc, a to one wyznaczają tu poziom podstawowy 36,15.

Co prawda nie wiadomo, jaka była temp. 19 dc, ale mogło to być albo <= 36,15, i wtedy była to jeszcze temp. niższa, z linią podst. 36,15, albo > 36,15, i wtedy była to pp, też z linią podst. 36,15. Więc tak czy inaczej linia podstawowa 36,15 i pierwsza w kółku dzisiaj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vetira
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 10 Paź 2017
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 23:05, 25 Sty 2018    Temat postu:

Ooo super, dziekuję
Świetne jest to forum, że jako początkująca mogę na spokojnie popytać i się poradzić, nawet o dla Was pewnie oczywiste rzeczy, aż musiałam to napisać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Muflon
za stara na te numery



Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:28, 04 Lut 2018    Temat postu:

Drogie Forumowiczki, czy którejś z Was zdarzyło się, że nagle mocno pogorszyła się ogólna jakość śluzu w całym cyklu?

[link widoczny dla zalogowanych] prawie cały przypadał na urlop, nie chciało mi się mierzyć, więc nie wzięłam termometru – uznałam, że będę tylko śluz notować, żeby wiedzieć ogólnie, co i jak (+zabezpieczenie przez cały cykl, żeby nie ryzykować). No i teraz trochę żałuję, że nie mam temperatur, bo cykl był dziwny – poza odczuciem „mokro” praktycznie żadnego śluzu, 18 dc pojawił się lekko rozciągliwy, który zwykle zapowiada u mnie początek fazy śluzowej, ale na tym koniec. Natomiast wiele wskazuje, że to był właśnie szczyt – 15 dni później jak w zegarku @ (no dobra, jakieś krwawienie... ale dwie temp. zmierzone kontrolnie po powrocie były z moich wyższych, więc obstawiam, że z dużym prawdopodobieństwem był to okres jak Roezter przykazał Mruga), i mniej więcej od tamtej pory libido III-fazowe

W [link widoczny dla zalogowanych] powtórka – cały jeden dzień ze śluzem dość dobrej jakości, po którym daje się już wyznaczyć III fazę. Oba te szczyty śluzu były jak na mnie raczej późno, ale bez przesady.

Do tej pory miałam śluz dość standardowy – kilka dni stopniowego polepszania aż do ewidentnego BJ. Może niepotrzebnie sobie zawracam głowę, ale to jednocześnie wada i zaleta obserwacji, że od razu widać, jak się coś zmieni w cyklach, więc pomyślałam, że Was zapytam. Wesoly


Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Nie 10:32, 04 Lut 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:36, 04 Lut 2018    Temat postu:

oczywiście, że tak
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heidi
za stara na te numery



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:00, 04 Lut 2018    Temat postu:

Tak, zdarzało się. Zwykle mam ok. tygodnia śluzu przed szczytem, ale np. w 1. ciąży nie miałam żadnych odczuć ani zewnętrznego śluzu, tylko jednego dnia troszkę przy szyjce. To było podczas wyjazdu (w podróży poślubnej), może to tak wpłynęło, nie wiem.

Ostatnio zmieniony przez heidi dnia Nie 17:01, 04 Lut 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Muflon
za stara na te numery



Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:02, 04 Lut 2018    Temat postu:

Pewnie w następnym cyklu już będzie normalnie, a jak dalej tak będzie, to pomyślę o jakichś wspomagaczach. Ale mam poczucie, że mnie organizm robi w jajo. Ostatnio chciałam na jakiś czas trochę odpuścić z temperaturą, bo już mnie frustruje, że pracowicie mierzę, żeby na pewno uzbierać szóstkę, a i tak nic z tego nie mam, bo w III fazie ochoty brak, mam poczucie, że mi się to przestało kalkulować. Confused Więc chciałam mierzyć dopiero, jak się śluz bardziej płodny pojawi, żeby widzieć wzrost, ale nie napinać się na tych sześć temperatur. No ale z takim przebiegiem śluzu to raczej nie przejdzie...

Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Nie 18:03, 04 Lut 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anquelice
znawca NPR



Dołączył: 22 Sty 2016
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kuj.-pom.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:14, 04 Lut 2018    Temat postu:

Miałam tak. Powiem więcej, często tak mam niestety muszę się skoncentrować w okolicach skoku, żeby dopatrzeć się szczytu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:22, 04 Lut 2018    Temat postu:

To właśnie jest okropne w npr że ciężko jest być od tego niezależnym. Niestety.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:02, 04 Lut 2018    Temat postu:

ale od czego niezależnym ?

to metoda objawowo - termiczna, więc nic nie jest na stałe. Chyba dlatego działa. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:09, 05 Lut 2018    Temat postu:

niezależnym od metody. Ona się "potrafi" wciskać w każdy przejaw życia.
Teraz od półtora miesiaca dzieci chore, synek młodszy śpi po poł nocy z nami w łóżku, budzą się obaj w nocy, przenosimy się z mężem z pokoju do pokoju, a to on ze starszym śpi pare godzin, a to wyjdzie, że ja jakiś czas. I jakoś choroby same w sobie nie ograniczyły znacząco naszego życia seksualnego, powiedzmy, że ograniczenie się odnosi do konkretnych przypadków - i ma charakter taki: "dziś się nie udało, to jutro się uda". A w czasach jak jeszcze mierzyłam temp. i starszy syn mi chorował, to całymi miesiącami moje cykle się nie nadawały do interpretacji. Jakbyśmy wtedy mieli się tylko tym posługiwać to ... (tu możecie wstawić jakieś przekleństwa Wesoly ). Nasza "metoda" pt. uprawiamy seks na oko, a jak jesteśmy "pewni" że są dni płodne to dokładamy prezerwatywy - była dobra na wtedy - kiedy chcieliśmy mieć drugie dziecko i ignorowaliśmy przyczyny, że powinniśmy z tym jeszcze poczekać. A jak już nie będziemy chcieli - to nie wyobrażam sobie takiego życia, po prostu. To jet dla mnie totalne uzależnienie od metody.
Owszem, jakby nie było innych sposobów - to by była cudowna możliwość, żeby ograniczyć ilość dzieci, ale inne sposoby są.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Muflon
za stara na te numery



Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:30, 05 Lut 2018    Temat postu:

Ja się nie tyle czuję zależna, co na ten moment przestała mi ta metoda przynosić korzyści inne, niż obserwacja dla wiedzy. Przy czym to nie jest „wina” samej metody (mam tu na myśli reguły obserwacji i interpretacji, a nie NPR z ideologią w pakiecie), tylko mojej niekompatybilności z nią...

Inne sposoby są, ale bardzo bym chciała uniknąć tych ingerujących w organizm, więc zostaje mi NPR, FAM albo gumki bez obserwacji... Przy czym opcja 2. i 3. z wychodzi praktycznie na to samo...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 23, 24, 25  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 18 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin